Cichu ślub

Kochane...... Wzięłam dzisiaj cichy ślub :( tak bardzo pragneliśmy tego z moim już mężem, a nasze rodziny nawet sie nie znają... jesteśmy tak zakochani, że chcieliśmy być przeciwko wszystkiemu.. sami, zakochani... składać przysięgę.. Nie żałuje ale.. co mam powiedzieć rodzinie?

w naszym kraju nie mozna ot tak pobrac sie, nawet na slub w usc trzena czekac chyba miesiac

Czekaliśmy 4 bite tygodnie tyle, że nikt o tym nie wiedział... tylko my..

A świadkowie?

dlaczwego tak? a rodzice? oj dzieci dzieci.

Przyznam że też planuje cichy ślub (ale dopiero za rok). Powody? - nie stać nas na duże przyjęcie weselne, a mam liczną rodzinę ktora lubi sie bawić 'na bogato'. Gdybym kogoś nie zaprosiła byłyby pretensje, gdyby było zbyt skromnie - przykre aluzje - rodzina narzeczonego jest biedna, źle by sie czuli przy moich krewnych. Pozatym nie chcemy zeby nasze rodziny się poznawały bo juz teraz np moi rodzice kiedy pytają o rodzine narzeczonego wszystko krytykują. Albo akcje typu ''czemu ktos z jego rodziny wam nie pomogl ?'' - nie checmy tradycyjnego ślubu. odpada slub koscielny, bo jestesmy ateistami (moja rodzina to fanatycy religijni). Chcemy wziac slub humanistyczny na plaży -nie lubimy tradycyjnych wesel, tańców, biesiadnej muzyki i pijaństwa (ktore jest czestym zjawiskiem na imprezie) Chcemy zeby to byl nasz slub i nasze skromne przyjecie dla najblizszych przyjaciol (lacznie z 10 osob z nami bedzie) w takim stylu, jak nam to pasuje. Nie chcemy komentarzy, że to zła partia dla mnie, poznania się naszych rodzin i tego calego zamieszania. Mamy tez ograniczone fundusze

nie ma zadnej mocy prawnej:O to jest nic, w swietle prawa nie jestescie malzeństwem.

nie rozumiem tej "mody" na ciche śluby. tzn rozumiem te, gdzie obecni są rodzice, rodzeństwo-bez tej całej pompy, rodziny, wesela, a nie że jesteście sami, nikt nic nie wie, a świadkami są obcy ludzie z urzędu. moim rodzicom byłoby bardzo przykro, gdyby nie mogli uczestniczyć w tak ważnym dla mnie dniu

ni wszyscy chca taki,niektorzy pragna tej ''intymnosci'' i jestem jak najbardziej ''za''. sama ma taki i nie zaluje niczego :)

gratulacje i powodzenia!!!! ja tez mysle o takim slubie - uwazam ze jest to mega romantyczne /szkoda ze nie ma opcji spontanicznej/

Wszystko fajnie łądnie, tyle że dziwi mnie ze dziś wzięłaś ślub i już tu siedzisz i piszesz??? Tak wygląda wieczór poślubny?? A co robi mąż??

Mój mąż musiał wyjechać w pilną delegacje w wieczór po ślubie.. Niestety, więc naszą noc poślubną musieliśmy przełożyć. Delegacja była pilna.. dostał telefon, musiał jechać.. Świadkami byli Nasi przyjaciele.

Wiem, że ślub humanistyczny nie ma mocy prawnej, chcemy go poprzedzić cywilnym, tak jak katolicy kościelny. Poprostu dla mnie cywilny jest zbyt mało uroczysty, podpisanie papierka i tyle. A my chcemy celebrować najważniejszy dzień w życiu