Co byście woleli NIC nie robić czy pracować ale za śmieszne pieniądze?

Co lepsze: nic nie robić, nie pracować CZY pracować, robić coś, np. jakieś zlecenia wykonywać ale za śmieszne pieniądze typu 2 zł na godzinę?

nic nie robic. Moj czas tez kosztuje..

Pracować. Nie znajdziesz na ulicy 2 zł co godzinę.

jak ktoś skończył studia to ma robić za 2 zł na godzinę?

rozumiem ze te 2 zł na godzine to przenosnia. Nikt w POlsce tyle nie zarabia nawrt najnizsza krajowa to 1100 netto czyli chyba 7 zl na godzine

a jakie to studia skończyłaś??? wolisz być na utrzymaniu mamusi??

rozumiem ze te 2 zł na godzine to przenosnia. Nikt w POlsce tyle nie zarabia nawet najnizsza krajowa to 1100 netto czyli chyba 7 zl na godzine

To wolisz nie pracować za takie pieniądze, bo jesteś po studiach? Narcyzm się kłania

jesli ktos ci proponuje 2 zl na godzine to mozesz nagrac jego propozycje kamerą.. Moze pojsc nawet za to siedzieć .

To nie przenośnia, naprawdę są ludzie, którzy chcą płacić 2 zł za godzinę. Np. jak ktoś pisze prace i za stawkę jaką mu proponują to tyle właśnie wychodzi. Za cały dzień pracy jakieś 20-25 zł, czy warto? Czy lepiej nic nie robić.

oferta ponizej najnizszej krajowej jest przestępstwem i może być sciagana .

Nie chodzi mi o pracę tylko o jakieś zlecenia typu pisanie prac, artykułów itp.

wziąść dofinansowanie,20 tys z urzędu pracy.

Widać, że Ci te pieniądze nie są potrzebne, więc daruj sobie. W innym wypadku nie pytałabyś czy lepiej siedzieć z tyłkiem przed kompem czy zarobić 20zł.

2 zl na godzine jest mozliwe ale chyba dla 10 latka za pomoc na polu , a nie doroslego czlowieka

jeśli pieniądze ci są niezbędna pracujesz nawet za śmieszne, by zwyczajnie przeżyć. Jeśli masz pomoc innych osób w tym względzie możesz się zastanawiać

Dokładnie tak jak piszesz, a pomyśl sobie, że niektórzy proponują takie stawki za naprawdę ciężką umysłową pracę.

niektórzy proponują takie stawki proponowac mogą , ale kto pojdzie pracowac do nich ? ja tez moge komus zaproponowac 1 zł za godzine .

za 2 zł na godzine to na chleb wystarczy ale masła juz nie bedzie .

Ale jaki problem tutaj właściwie rozważamy? Nieuczciwość ludzi proponujących takie stawki, czy sensowność pracy za takie pieniądze? Bo widzę w tym topiku poplątanie z pomieszaniem. Niezależnie od nieuczciwości takich stawek dla niektórych osób może to być kwestia przetrwać bądź nie, więc o czym my tu właściwie dyskutujemy? świat nie jest sprawiedliwym miejscem, nigdy nie był...

Dokładnie, dlatego ja nie biorę takich zleceń bo to przesada, niech gdzie indziej szukają niewolników.

Problem: Czy dobrze robię NIE biorąc tego typu zleceń za śmieszne pieniądze, gdy ktoś nie chce zapłacić więcej? Czy może jednak brać i dać się dymać?

Nic nie robic

wyzysk to jest 5 zl na godzine , 2 zł to jest żałosny żart.

nic nie robić

Nic nie robić.