jakie jest wasze podejście?

Mam do was pytanie. Co sądzicie o parach które biorą ślub z powodu ciąży? Może ktoś z was tak się zachował? Chcieliście sami, same? Czy to tylko presja otoczenia, rodziny? Jesteście szczęśliwe? Jak się czułyście idąc w ciąży do ołtarza? Czy kochałyście swojego partnera czy tylko chodziło o dobro dziecka? Proszę o wasze opinie

Większość par które znam, a które poszły do ołtarza z powodu brzuszka, nadal są razem i tworzą szczęśliwą rodzinę. Tych co się rozeszli znam pojedyncze przypadki.

ale czy w większości przypadków nie brali ślubu pod wpływem presji otoczenia? ja pochodzę z małej miejscowości gdzie wszyscy wszystkich znają i w wielu przypadkach jest to właśnie tym podyktowane

No szczerze to nigdy nie rozmawiałam z jakiego powodu brali ślub. Czy z presji otoczenie to nie wiem. Najprawdopodobniej brali slub "bo tak by pasowało i nie pasuje żyć na kocią łapę z dzieckiem". skoro jesteś z małej miejscowości to doskonale to rozumiesz.