ROZJAŚNIANIE WŁOSÓW Z CZARNEGO znacie się? Mam PYTANIE

Przez 5 lat farbowałam włosy na kolor czarny (naturalny brąz). Obecnie przechodzę do ciemnego blondu. Miałam kąpiel rozjaśniającą, fryzjerka trzymała mi ją na głowie jakoś 1,5h. Efektem były brązowe włosy. Po dwóch miesiącach kolejna kąpiel rozjaśniająca i oczywiście jasna farba, tym razem trzymana kąpiel tylko przez 25min. Minęły kolejne dwa miesiace. Teraz planuję po prostu nałożyć jaśniejszą farbę rozjaniającą. Włosy są zniszczone i suche, nie ma co ukrywać. Natomiast pytanie jest takie. Między każdym farbowaniem czekam 2 miesiace bo fryzjerka powiedziała że tym sposobem nie spalę włosów ale czy to prawda? Przecież 2 miesiące używania maseczek nie dały nic, są tak samo suche jak dzień po farbowaniu, czy te przerwy w rozjaśnianiu naprawdę pomagają?

oczywscie ze 2 meisiace nic nie dadza. wlosy i tak sie zniszcza. tak czy siak poddajesz je srodkom chem. ktore wlosy oslabiaja. i czy poczekasz 2 tyg. czy 2 meisiace to nie zrobi to zadnej roznicy.

To w takim razie czemu każda fryzjerka mówi, że nie można farbować raz za razem, że włosom trzeba przerwy? Kazda się myli? Czyli gdybym te trzy rozjaśniania zrobiła za jednym zamachem w ciągu miesiąca to byloby to samo?

niby sie mowi zeby miec przerpwe miedzy zabiegami zeby miec czas zeby wlosy zregenerowac/wzmocnic,ale tak naparwde w rzeczywistosci to malo co mozesz zrobic. wlosy sie oslabia tka czy siak.

ja jutro robię dekoloryzację z czarnych na jasny blond . ale mam krótkie włosy, więc się mogą niszczyc, i tak co miesiąc ścinam.