jestem zazdrosna o poprzesni zwiazek faceta

boze to jest takie glupie:( poznalam fajnego faceta, chyba pierwszy raz poczulam cos takiego jak zakochanie i chyba to zepsuje przez glupia zazdrosc o przeszlosc... chociaz on mnie zapewnia ze teraz ja sie tylko licze i jestem najwazniejsza, to jednak to byly te 4 lata zwiazku:( jak ogladam jej profil na fb to widze ile ich duzo laczylo. A ja z nim bardzo sie roznimy pod wzgledem charakteru..i caly czas boje sie ze on bedzie mnie do niej porownywal...cholera ale mnie to meczy:O moze jest tu ktos kto sobie poradzil z taka bezsensowna zazdroscia?

jak stworzycie własny świat, wspomnienia itp

tylko ze ja odkad sie dowiedzialam dokladnie kto to jest to zaczelam go olewac i wmawiac sobie ze w ogole mi nie zalezy tak naprawde:O i pewnie to wszystko zepsuje choc obiacalam sobie ze bede sie starac

lec kobieto do psychologa zanim bedzie za pozno a nie na kafe siedziec:( Widze, ze glupiejesz do kwadratu

To naturalne u większości kobiet, lepiej więc twierdzić że jest się prawiczkiem i nigdy się nie miało dziewczyny, oszczędzi to wielu kłopotów

tutaj nie chodzi o to ze nie jest prawiczkiem, tylko o kontakt emocjonalny i o to ze bardziej do siebie pasowali