Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malarkaaaa27

czy mój mąż jest zazdrosny? jak na to reagować?

Polecane posty

Gość malarkaaaa27

witam sprawa jest następująca.. otóż zapisałam się na kurs rysunku no i mój mąż co chwile wypytuje się jaka jest grupa, ile jest tam facetów, w jakim wieku na początku robił to delikatnie, teraz juz bez ogródek wypytuje o lektora- a ile ma lat? a przystojny? ale to ile on ma lat? jak mówię, że nie wiem, że wygląda mi na coś pomiędzy mna a moim mężem, ale nie pytałam bo co mnie to obchodzi to na chwile jest spokój ale po tym zaraz znowu pyta ostatnio jak byłam na lekcji mój mąz popił z kolegami z pracy, no i jak wróciłam to zaczął się pytać czy go nie zostawię, bo jestem taka fajna, rozwijam się, jestem niezależna, czy go kocham itd no i moje pytanie brzmi- jak mojego męża zapewnić, że nie interesuje mnie ani lektor, ani żaden facet z grupy jak to zrobic delikatnie? on nie przyzna się wprost do zazdrości nie chcę aby moje lekcje były dla niego powodem stresu wiem, że z jednej strony cieszy się a z drugiej jest zazdrosny niebawem zaczną się wernisaże, imprezy - nie chcę aby to powodowało u niego stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarkaaaa27
dodam, że mój mąż jest ode mnie starszy o 9 lat czasem mam wrażenie, że boi się, że zostawię go dla młodszego niż on co zrobić aby mój mąz się nie stresował? bardzo go kocham i nie chcę mu robić nieprzyjemności bądź budzić jego wątpliwości a z drugiej strony bardzo cieszą mnie te lekcje i chcę się rozwijać, nie chce z nich rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokazać mu palcem jego zazdrość, powiedzieć żeby nie pił z kolegami bo ma głupie pomysły i jak chce to niech sam też się zapisze to zobaczy lektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarkaaaa27
On w ogóle nie interesuje się malarstwem, rysunkiem Palca mu nie pokażę bo go kocham i nie chcę agresywnie reagować na jego zachowanie bo on nie robi mi żadnych nieprzyjemności swoją zazdrością, nie wyrzuca tego że tam chodzę po prostu wypytuje mnie ciągle o te rzeczy i widzę, że się męczy i czuje niepewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba agresywnie ;) Po prostu mu powiedz, że jego ciągłe pytania sprawiają, że czujesz się niekomfortowo bo wygląda na to, że on jest zazdrosny i jest mu przykro, a Ty bardzo źle się z tym czujesz. Niech wie jak zależy Ci na jego dobrym samopoczuciu i wtedy możesz do bóli tłumaczyć jak bardzo go kochasz, a na zajęcia chodzisz tylko po to, żeby poprawić technikę, a nie zmienić fajnego faceta na "wykładowcę od malunku" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak wróciłam to zaczął się pytać czy go nie zostawię, bo jestem taka fajna, rozwijam się, jestem niezależna, czy go kocham itd niezly bluszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malarkaaaa27
nie jest bluszczem na co dzień dopiero te lekcje tak na niego podziałały chyba nie zostaje mi nic innego jak zapewniać go może po czasie jak zauważy, że nic sie złego nie wydarzyło - spuści z tonu dzięki za rady muszę wracac do pracy pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że za jakiś czas mu przejdzie. Z resztą, spójrz na to z drugiej strony - dobrze wiedzieć, że jest zazdrosny...trochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×