KTO PŁACI ZA WESELE? MŁODZI CZY RODZICE?

Sprawa wygląda mniej więcej tak. Wychodzę za mąż, planujemy ślub "na bogato". Stać nas więc czemu nie. Luksusowy hotel, suknia, wszystko cacy. Stać nas z narzeczonym abyśmy sami sobie za to zapłacili. Jest jeden problem- rodzice. Uważają oni (zarówno moi jak i faceta-zgrana komitywa nawiasem) że wesele opłacają rodzice, inaczej oznacza to że nie akceptują partnera dziecka! No i sprawa na ostrzu noża. Nie chcemy aby nam płacili za cokolwiek (i tak każde z nas dostało od nich mieszkanie) a oni uparci jak 4 osły! Co w takiej sytuacji robić?

Może znacząco zaniż koszty dla ich wiadomości, a resztę sama dopłać? Może to dla nich punkt honoru

Ale oni znają doskonale koszty, bo mama pomagała mi wybierać sukienkę, tata negocjował umowę z restauracją, ogólnie koszty są jawne i trudno je zatuszować

może daj im zapłacić za część, a resztę zróbcie wg własnego uznania. Żeby potem nie było, że zaczną wam wybierać sale albo coś ;) bo w końcu płacą :P

W takim razie powiedz im, że zgadzasz się, żeby opłacili np. tylko orkiestrę czy coś w ten deseń. Moim rodzicom też próbowałam wytłuc takie pomysły z głowy, ale się nie dało. Z tym, że mi udało się zaniżyć koszty, tak aby wilk był syty i owca cała ;)

Oj nie, oni nie narzucają swojego zdania, absolutnie. Doradzają, ale to w 100% nasza decyzja, chcą tylko za to płacić. A ja nie chcę by płacili za moją sukienkę za 7tys!

jak mają i ich stać to na co wasz upór? To Wasi rodzice, wyprawienie dzieciom wesela w wielu rodzinach jest normalne, a wy jak macie duzo pieniędzy to je odlóżcie, moga wams ie przydac na później, bo z pieniedzmi różnie bywa, raz są, a raz nie, a jak urodzisz dzieci? Będa potrzebne!

Na dzieci mam pieniądze, ale naprawdę uważam że w wieku 28 lat to trochę głupio żeby ktoś płacił mi za ślub! Obydwoje dostaliśmy mieszkania, to chyba dosyć wydatków

Poza tym oni nie są zainteresowani opłacaniem części kosztów, tylko wszystko, wszystko i jeszcze raz wszystko

http://www.forum.abcslubu.pl/#pwid=77273308c6be48b09111375f1c7cf125

Ale to stary obyczaj ;)

g i wozek zostawili :D

macie jeszcze jakieś rady? a konkretnie argumenty żeby ich przekonać?

U nas wesele opłacali rodzice, było ich na to stać i nie musieli sobie niczego odmawiać ani brać kredytu. Sami z pewnością robilibyśmy przyjęcie na mniej osób, a tak byli goście na którym nam zależało i tacy, na którym bardziej zależało rodzicom niz nam. Gdybyśmy sie uparli na naszą wersję żeby skromniej to ze strony rodziców moich i męża chyba byłby foch do końca życia.

jak chca placic a wy nie chcecie tego to moze niech te pieniazni na konto wam wlpaca jako prezent slubny i wy juz jakos to spozytkujecie

jesli was serio stac to dajcie sobie zaplacic, w koncu to i tak bez roznicy..za te kase zrobcie lokate dla dzieci badz kupcie ziemie i kiedys bedzie jak znalazl

autorko, ja uważam, że upieracie się honorowo, ale faktycznie głupio :D dla wielu rodziców wyprawienie dzieciom wesela to rzecz, o której zawsze marzyli. urodzili, wychowali, a teraz puszczają w świat swój skarb. wszystko w odpowiedniej oprawie rzecz jasna. jeżeli oni tego chcą, to co wam szkodzi zgodzić się? im będzie miło i będą dumni w dniu wesela z 2 powodów: 1. że takie fajne dzieciaki wychowali, 2. że takie fajne wesele im wyprawili. zgódźcie się, a będzie to najlepsze podziękowanie dla rodziców od was. wiem z doświadczenia :)

Ale ja z rodzicami nie mieszkam od 2 roku studiów, więc w świat to mnie już dawno temu wyprawili ;)

no to co :) ślub to takie metaforyczne przekazanie spod opieki ojca (rodziców) pod opiekę męża. dopiero po ślubie rodzice uważają dzieci za dorosłe. czasem to nawet wtedy nie :D

czyli jesteśmy na straconej pozycji ;) szkoda, chciałam sama sobie wszystko opłacić. Boję się że teraz zacznę ciąć koszty, a przecież marzyłam o "księżniczkowatym" ślubie

zrozum, że dla rodziców to szczęście móc ci wyprawić weselisko. a pieniądze odłóż na co innego. może w podróż dookoła świata się wybierzcie? :) i nie tnij kosztów bo się wyda :P udanej zabawy :)

a może się dogadacie i odzielicie koszty na 3. twoi rodzice, jego rodzice i wy. jeśli się nie da to oduśćcie. a ieniądze które chceiliście rzeznaczyć na wesele zainwestujcie.

A my sami płacimy za wesele i wszystkie koszty z nim związane mimo, że nam się nie przelewa i jeszcze płacimy na pół z moimi rodzicami wszystkie rachunki bo obecnie mieszkamy u nich. Rodzice powiedzieli, że nie dołożą nam nic do wesele bo rodzice narzeczonego nie są w stanie nic nam dać, więc skoro oni nic nie dają to moi też nam nie pomogą i mamy sobie radzić sami, a oni przyjdą na wesele jako zwykli goście.

największy luksus to płaci za siebie ale norma to podział kosztów jak maja rodzice to czemu mają nie dopłacić http://www.wesela24h.pl/6/kto-placi-za-wesele.html

zrobienie wesela to taki "ostatni większy wydatek" i jakby prezent dla dziecka. To obyczaj stary jak świat i dla mnie to jest normalne. Jesli się ma pieniadze i kocha swoje dziecko to niby czemu ma mu się nie zrobić wesela, nawet jak już ma te 28 lat. Nam też rodzice płacą za wesele, bo tak chcieli i mają na to środki. Ja w przyszłości jesli będe miała dziecko i zechce wziąc ślub to mu to sfinansuje, bo do tego poczuwam się jako matka.