Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jogggaaaaaa

Parówki-te najdroższe-,,lepsze,, dawać dziecku czy nie ?

Polecane posty

Gość jogggaaaaaa

Macie poglad ,że to ,,syf,, ? a jesli dajecie to od któego miesiąca ??? Ja czasami zjem parówkę.... ale to sporadycznie... jednak obawiam się faszerwać tym dziekco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewffe
ja swoim daje parowki ale nie dziennie; indykpol albo zwykle winerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój uwielbia i je dostaje...staram się tylko w miarę dobre firmowe kupować żeby tego mięsa tam jednak trochę było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss 29
ja daje Paryżanki. nie codziennie ale od czasu do czasu. zresztą jakie mięso to nie syf teraz nawet jest afera o niedozwolona sól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmart..wiona
moje dostają parówki od czasu do czasu. ja z kolei kupuje tylko misiaczki pamso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuję parówki z szynki pakowane po dwie. Taki "dwupak" kupuję raz w miesiącu :) Synek lubi parówki ale uważam, że taka ilość mu wystarczy. Ma 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogggaaaaaa
Moje dziecko nie jest bękartem :O,troche szacunku do innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dajee
Młodszemu daje takie w słoiczku dla niemowlaków, a starsze jada wszystkie. Fajne są takie z Lidla dla dzieci bo zamiast soi mają seler i marchew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angel ma racje
bekart czy nie, zawsze to pasozyt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
ja po roczku dawałam te z gerbera ze słoiczka - a teraz synek ma 1,5 i daje mu sokołów z szynki 93% mięsa - sama je lubie - są naprawde dobre - nie puchną itd - są albo pakowane po 6szt najtaniej w bieronce 4,50 albo na wage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Mamy, na rynku pojawiły się nowe parówki! Można bez obaw podawać je dzieciom, bo nie mają glutaminianu sodu ani MOM. Parówki cielęce z logo Uśmiech Dzieciaka zawierają 78% mięsa, w tym aż 51% cielęciny. Zachęcam do spróbowania na degustacjach 27 i 28 kwietnia w wybranych marketach Piotr i Paweł w Warszawie i Poznaniu. więcej informacji na zdrowydzieciak.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mango__
tych ze słoiczka gebera nie dawałam, bo skład nie był dla mnie zadowalający (one nie są z MONu????) nie patrzę na markę, tylko na skład i takie kupuję dziecku, które uwielbia parówki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiech dziecka--> bardzo fajnie, że promujesz markę tylko co z tego,skoro produkty są dostępne tylko w 3 miastach...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omfg :O
78% mięsa i to ma być produkt dla dziecka? :O to już lepiej dać maluchowi te z Sokołowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omfg :O - proszę poczytać składy - Uśmiech Dzieciaka zawiera maksymalnie ograniczoną ilość chemicznych dodatków - mniej niż inne parówki na rynku. Poza tym ważne, aby w parówkach znalazło się mięso wysokogatunkowe - Usmiech Dzieciaka zawiera aż 51% cielęciny (wieprzowina to 27%). Zachęcam do dokładnego czytania etykiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi was ze tak sciemniacie
prawda jest taka ze jak stoje w miesnym to widze jakie parówki mamy kupuja i w jakich ilosciach , przewaznie kupujecie najtansze gówna typu puchnace morliny za 8 zł , jak ja was czytam dwie parówki na miesiac z chudej szynki..... uhu żałone jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój je od czasu do czasu parówki z sokołowa z szynki 93% mięsa - jak mu kupię 2 to płacę ok. 1,5 zł i wystarcza mu na dłuuuuuuuuuugo, bo jak zje jedną w drodze powrotnej ze sklepu, a drugą kolejnego dnia, to potem z miesiąc nie ma już ochoty. Za to uwielbia kabanosy włoskie i te mu bardzo często kupuję - takie bardzo cienkie. I mimo,że cena za kilogram to ponad 50 zł, to ilość jaką on zje, czyli w ciągu tygodnia koło 7-8 kabanosów, to też raptem 3 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojej daje te z szynki albo cielęce. tańszych jak 20 zł nie kupuję, bo wyobrażam sobie co tam jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
daje ale tylko takie co mają sensowny skład - zawsze czytam - żadnego Momu jak np. w bobaskach jest fuj - daje sokołów z szynki - te nowe sokoliki też są fajne - czasem jakieś berlinki czy morliny dla dzieci - ale podstawa to patrze na skład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×