Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasicaaaaaaaa

Jestem tchórzem, nie umiem się rozstać?

Polecane posty

Gość kasicaaaaaaaa

Czuję się beznadziejnie, marnie, kiepsko, podle. Trwam w związku 5 rok. Mam dobrego faceta, który zrobiłby dla mnie wszystko. Nie wiem, czy uczucie się wypaliło, czy potrzebuje czegoś nowego, czy się jeszcze nie wyszalałam i teraz przyszedł na to czas. Flirtuje z innymi facetami. Jego wypycham na imprezy. Po czym za chwilę nie mogę się po tym pozbierać, a jeszcze później czuję, że jest mi to obojętne. Oszukuje siebie i jego. Nie wiem co powinnam zrobić. Chyba odejść, z szacunku do niego. Ale jestem pieprzoną egoistką, i wiem, że z nim byłoby mi w przyszłości łatwo, dobrze. Boje się, że nie znajdę już kogoś, kto mnie tak pokocha, kto mi tyle poświęci. Boje się podjąć decyzję i wziąć odpowiedzialność za nią. Dlatego robię wszystko, żeby to on ją podjął i mnie zostawił. Zachowuje się tak absurdalnie, że sama tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież znasz powody mojego
To normalne, minie Ci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Man-E-Kin
Skoro się tak czujesz w związku to pewnie "to nie jest to". A rozmawiałaś z nim o tym - tak jak to tutaj przedstawiasz, jest między Wami taka relacja, że możesz o tym tak bezproblemowo porozmawiać, czy udajecie / gracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarexxx
Daj nam do niego numer, zrobimy to za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×