Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość na granicy wytrzymałościiiii

Moja teściowa - chowana w buszu z małpami!

Polecane posty

Gość na granicy wytrzymałościiiii

Mieszkają z nami moi teściowie. Zaznaczę tu jeszcze raz - to oni z nami mieszkają a nie my u nich. Ogólnie mieli pewne problemy z domem, później z mieszkaniem i wylądowali u nas. Ok, nikt nie miał nic przeciwko bo byliśmy pewni że to tylko na kilka tygodni, tymczasem latka mijają a oni nadal z nami mieszkają...Ale nie to jest problemem...Był czas gdy teściowie dużo podróżowali po świecie. I podróżowali po krajach egzotycznych i tam się spodobał im bardzo pewien zwyczaj tzn. jedzenie palcami. O ile teść tak jada rzadko, średnio 1-2 razy w miesiącu i to z okazji kuchni azjatyckiej, to teściowa tak jada cały czas... Wybaczcie ale mnie już krew zalewa jak ona łowi palcami makaron w gorącej zupie jednocześnie narzekając, że za gorąca, albo wystawia zupę za okno aby wystygła, a gdy już wszystko wyłapię to bierze talerz w ręce i piję z niego. Tak samo jest np. z drugim daniem - wszystko palcami. Oczywiście na kolanach ma ściereczkę którą co rusz wyciera te palce, ale przez to wokół niej zawsze są jakieś okruchy, jakieś kawałki jedzenia. A żeby było mało to teściowa potem tymi brudnymi łapami jeszcze dotyka wszystkiego : lodówki, klamek, foteli itd i ręce idzie umyć dopiero wtedy gdy się ją upomni. Kuchnia i jadalnia jest jedna bo tak po prostu nie planowaliśmy że ktoś z nami będzie mieszkał więc to także dzielimy ze sobą i niestety ze sobą jadamy bo o takich samych porach wracamy do domu. Kolejnym problemem który wynikł to nasze dziecko które po prostu babcie papuguję w tych jej zwyczajach i też nie chce jeść sztućcami. W domu to jeszcze by można było przeboleć ale córka uczęszcza do przedszkola i tam zaczyna się problem bo przedszkolanki codziennie toczą walkę o to by jadła sztućcami a nie rękoma, oczywiście są dzieci które podłapują jej metodę... i jest problem. Przedszkolanki proszą mnie abym nauczyła jeść dziecko jak człowiek - wstyd niesamowity.Jak zaradzić tej sytuacji? Teściowa problemu nie widzi, uważa, że szukam powodu aby się ich pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×