mieszkanie wynajmowane - pomóżcie

Otóż sprawa jest następująca. W umowie mam że za wynajem mieszkania płace 800 zł miesięcznie, a dalej na samym końcu umowy że najemca ponosi koszty za c.o. wode, ogrzewanie ( ale nie ma że miesięcznie). Zawsze jak właśicielka przychodziła po kase za czynsz to w " zeszycie" wpisane było czynsz za luty 2011 i jej podpis. Nic więcej. Ona tak naprawde brała 1500 zł a nie 800 zł za czynsz. I jak po dwóch miesiącach przyszła wynajmowania ja do niej mówie żeby dała mi rachunki za wode i reszte to machneła ręką. I tak płaciłam jej 1500 zł przez 18 miesięcy i ona po tym czasie przyniosła mi 4500 zł do zapłacenia za rachunki za ten cały okres( czyli za półowe roku 2009i cały 2010). Ja powiedziałam że nie mam kasy żeby tyle odrazu zapłacić że mogę jej w ratach oddawać i się jej zapytałam dlaczego dopiero teraz przynosi ( to ona powiedziała że tak z moim ojecem słownie uzgadniała, gdzie mój tata się wyparł). Więc od ponad już roku płacę jej za czynsz + 550 zł (te zaległe opłaty) a ona tylko daje podpis. Teraz chciałam się wyprowadzić i z dniem 1 marca dałam jej ustne wypowiedzenie że straciłam prace itp.( okres wypowiedzienia 2 miesięczny), a ona powiedziała że w takim razie za marzec normalnie zapłacę, a za kwiecień weźmie sobie z kaucji (1500 zł) a i przyniosła znów z rocznym opóźnieniem rachunki za rok 2011 w kwocie 3000 zł. Teraz jak wszystko oblicze to zostanie mi około jeszcze za te wszystkie rachunki 2000 zł żeby jej oddać. I teraz jest moje pytanie, czy ona ma prawo tak przynosić z takim rocznym opóźnieniem? Czy jak nie zapłace jej tych zaległości za media będe mieć jakieś konsekwencje? Wszystkie płatności są odnotowane w moim zeszycie nic wiecej.

????

biedni nie wynajmują haha, za glupote sie placi jak sie cchialo "byc na swoim"

takie sa skutki załatwiania na gębę. kasa była dawana do ręki więc nie masz dowodu że dawałaś więcej niż te 800zł. trzeba było żądać wczesniej i na bieżąco rachunków.

jeżeli masz w umowie pisemnej że czynsz wynosi 800 zł, a podpis w swoim zeszycie, że płaciłaś 1500 zł- to jest na poczet opłat! W umowie powinno być zaznaczone, że co miesiąc, czy dwa płaci się opłaty za en, gaz i tp. Teraz powinnaś zajść do kobiety i wyjaśnić! Dlaczego pobierała opłaty 1500 zł jeżeli teraz jeszcze chce dod, za to samo. Przelicz wszystkie opłaty bez czynszu i różnica 1500- 800 czy pokrywa te rachunki. Jeżeli nie to dopłać jej różnicę.

Nie napisąłam że jestem biedna, tylko nie chcę jej dawać kasy bo po co - jeśli nie bedzie żadnych konsekwencji. Tylko się pytam czy może własicielka tak zrobić że przyniesc rachunek po takim okresie czasu. To jakaś wg mnie głupota. Chyba logiczne jest to że "musiałam" jej płacić za media jak mieszkałam te 18 miesięcy, bo jakbym nie płaciła przez taki okres to wyrzuciłaby mnie na bruk. Jak ona mi udowodni że jej tej kasy nie dałam?

tak tylko w umowie ma te 800 zł ( niżej żeby mniej podatku płaciła.) A w rzeczywistości płace jej 1500 zł. I ona jeszcze tak zrobiła że jak piszę w zeszyt, to ta kwota 1500 zł nie była napisana, tylko czynsz + 550 zł zaległe opłaty. Raz tak było że za luty 2011 napisałam 1500 + 550 zł ona tego nie zauwazyła i podpisała. A jak wcześniej widziała 1500 to kazała wykreślać i tylu nie pisac.

a jak ty jej udowodnisz ile i kiedy płaciłaś? skoro w swoim zeszycie masz tylko wpisy "za czynsz " czemu nie pisałaś tych dodatkowych kwot z adnotacją że to na media?

Dałaś wypowiedzenie, wyprowadź sie kiedy zaplanowałaś. Nie płać jej żadnych juz zaległych rachunków-widziałaś je w ogóle czy po prostu przyszła i powiedziała Ci, że tyle wynoszą?

jak jej mogłam płacić te kwoty za miedia, jak jej się pytałam ile wynoszą na samym początku wynajmowania a ona machneła reką i powiedziała że jakoś to będzie, Rachunki mi przyniosła po 18 miesiącach żebym zapłaciła. Ja chciałam żeby przynosiła mi co miesiąc ale olewała to. Lepiej placic co miesiąc za media niż po 18 miesiącach 4500 tys. Jak ona na udry pójdzie to ja jej moge zapłacić za marzec 800 zł czynszu tak jak jest na umowie, i za kwiecien tez 800 zł , a z kaucji sobie ureguluje zaległe rachunki - moze tak być prawda? Bo przeciez na umowie jest 800 zł czynsz a nie 1500 zł.

Mam wpisy za media, już od roku czyli opłata za czynsz plus 550 zł( media).

a stan liczników był na umowie spisany? chodzi o to czy masz stan początkowy żeby płacić tylko za to co swoje a nie za jej?

