Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyna16407

Natrętni i wkurzający teście

Polecane posty

Gość dyna16407

Hej mam problem od roku jestem mężatka i wszystko było Oki puki nie urodziłam córeczki. dziecko to było moje największe marzenia. mam kochanego męża i śliczną córeczkę. ale problem jest w teściach mieszkamy u nich i wg mnie teściowa za bardzo wpieprza się w wychowanie mojej córki a teściu zrobi wszystko byle ja zabrać na spacer i paradować jak dumny paw. ostatnio obudził ja i cala zgrzana ubrał i zabrał na dwór teraz nic na to nie poradzę bo mam nogę w gipsie. ale i tak ja nie potrafię powiedzieć nie chyba ze we mnie się to wszystko nazbiera ale wtedy wybucham jak wulkan i tylko kłopoty z tego są. maż wie co i dlaczego mi się nie podoba a nic z tym nie robi jak by mógł to by ja za każdym razem kiedy ma zły dzień zostawiał z teściami. proszę poradźcie mi coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadź się na swoje. A to, że teść chodzi na spacery z dzieckiem to co? Bardzo dobrze, przynajmniej będzie zdrowe, dotlenione i oswojone z naturą. Moim zdaniem teściowie są w porządku, a ty jesteś nadopiekuńczą, chorą mamuśką. Pies ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tak samo,tylko nie mieszkam z teściami a blisko nich.też tak miałam na poczatku ale szybko postarałam się ich wyprostować.ty jestes mamą i ty decydujesz o wszystkim co dotyczy twojego dziecka.Jak córka śpi to drzwi zamknięte od pokoju i mówisz -cii dziecko śpi-nie ma wchodzenia.Jak teściowa daje mądre rady-słyszałam ich z 1000,mówisz-za mamy czasów było inaczej,teraz wszystko się zmieniło,pytałam pediatry i mówiłą że.......Ty ubierasz dziecko na spacer,mówisz np-mała jest zgrzana,za wcześnie na spacer może za godzine niech ochłonie po co ma się rozchorować,za leki się nie wypłacimy itp.grzecznie aczkolwiek stanowczo,w żartach zaznacz-dziadkowie są od rozpieszczania od wychowywania są rodzice.Jak usłyszysz że nie wiesz nic o wychowaniu dzieci to powiedz-wiem tyle ile kazda kobieta będąc matką po raz pierwszy,dajcie mi nacieszyc się byciem mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyna16407
nie chodzi mi o to ze choć z nią na spacery choć mi o to ze budzi ja żeby z nią wyjść. nie jestem chora nadopiekuńcza mama porostu mam swoje zasady wedle których chce wychować córkę a oni twierdza ze nie znam się bo to moje pierwsze dziecko. tylko nikt nie bierze pod uwagę ze wychowałam już bliźniaki od ciotki bo ona nie miała jej z kim zostawić i znam się na tym. a mój mąż wielce trzyma ich stronę bo boi się ze nam każą się wyprowadzić ja bym chciała bardzo tylko ze jak już jest co to tego ze jesteśmy gotowi co do wyprowadzki to wtrąca się teściowa z tekstami ,, a po co przecież tu jest dobrze wam ze ja mogę iść do pracy bo ona się mała zajmie a jak będziemy na swoim to kto się maja zajmie itp" mówi jej ze ja tez mam rodziców którzy mogą się mała zaopiekować a oni na to ze moja mama nie ma praw do dziecka taki tekst z ust teściowej usłyszałam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyna16407
to na nich nie działa. teściowa twierdzi że lekarz do którego chodzę jest konowałem choć miał mnie pod opieką od małego i mam dobre o nim zdanie. ostatnio zawołała mi swojego lekarza do domu jak jechałam z mała do neurologa to ona mnie wiozła bo nie mam prawka a mężowi powiedziała ze ma nie brać wolnego tylko pracować na rodzinę. na nich naprawdę nic nie dziali jak się sprzeciwiam to wielka awantura ze oni chcą pomoc a ja mam ich w dupie. najchętniej bym się wyprowadziła na drugi koniec świata i nie podała ima ani adresu ani numeru. mąż chce się wyprowadzić ale w ostateczności rodzice go namawiają by został jak wcześniej pisałam porostu katastrofa. do mnie maja ale ze wrzucam raz na miesiąc zdjęcia córeczki na nk a sami jak ktoś przyjdzie to robią wszystko bym ja jej nie miała na kolanach bym jej nie karmiła żeby tylko oni się nią zajmowali pokazują co to oni z mała nie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×