CZy się z nim wiązać bo on zawsze był sam

Kurcze, nie wiem co robić- spotkała faceta ma prawie 30 lat, coś jak ja. Spotykaliśmy się pare razy, a to na kawie a to na spacerze. Poznałam go przypadkiem przez znajomą. No i jakoś tak się złozyło że dowiedziałam się że on był zawsze sam. Znaczy się najprawdopodobniej, no bo na studiach z nikim nie był. Nikt go nigdy z dziewczyną nie widział za rekę, na imprezy sam przychodził. No i nachodzą mnie jakieś dziwne myśli. Sama mam za sobą dwa powazne związki już, jeden jeszcze z liceum a drugi z końca studiów. No i jak to mozliwe że ktoś się nie wiązał? Fajnie się z nim gada i ogólnie oczytany i z wesoły człowiek z niego, tylko to własnie jedno ale. Tak bez jasnej przyczyny poczułam przez to do niego niechęć.

Ehhh, nikt się nie wypowie? :(

za mało informacji do podjęcia decyzji Na razie kontynuuj znajomość pod kątem wykluczenia orientacji odmiennej, impotencji, i innych problemów. Generalnie obawy są uzasadnione ale na razie masz za mało danych

A co Ci przeszkadza że nikogo nie miał? A może to nieprawda? Może poznaj go lepiej to się dowiesz czy miał, czy nie. A jeśli nie dlaczego. Zastanawiasz się, to ok. Ale czemu się wycofywać?

Jeśli faktycznie nikogo nie miał, to boję się że on tak na prawdę jeszcze nie wie kogo szuka- bo jak ma to wiedzieć jesli nie próbował? I nie chodzi mi o seks, tylko każdy dzień powszedni, bycie z kimś, nawyki, rozmowa. Nie jestem w wieku 18 lat żeby próbować, chciałabym się już ustatkować. Gwarancji niby nigdy nie ma ale, czuję że to takie dziecinne. On się będzie cieszył pewnie - sama nie wiem :(

a mieszka tez sam ?

moj facet byly byl typem samotnika , bardzo go kochalam kocham nadal , ale ludzie bedacy sami lub majacy paroletnie przerwy nie majac nikogo to nie sa normalni ;/ wiem to patrzac po nim ...jak facet jest caly czas sam to albo ma problemy z psychika albo jest gejem ;/

Jak chcesz się przekonać to musisz troche poczekać, żeby potem nie żałować. MOżesz też próbowac jakoś zapytać w czym był problem (nieśmiałość uroda itp) Poza tym jeśli nie ma nikogo innego na horyzoncie... to nie ma dylematu

Figa, sory ale bez takich skrajności i bez oceniania, każdy żyje jak chce. Pożyjemy, zobaczymy, ale coś mi mówi że dal niego byłoby lepiej jakby znalazł sobie młodszą z podobnym bagażem doświadczeń co on ma. pa

Ty się nie obawiaj jego przeszłości tylko tego jakim jest człowiekiem. Czy macie podobne patrzenie na świat. Czy słowa "miłość", "wierność" "lojalność", "troska" "szczerość" znaczą dla was to samo. To są podwaliny związku. A nie przeszłość.

chłopijak - nie można się spotykać i robić komuś nadzieji bo "nie ma nikogo na horyzoncie" to nie jest w porządku. Człowiek to nie lalka, jak się znudzi to się wyrzuca i kupuje nową.

no p to jest forum i po to sa pytania zeby oceniac , ja ocenilam pod katem tego co wiem z doswiadczenia o takich przypadkach.

mialam podobny przypadek niby mial kiedys jakas tam dziewczyne. spotykalismy sie pare miesiecy, w tym czasie opowiedzial mi duzo rzeczy miedzy innymi, ze nie wie dlaczego jego kazdy zwiazek konczy sie po okolo 2,3 miesiacach dokladnie minely 3 miesiace jak wyladowalismy w lozku. i juz wiem dlaczego jego penis mial chyba 4,5 cm!

na jakaś wartościową kobiete :o

@nie znam cie ale sama Twoja historia to jedna z WIELU możliwości dlaczego facet nie miał kobiety ...

A może spróbuj. Jak się nadajesz to możesz go jeszcze naprawić. Są przecież takie kobiety, które mają wystarczająco dużo cierpliwości, inteligencji, mądrości, determinacji, chęci by to zrobić. No ale to tak jak z kobietami, które nie chcą dziecka, są kompletnymi dyletantkami tych sprawach i nic tego nie zmieni do końca ich życia.

szukaj buraka po 7 kurwach

w sumie byl bardzo fajnym facetem, inteligentnym, dobrym, uduchowionym, pracowitym, skromnym, z dobrymi wartosciami moralnymi, dobra praca, dobre zarobki, fajnie wygladal chociaz byl szczuply, troche chytry..... ale generalnie.... te pare cm to jednak za malo na trwaly i szczesliwy zwiazek :)

Taki kutas to kalectwo przecież. Skośni, co mają żółtą skórę, co mieszkają za ruskimi, to przecież średnio 8cm mają. My w Europie to 15cm średnio. Ja takiego mam 15cm i 13 w obwodzie. Taki się nadaje ponoć./

Cóż pomijają kilku frustratów się tu wypowiadających :P Spotkam się w ten weekeend z nim, nie będę wypytywać co i jak bo to nie jest w porządku. A co do naprawiania kogoś to każdy sam powinien w sobie zmienić to co mu się w sobie samym nie podoba. Nikt inny tego zrobić nie może. Zresztą może on woli być sam?

Zmienić można nastawienie, percepcję. Nie można jednak zmienić wyglądu. To fajnie, że dajesz mu szansę i nie przekreślasz z góry. Życzę powodzenia!