Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Greeeen_tea

Jestem w ciąży z kochankiem. Chciałam tego a teraz sie boje.

Polecane posty

Gość Greeeen_tea

Jestem jeszcze młoda ale nie potrafie stworzyć dobrego związku mam chyba jakiś problem z facetami. Wizja życia w pojedynke budzi u mnie strach. Od prawie roku spotykam się ze starszym żonatym mężczyzną cholernie mnie pociągał i nadal tak jest mimo wszystko pragne go nieziemsko. Poznaliśmy się na uczelni, potem był ognisty romans. Jestem sama a do tego dowiedziałam sie od ginekolog, że powinnam sie śpieszyć jeśli chce kiedykolwiek urodzić normalnie dziecko. Postanowiłam, że odstawie tabletki (nic nie powiedziałam o tym mojemu Panu XX) wszystko sobie starannie zaplanowałam. Prosze tylko mniw nie potępiajcie za to co zrobiłam. Nawet jeśli by mi przyszło być samotną matką to wole żeby ojcem dziecka był wykształcony inteligentny człowiek ,który coś w życiu osiągnął i ma już piękne zdrowe dzieci niż jakiś przypadkowy szczyl poznany w przydrożnym barze. Dzisiaj jestem już w 8 tygodniu ciąży, wczoraj mu powiedziałam i tak by sie dowiedział prędzej czy później. Strasznie sie wściekł zaczął mi grozić nigdy go takiego nie widziałam, zaczął mi grozić, że jak nie usune po dobroci to mnie do tego zmusi siłą. Boje sie o siebie i o dziecko. Nie wiem co mam teraz zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Przepraszam, że tak chaotycznie ale to przez nerwy. Znalazłam sie w trudnej sytuacji i to na własne życznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgo g
tylko nie usuwaj ciąży , tak wiele kobiet chciałoby a ma z tym problemy ... czy on wie gdzie ty mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgo g
ile masz lat , czy jesteś samodzielna finansowo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Wie o mnie dużo za dużo. Ma stanowisko jest wykładowcą bardzo cenionym ma szerokie znajomości w środowisku i niestety może mi pokomlikować życie. Dziecka nie usune pragnełam tej ciąży chciałam żeby to on był jego ojcem bez względu na to czy bedziemy razem czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijbasebelowy
no i postanowiłaś, nic ci nie zrobi, tylko nie odzywaj się do niego, może jak pomyśli to sam przylezie ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka23cm
czyli co zamierzasz ? powiesz o tym jego żonie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spisz z nim umowę
że ty nie podasz go o alimenty ani jego żona się o tym nie dowie jeżeli da ci spokój hehe to jedyne co mi do głowy przychodzi :) nie martw się, jakoś się musi ułożyć przecież cie nie zabije bo jak to tak wykładowca i morderstwo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Mam dopiero 23 lata ale jestem zabezpieczona finansowo nie potrzebuje od niego nic poza świętym spokojem, którego chyba mi nie podaruje tchórz boi sie, że coś może wyjść na jaw, że przez prawie rok zdradzał żone, że ma dziecko ze mną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
a po co go informowałas skoro decyzję o poczęciu dziecka podjęłaś sama? wcale się facetowi nie dziwię, też bym się wściekła na jego miejscu... zerwij z nim kontakty i niech ci nie przyjdzie do głowy zawiadamiać o tym radosnym fakcie Bogu ducha winnej żony tego qrwiarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niski smrodek
no wlasnie. to by bylo uczciwe. sama zadecydowalas miec dziecko bez pytania sie o jego zdanie. niby dlaczego on by mial placic za twoje fanaberie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdakslasa
myślał że się zabawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka23cm
ciesz się ciąża i się nim nie przejmuj , chodź wiadomo łatwo powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Ale ja tu nie mówie o żadnym zawiadamianiu żony ani alimentach. Powiedziałam, że to moje dziecko i moja sprawa chce tylko żeby dał mi spokój. Przyznam bez ogródek ,że potraktowałam go troche jak dawce materiału genetycznego i nie mam żadnych wyrzutów sumienia z tego powodu . Nie był to jednorazowy numerek po pijaku był świadom że zdradza rodzine. Problem w tym, że on nie wierzy w moje zapewnienia o zachowaniu tajemnicy. Straszy mnie, szantażuje boje sie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to prowokacja. A jeśli nie, to będę pierwsza i nazwę Cię świnią ŚWINIA! Nie spytałaś go, czy chce zostać ojcem. Po prostu go udupiłaś. ŚWINIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka23cm
zerwij z nim kontakty , czy widujecie się na uczelni ? wiesz jakbyście się nie widywali to może dał by ci spokój , każde poszłoby w swoja stronę a on przestał by się bać ze cokolwiek powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linijka23cm
