śmierć Madzi moje wlasne hipotezy

zastanawiam sie ! jak matka trzymająca dziecko mogla upuścić dziecko to równa sie zeru wiec ktos musial jej pomóc myślę ze w tej rodzinie byla jakas napieta atmosfera i kłótnie mysle ze ktos probowalem wyrwac jej to dziecko moze tesciowa albo sam ojciec dziecka i wtedy upadło matka madzi podaje czas specjalisci mowia ze ten czas nie jest mozliwy ano nie jest rutkowski gada glupoty ktora z was po smierci dziecka bylaby w stanie sie tak zorganizować ano zadna ktos musial robic to za nia

śliski kocyk jej pomógł Rutkowski ma krasnala w gaciach

napewno nikt katarzynie dziecka nie wyrywał... bo ona nie chciala tego dziecka wiec najlepiej dla niej było go w ogole nie dotykać

Przeciez od poczatku wiadomo bylo ze ta smierć to sciema, zabili dzieciaka i juz....ukrywanie zwłok, wyjscie od kina, tylko idiota uwierzy ze to byl wypadek

Ta Katarzyna nie wygląda na jakąś uposledzoną .W rozmowie z Rutkowskim mówi ,ze dostanie dożywocie ,ze wyjdzie z więzienia jako staruszka.Za nieumyslne spowodowanie śmierci nie dostaje się takiej kary!Ona miała czas ,by się o tym dowiedzieć. Jak zginęło to dziecko?

W tym jednym jedynym przypadku jestem za abircja...ale nie malej Madzi tylko panstwa Wasniewskich:/

aborcja*

to ja nie rozumiem jednej sprawy: Skoro Rutkowski tak ich broni, wszędzie w mediach powtarzają, że działa profesjonalnie w stosunku do swoich klientów to DLACZEGO zdradził prawdę, pokazał nagranie o tym, że dziewczyna przyznała się, że zabiła - mediom?

nie wykluczają zabójstwa, pisze wp.pl

No cóż, p. Rutkowski moim zdaniem nie zachował się jak profesjonalista. Pamiętacie moment, gdy wydało się, że Magda nie żyje (zapis z ukrytej kamery). Co zrobił wtedy detektyw? A no- zadał Katarzynie pytanie "spadła Ci?". Dał jej możliwość aby potwierdziła tę wersję bądż też zaprzeczyła. Można powiedzieć, że dał jej gotową odpowiedź....Odpowiedź, której dziewczyna teraz kurczowo się trzyma. Po co jej cokolwiek sugerował? Mógł spytać i czekać, czekać i jeszcze raz czekać aż Katarzyna sama da odpowiedź.

zastanawiam sie ! jak matka trzymająca dziecko mogła upuścić dziecko to równa sie zeru wiec ktoś musiał jej pomóc myślę ze w tej rodzinie była jakaś napięta atmosfera i kłótnie myślę ze ktoś próbował wyrwać jej to dziecko może teściowa albo sam ojciec dziecka i wtedy upadło po czym spokojnie jakby nigdy nic znieśli je do wózka (żeby sąsiedzi nic nie widzieli już wtedy „śpiąca Madzia „ mogła być martwa i wywieźli aby potem ustalić wspólny bieg zdarzeń dziwi mnie tez pokerowa twarz calej rodziny ojca dziecka teściowej teścia jak jakaś rodzina gebelsów matka Madzi podaje czas specjaliści mówią ze ten czas nie jest możliwy ano nie jest rutkowski gada glupoty ktora z was po smierci dziecka bylaby w stanie sie tak zorganizować ano zadna ktos musial robic to za nia Rola Rutkowskiego przecież to wspanialy aktor myślę ze Rutkowski miał 2 cele przeszkadzac policji i zrobić teatrzyk tak aby ludzie w Polsce zaczeli współczuć matce i calej rodzinie Az mi Się żygacz chce jak można umedialnic takie morderstwo

Rutkowski stal sie slawny dzieki tej rodzince. A pamietacie, jak matka podala miejsce, tam bylo zawiniatko i Rutkowski i jego ludzie podobno czuli 'odor rozkladajacego sie ciala' ?? Przy minus 15stopniach? A potem sie okazalo ze tam nic takiego nie bylo?

no dziecko spaść może, można je kapać w środku dnia (jak się obesra całe np), ale powód wyjścia na spacerek wieczorem?

żałosne.Jak sie okaże, ze dziecko zostało zabite to rutek tak obróci sprawę, że niby on im nie pomagał ale specialnie pozwolił zamieszkać w jego "rezydencji", żeby być blisko i rozwikłac sprawe

Cała ta medialna szopka to jedna wielka ściema! A z tym odorem to był przerost formy nad treścią. Dodanie smaczku całej sprawie aby przyciągnąć uwagę. Przy takich temperaturach, jakie wtedy panowały było to po prostu niemożliwe. Detektyw chciał rozgłosu, to wszystko.

A druga kwestia, która budzi wątpliwości. Jak dla mnie, cała rodzina zachowuje się tak, jakby była w zmowie. Zmowie milczenia. Cała ta rodzina jest zimna, tajemnicza, nie ukazująca swoich emocji. Jakby ukrywała ponurą prawdę.....