Ludzie tone w długach nie wiem co mam robić

dzisiaj się załamałam ciągle ponaglenia z banku i dostałam jeszcze naliczoną karę umowną 1300zł albo zapłacę rachunek 130 zł do końca tygodnia a nie mam ani grosza ani centa mało tego rachunki sporo przewyższają moje dochody i tak pożyczam ciągle na jedzenie , nie wspominając już że chodzę w najgorszych starych szmatach płakać mi się chcę ... wplątałam się w kredyty aby spłacić kolejne nie wiem jak wyjść z tych długów

Obejrzyj film "sekret" a Twoje życie zmieni się o 180 stopni. Przede wszystkim Ty zmienisz podejście.

dostajesz te kolejne kredyty skoro jesteś niewypłacalna? coś tu nie gra

Obejrzyj film "sekret" a Twoje życie zmieni się o 180 stopni" o naiwności

Przede wszystkim nie pakuj się w kolejne kredyty. Jakie są twoje dochody i ile wynoszą rachunki?

To coś ty nakupowała ?? po co ci te kredyty ??

naskładało mi się tego Internet ,abonament za telefon, rata w jednym banku potem w drugim a na koniec w providencie wiem że to najgorsze co mogłam zrobić ale już mi wstyd po rodzinie pożyczać . dzisiaj naprawdę usiadłam na spokojnie... powiedziałam sobie KONIEC z kredytami nigdy więcej... teraz też pasowałoby mi wziąć pożyczkę ale nikt mi już takiej nie udzieli.. i z resztą to bardzo dobrze....

Ale mogłabyś to opisać kwotowo ?

Dogadaj się z bankiem zrezygnuj z telefonu kup sobie kartę pre-paid będzie taniej i jakoś powoli spłacaj no niestety provident najgorsze g... ale już za późno . Po woli wyjdziesz z tego przestań wydawać więcej niż zarabiasz :)

TenTamten Chciałam jej podobnie poradzić, ale nie wiadomo jakie są to kwoty.Bo np jeśli rata 100zł to raczej nie ma co się dogadywać z Bankiem...

pociesze cie (pewnie gowno cie to pocieszy... ale spróbuje) , ja mam chyba gorszą sytuacje ojciec nie pracuje, matka ma dosłownie tylko 6 godzin w szkole mamy około 1000zł na miesiac na 3 osoby !!! gdzie same płatności, czyli gaz, woda, prad, komorne, komórki, internet, moje studia itp.. to wychodzi grubo ponad 1000zł mamy pełno długów i nie mozemy sobie na nic pozwolic ostatnio często głodny chodze.. o nowych ciuchach moge pomarzyć

Jeśli chodzi o Prowidenta to nie przyjmuj od nich żadnych propozycji nowej pożyczki na pokrycie starej, bo bardzo szybko utoniesz.Jeżeli nie masz to płać np co dwa tygodnie. Będą straszyć, ale guzik ci zrobią.Do Sądu po nakaz nie pójdą jeżeli będą jakiekolwiek wpłaty.Najlepiej powiedz,że straciłaś pracę.

Przede wszystkim policz - ile masz przychodu, jakie wydatki. Dokładnie, co do złotówki. Wyjdzie Ci, ile więcej musisz zarobić lub zaoszczędzić na życiu. Zrezygnuj ze wszystkiego, co nie jest niezbędne, a co generuje stałe opłaty - tv, internet, telefon. Najlepiej zarówno oszczędzać, jak i zwiększać dochód - w ten sposób dużo szybciej wyjdziesz z kłopotów. Na razie nie patrz na to, żeby jak najwięcej spłacić, tylko przede wszystkim zmniejszaj miesięczne obciążenia - spłacaj w pierwszej kolejności te raty, które się najszybciej skończą. W ten sposób odzyskasz płynność finansową, a dalej już jakoś pójdzie. Tylko niestety musisz się wziąć a siebie - oszczędzanie na wszystkim + jakaś dodatkowa praca.

dziękuje!!! wasze wpisy naprawdę podniosły mnie na duchu!!!! zacznę od...czysta kartka długopis rozpiszę wszystko..

witaj. Pracuję w banku i jedno co mogę doradzić to albo kresyt konsolidacyjny, którym spłacisz wszystkie swoje zadłużenia i będziesz miała jedną niską ratę ale na dłuzszy czas. Ale zmienia się zycie na plus kiedy masz musisz płacić np. 200zl przez 5 lat zamiast np 400 na pół roku plus 250 na rok plus 300 za to i rata 50 itp. Jeden duzy kredyt, którym spłacisz wszytskie, nie bedę reklamować banku, w którm pracuję. Ale providenty i tym podobne to złodziejskie banki. A możesz spokojnie mieć kredyt na ok 12% Nie daj się tylko namówić na kartę kredytową bo zazwyczaj jak dostajesz kredyt to proponują Ci niższe oprocentowanie do kredytu jak zdecydujesz się na kartę. Tylko udupisz się i to dosłownie kartą bo maja taki procent min 22% i takie kary, że się nie pozbierasz.

pomijając fakt, że provident nie jest bankiem tylko złodziejską instytucją finansową. Jakbym napisała cos nie jasno, a może tak być to pytaj :)

To jest tak z dlugami, ze trzeba sobie odmowic WSZYSTKIEGO - jak ktos ma jakies nalogi , to natychmiastowo je rzucic- bo to kasa dodatkowa. Kupowac -doslownie- najtaniej jak sie da, no i odkladac nawet po zlotowce. mozna sie zglosic do prawnika, na darmowe porady. W necie, na odpowiednich portalach prawniczych, lub szukac sposnorow .. Innym wyjsciem sa tez takie strony , ktore oferuja pomoc http://www.ebroker.pl/kredyty/cod , moj znajomy korzystal wiec conieco wiem. Sa tez rozne programy , na ktore mozna sie zglosic.

ja spłacam grubo ponad 100 tys zł poreczonego kredytu juz nie mam siłle sie nie poddaje mam dwójke zdrowych madrych dzieci i dla nich trwam inaczej juz dawno bym sie poddała cały czas szukam jakiegos rozwiazani ale juz trace nadzieje jezeli macie pomysl dajcie znac

pomocy

wszytskich, ktorzy sa w beznadziei, nie widza juz wyjscia z dlugow, sa zrozpaczeni, czuja sie oszukani piszcie do mnie : marget22@wp.pl tworzymy stowarzyszenie ludzi zadluzonych, pomagamy w walce z windykacja, komornikami. jest nas duzo wiecej, musimy sie zroganizowac. wsrod nas jest wspanialy czlowiek Pan Tadeusz, ktory pisze pisma, wie jak dzialac. Mi pomogl wrocic do zycia, a dlugow mam bardzoooo duzo.

Witam Proszę o pomoc co robić Tonę w dlugach mam mysli samobojcze Jak odzyskać spokoj i chęć do życia.

Film sekret cholera i to sie sprawdza