??

faktycznie dziwne: ja tez mam mieszkanie ktore wynajmuje takiemu facetowi i ma podane jak ma obliczac prad i gaz i sam sobie oblicza i wysyla mi pieniadze na konto miesiac w miesiac ,ja co jakis czas przyjezdzam i sprawdzam liczniki tak dla swojej wiadomosci czy jest uczciwy,licznikii sa na korytarzu wiec nie mam z tym problemów .

no liczniki wody, gazu, prądu itp. na tej podstawie wiesz ile faktycznie zużyłaś. ale widzę że nic takiego nie miało miejsca.

umowa najmu jest zarejstrowana? placi podatek? bo jak nie to powiedzi jej ze zgłosisz do urzędu skarbowego .zlicz poprostu ta nadpłate co jej robilas i rachunki i zobacz ile masz doplacic ale moim zdaniem tak na oko widze ze to ona powinna ci oddac jeszcze kase :P

oblicz sobie sama te oplaty.gdzie masz liczniki w mieszkaniu czy na korytarzu???

przeciez pisala ze baba placi podatek bo na umowie ma 800zl a placi 1500 zeby do US mniej odprowadzala kasy. sprytna baba

I właśnie dlatego podpisuje się umowe najmu u notariusza,opłat nie masz co miesiąc a babka ewidentnie Cię kroi na kase. Miesięcznie brała od Ciebie o 700 zł więcej,prąd jest co 2 mieśiące,gaz co 3 i tak samo w przypadku ogrzewania z wodą też chyba jest kwartalnie. Nie płać jej juz ani grosza bo co 3 mies babka ma z Ciebie zarobek 2100 zł co pokryłoby wszystkie opłaty a tak rząda jeszcze,jesteś naiwna że dałaś się zrobić w konia

Tak było spisane liczniki, a liczniki sa na korytarzu. No tak na umowie ma 800 zł , to jak teraz dam jej zamiast 1500 zł tylko 800 zł tak ja na umowie to mi nic nie moze zrobic???

Ale posłuchajcie, mam na umowie 800 zł miesięcznie za czynsz, i poźniej jest napisane ze najemca ponosi dodatkowe koszty ekspolatacyjne za co. wode i prąd - nie ma co jaki czas( czy miesiecznie). Na końcu są spisane liczniki. I teraz po 18 miesiącach przynosi mi faktury do regulowania za wszystko, i przecież mogę jej powiedzieć że płaciłam to Pani, jak Pani mnie tu tyle czasu trzyma. Jakbym nie płaciła za media tyle miesięcy to normalny człowiek by dał wypowiedzienie. Tylko ani ona ani ja nie mamy tego w sumie nigdzie potwierdzonego ze ja jej faktycznie tyle płaciłam. Tylko ja od roku dopisuje że do czynszu dodatkowo platne jest 550 zł ( ale nie ma za co napisane). Więc tak na umowie jest 800zł( ona prawdopodbnie zgłosiła do US - a słownie jest ustalone 1500 zł). I teraz ogólnie rachunki za media za rok 2009/2010/2011 wyniosły łącznie 7100 zł . Ja juz jej spłaciłam 4600 zł do tej pory. W zeszycie mam pisane : opłata za luty 2012 + 550 zł - i jej podpis nic więcej Tak to wygląda

Jeju ale czy w umowie miałas spisane stany początkowe jak sie wprowadzałąs ?

ehh szkda gadac baba Cie ewidentnie cycka z kasy. Ja na moje umowie mam napisana wilkość czynszu, i odstepnego. Jest podpunkt , że najmeca opłaca zużycie prądu i gazu, spisalismy stany liczników. Co miesiąc wysyłam kobiecie stany i rozliczenie. Prąd sie płaci co miesiąc gaz co 2

I masz tu racje, co miesiąc a nie ona mi przynosi roczne rozliczenie ze wspólnoty mieszkaniowej plus wszystkie faktury za prąd i weź jej to teraz płać- takie kwoty. CHyba logiczne jest że za media płaci się za miesiąc a nie za półtora roku bądź po roku. Ja moge jej powiedzieć - Babo przeciez za czynsz pani kase ma, a jakbym nie płaciła za media to pani dałaby mi wypowiedzienia. a ze mieszkam tu tyle czasu to znaczy ze wszystko zaległe czyli rok 2009/2010/2011 mam opłacone. jak mi moze udownic ze mie mam opłaconego?

ja cie kręce 7 tys??? ladnie nie ma co.tez by mi sie taka gotówka przydała.babie ewidentnie potrzebne sa konkretne kwoty nie jakies tam drobne za oplaty. masakra

czemu nie powiesz babie ze chcesz co miesiac placic za media ??

zawaliłaś trochę, że nie mas zkwitka za wpłąty z opisme, ja jak robie przelew do kobiety to piszę ze czynsz ze prad i gaz itd. Na Twoim miejscu dała bym wypowiedzenie i zagroziła jej , że zgłosisz sprawę do sądu o wyłudzenie skoro na umowie masz 800 zł , a w zeszycie pisałas czynsz + 550 to jest to jakiś dowód. He a jedynek sie nie da dopisac gdzies tam ?

Chciałam co miesiąc ale ona nie chciała kasy. Można dopisać nie ma problemu ale co z tego?? Tak jakby zgodziła się na przelewy to bym w tylule przelewu tak pisała, i są dobre wtedy dowody. A tutaj wszystko w zeszycie jest i tyle. a baba się mądrzy. Nie chciała żeby było napisane za co ta kasa. Powinno być tak że tyle ile jej daje na mieszkanie, tyle mam napisane na umowie. a nie na umowie 800zł a jej daje do łapy 1500 zł

A jaki to jest dowód? Ona powie że w zeszycie ten czynsz co jest napisany to wynosi 800 zł + 550 zł. Raz zdarzyło się tak że napisane było 1500 + 550 zł ale ona tego niezauważyła

wez swiadkow.