owszem dziewczyna nie była w porządku , ze potraktowała go jak materiał genetyczny , ale facet wcale nie był lepszy zdradzając żonę ! wina leży po obu stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Myślę, że to prowokacja. A jeśli nie, to będę pierwsza i nazwę Cię świnią ŚWINIA! Nie spytałaś go, czy chce zostać ojcem. Po prostu go udupiłaś. ŚWINIA! Niestety nie, to jest moja rzeczywistość :( Skoro nazywasz mnie Świnią to jak nazwiesz faceta ,który od prawie roku perfidnie zdradzał swoją żone. O udupieniu można mówić przy jednorazowym numerku po pijaku a potem straszenie alimentami. Ja nic nie oczekuje od niego. Chciałam tylko mieć dziecko tak trudno to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Nie, łatwo zrozumieć chęć posiadania dziecko bo jest ona jak najbardziej ludzka. Ale jak widać nie powinno się jej zaspokajać z dzifkarzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmm, w sumie to jakby się dobrze nad tym zastanowić? Ja mam 25 lat, póki co nie mam na stałe faceta, a moja gin powiedziała mi że jak chcę mieć dziecko to powinnam się już o to starać. Mam kochanka, chciałabym mieć z nim dziecko (bo dobry gen:D) ale rozsądek (i całe szczęście) podpowiada mi że to absurdalnie zły pomysł! I póki co trzymam się głosu rozsądku bo inaczej moje dziecko nigdy nie poznałoby swojego ojca:( Nie można myśleć wyłącznie o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Może i jest to postępowanie troche egoistyczne a do tego bardzo kontrowersyjne ale nie widziałam innego wyjścia. Moje dziecko będzie szczęśliwe nic mu nie będzie brakować postaram się być najlepszą matką jaką tylko będę mogła być . Bedzie miało mnie, wspaniałych dziadków (rodzice czekają na wnuka). Finansowo też sobie poradze jestem zabezpieczona na przyszłość i dziecko też. Wielu z was powie, że to postępowanie irracjonalne, jakieś szeleństwo ale ja w tym szaleństwie widze metode na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
A w tej całej sytuacji najgorsze jest to że ja go chyba nadal kocham, jak głupia, naiwnie sie łudze, że sie jeszcze opamięta. Mimo tych jego gróźb, tego jak mnie potraktował. Zawsze byłam opanowana nigdy uczucia nie brały góry nad rozumem a teraz to sie dzieje. Mam nadzieje, że to tylko hormony i mi przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszna jestes kobieto
bo nie zdajesz sobie sprawy czym jest samotne macierzynstwo, ale juz za niedlugo sie przekonasz. nie dasz rady sama , bo albo bedziesz chciala od niego pomocy finansowej , albo przy wychowaniu, wiec nie pieprz glupot jak to strasznie mamusia chcialas byc. coz na swiat przyjdzie kolejny bekart bo co niektorzy kochaja uprawiac najstarszy zawod swiata- w imie milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre geny????
jak zyska wiecej twoich to bedzie zwyklym pustakiem, a nie inteligencikiem ktory ci sie zamarzyl:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Możecie mnie mieszać z blotem a on może mi grozić nie obchodzi mnie, że do śmierci bedzie sie bał o to że coś sie wyda. I TAk URODZE TO DZIECKO Nawet przez myśl mi nie przeszło,że moglobyby być inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycatka mężatka
no pewnie urodź to dziecko! Ale gnój z niego :( jak można uwieść swoją uczennicę :O i oczywiście podaj go o alimenty!!!! co on nie wie skąd się biorą dzieci? Jeżeli uprawia się z kimś sex należy to wziąć pod uwagę!!! Wszystkiego dobrego kochanie 🌻 dla Ciebie i Twojego dziecka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
Cycatka mężatka dziekuje za dobre słówko :) choć sporo osób stąd uważa mnie za puszczalską podłą dziwke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na co wam ci kochankowie itd?czy tak trudno dawać dupy jednemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no tak jak stać Cię na samotne macierzyństwo to jasne:/ Ale jak go kochasz to pewnie przeważyła potrzeba nie tyle posiadania dziecka co fakt, że będziesz miała jakąś część jego......ale to dziecko będzie Ci przypominało o nim do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greeeen_tea
aldix masz racje dziecko bedzie mi go pewnie przypominać już zawsze boje sie tego. Boje sie ,że bedzie podobne do niego tak jak jego dzieci. On jest ostanim sku*****nem , długo byłam dla niego zabawką i co z tego skoro i tak go kocham. Miłość jest straszna zwłaszcza taka... Pewnie nie zdecydowałabym sie na to dziecko gdyby nie to cholerne uczucie. Jestem głupia wiem...on nigdy tego nie odwzajemniał i nie odwzajemni wiedziałam o tym a i tak wpadłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×