Nie wiem jak mam się zachować, pomóżcie

Nie wiem co mam sądzić o pewnych zachowaniach dziewczyny z którą się spotykam. Ma ona 22 lata, studiuje pedagogikę, i opowiadała mi, że kiedyś będąc na praktykach w domu dziecka udeżyło dziecko bo to z nieznanego powodu podeszło i walneło ją w twarz, czy tak postępuje pedagog? A druga sytuacja miała miejsce niedawo jak byliśmy na spacerze, powiedziała mi, że będzie świadkiem na weselu jakiego kolegi i, że chciałaby aby na tym weselu jedno z młodych uciekło, i, że gdyby sama mogla to tez by uciekła ze swojego wesela. Poradźcie mi, czy to mogą niewinne żarty, czy lepiej przyglądać się bacznie i póki co za bardzo nie ufać. Bo przyznam, że mnie to przeraziło.

To jeszcze głupie dziewczę. Ostrożność nie zaszkodzi.

no nie dziwie Ci się bo to może być jakaś psychopatka, może warto z nią bardziej porozmawiać i dowiedzieć się o niej czegoś więcej, być może traktuje to jako jakąś grę...

Bierz nogi za pas chłopie.