Prawie 3 lata prosił o spotaknie a kiedy w końcu się zgodziłam

to nic nie odpowiedział . Przestał się odzywać a jak zapytałam co się stało to stwierdził ,że realizuje teraz marzenie swojego życia . To po cholore zawracał mi głowe przez 3 lata :-0

ciekawe kto komu dupe zawracal , pezez 3 lata. znudzilo mu sie czekac , az ksiezniczka zechce sie z nim umowic

chyba raczej nie czeka , umówiliśmy się a on w ten dzień nawet się nie odzewał i przez następne też nie . Pierwsza napisałam i zapytałam co się stało , ze jedank spotkanie nie doszło do skutku . Odp była tak jak wyżej napisałam. I teraz nie bardzo wiem jak się wobec niego zachować .

ruro :P on po prostu uzyskał to, co chciał- czyli postawił na swoim. Ciebie jako kobietę już dawno przestał szanować.

odpisze coś - wyobraż Sobie ,że to jednak on zawracał mi du...pe. wiele razy mówiłm mu ,że nic z tego nie będzie ( z pewnych względów ;-) ) to on i tak się upierał . Nawet jak zmieniałam numer telefonu to i tak go zdobył . A teraz raptem kiedy ja się zgodziłam to on , nawet nie wiem czy się wycofał czy zrezygnował . Nie dał żadnej precyzyjnej odpowiedzi.

Ale co uzyskał jak do niczego nie doszło ?! Nie było spotkania .

"spełnia swoje marzenie" a nie pomyslalas , ze to marzenie , to olac ciebie jak wkoncu sie namyslisz?

Po prostu złamał Cię.Taka mała zemsta za to co uczyniłaś przez tyle lat.

Nie znał 4 sentencji z mojej stopki i dlatego sie wściekł.Normalne.:D

spierdalaj tania szmato !

Fakt biorę taką opcje pod uwage , ale zastanawia mnie tylko fakt ,że nic nie dostał , nigdy się z nim nie spotkałam , to on stracił badzo dużo kasy pisząc do mnie ( nie mieszka w kraju) a w chwili kiedy ja wykazałam zainteresowanie to on hmm właściewie co ? Dodam tylko ,że znamy się w realu i nie jest to żadna wirtualna znajomość.

Oj nie jestem taka tania ;-)

i jak zarobil kase to nagle sie nim zainteresowalas?

Jego kasa nie ma nic do rzeczy, on ją ma od zawsze a i ja mam wystarczająco duzo swojej .

chwalisz sie czy żalisz?

Ani nie chwale ani nie żale . Próbuje zrozumiec jego zachowanie.

może akurat w nieodpowiednim momencie napisałaś że się zgadzasz? Może akurat ma teraz taki okres, jakiś gorszy i nie ma głowy do spotkań z Tobą?

to on zaproponwał ten termin. Sama wziełam pod uwage jużw wcześniej to co tutaj napisaliście , ale to jakoś do siebie nie pasuje. Czasami mam wrażenie ,że sam nie wie czego chce .