Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Tymbaranianka

Czy to jest normlane...czy tylko taki stan przejściowy ?

Polecane posty

Gość Tymbaranianka

Wzdychałam do niego nocami, płakałam do poduszki, dotykała mnie depresja - bo nie mogłam z nim być, nie mogłam się z nimi widywać, przytulić, kochać, całować.. Jedyne co było- to tylko długie rozmowy z nim, godziny spędzane przy telefonie... z czasem on pisał mniej i mniej.. a jak od pewnego czasu- juz nie płaczę, nie tęsknie tak bardzo.. niby powinnam się cieszyc- ale to znikło tak nalge - tak jakby się nagle jakieś drzwi zamknęły. Normalnie tak sie czuje, jakby sie coś zatrzasło, skonczyło... Czy to znaczy ze juz sie wyleczyłam... jej , pytam jakby miała 15 lat- a mam 27 - ale czuje sie jak jakaś zimna flądra.. bez serca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×