szukam faceta w necie

Jakos tak sie ukladalo w moim zyciu, ze zawsze szukalam facetow w necie. Kilka dobrych lat temu znalazlam dwoch sensownych. Tzn jeden znalazl mnie- bylismy razem pol roku drugiego znalazlam ja- bylismy razem dwa lata. Potem mialam dluzsza przerwe. Uznalam, ze chce pobyc sama. Juz wyleczylam sie z tego i owego i uznalam, ze moge sie za kims rozejrzec. No i szukam w necie, bo gdzie indziej? I nie wiem czy jest szansa, by faktycznie znalezc tam kogos sensownego, kto nie jest oszustem, mezem itd.:O Jakie macie doswiadczenia? Czy portale randkowy zeszly na psy?

I jakiego:)

a czemu nie szukasz w realu?

Jak masz fajne cycki to moge byc z Tobom

mam 54 lata, interesują mnie studenci geografii +23

Mam 33lata. W realu szukac? Pytanie kiedy i gdzie... Pracuje w zawodzie sfeminizowanym. Pracuje do pozna. W weekendy studiuje ( co 2 tygodnie). Jak mam chwile wolna to musza ja poswiecam na prace w domu ... a zeby zrelaksowac sie wychodze 2 razy w tygodniu na fitness. Czasem z kolezanka jakies kino, kawa. Totalne wariactwo. Wiec wydaje sie, ze najwygodniej szukac w necie. Byc moze jestem w bledzie.

musze ja poswiecic*

U +23 bedziesz miała szansę pod warunkiem że faceta interesuje archeologia

A skond jesteś?

Jestem gimnazjalistą i nabijam się ze starszych kobiet

Terz, studiuje i chodze na fitness

Nie wiem czy w sieci kogokolwiek znajdziesz, chyba że nie przez forum. Masz może konto na http://sympatie.eu/ ? Załóż, tam spróbuj kogoś poszukać... Na portalach randkowych wiele osób czeka na znajomości...