Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia_kasia90

błagam pomóżcie -mówi że się zabije,szantazuje mnie :(

Polecane posty

drogie witalijki.Chciałabym abyście mi poradziły - Jestem z chłopakiem od 1,5roku.Ukrywam ten związek przed rodzicami którzy nie zaakceptowali Marcina, chyba dlatego że jest sierotą,jest z wielodzietnej rodziny a jego ojciec był alkoholikiem tak jak praktycznie wsz. jego wujkowie.Na początku bylo super..wiadomo,jak zawsze,ale potem zaczeły się schody - marcin pokazal że jest impulsywny,w jednej chwili coś go zdenerwuje i wybucha.okazał się bardzo zazdrosny- kiedyś jak byliśmy na imprezie to chciałam iść z nim na inną sale żeby popatrzeć jaka tam muzyka i wgl a ten że ja tam napewno się umówiłam z jakimś chłopakiem,zaczoł krzyczeć na mnie że go zdradzam, kazał mi spierdalać ale ja i tak ze łzami w oczach poszłam za nim jak wybiegł z disco,potem się uspokoił i było ok.kiedyś na impr.jak byliśmy z jego kolegami to jego kumpel mnie poprosił do tanca a ten już wkurzony wybiegł z sali więc ja za nim.Mówił że go w huja robie a on idzie się zabić,bo flirtuje z jego kumplem.;/ Wiele razy mówił że jak go zostawie to się zabije i zostawi kartke że to moja wina.a nawet że się zabije na moich oczach ;/ Zawsze mi sprawdzał tel.Pare razy zrywałam ale on zawsze mówił się się teraz zabije bo nie umie życ bezemnie.Ostatnio spotkałam się z nim, obiecał że się zmieni choć obiecywał wiele razy.. ;/ w parku zaządał mojego tel- zobaczył nowy nr. ja nie pamiętałam co to za nr. więc on powiedzial że go zdradzam że z kims pisze, że idzie się zabić i wgl,potem mi się przypomnialo że to kolezanka dzwoniła do kumpla z mojego tel, ale on nie wierzył więc musiałam zadz do tamtego chłopaka.potem była awantura że zdradzam go z kimś z siłowni bo chodze na nią codziennie - on tak uwaza.a ja chodze zeby cwiczyć.Powiedział że jeśli to będzie koniec to on się zabije- mówił to już wiele razy ale ja i tak się boje. Niechce tak żyć jak teraz, w tej całej zazdrośći bo chyba tak nie powinien wyglądać prawdziwy związek???? A jeśli go zostawie i już nie znajde nikogo ??? ;( Dodam że mam 21 lat. Dziękuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak mamy pomóc? Zostaw faceta, pogadaj z jego ojcem/matką. Niech oni się tym zajmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 11
Przeczytaj jeszcze raz to co sama napisalas i odpowiedz na pytanie : czy wolisz byc z nim i miec takie zycie jak teraz , czy tez wolisz byc bez niego nawet z ryzykiem ze nikogo nie bedziesz miala. Wtedy bedziesz wiedziala co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makal
dzieciaku zostaw go czym predzej a on niech sie zabije skoro tako odwazny szantazowac moze kazdy a on widac jaj nie ma niech wyleczy kompleksy o dopero szuka zwiazku bo poki co leczy je toba ale ciebie to wyniszcza szok masz 21 powinnac smiac sie cieszyc zyciem i zwiazkiem z fajnym normalnym cjlopakiem olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregeteh
marne prowo 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko kasiu On jest DDA. Poczytaj o tym syndromie. Manipuluje tobą - zastraszając ciebie że się zabije. Uwierz - on tego nie zrobi. To szantaż emocjonalny. W ten sposób chce cię zatrzymać na siłę przy sobie. A to nic a nic nie ma wspólnego z miłością. DDA bardzo boją się odrzucenia. Poczytaj na ten "temat" a dowiesz się wiele o twoim chłopaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×