siostra po wypadku zaczela pic bardzo duzo

miala wypadek po ktorym ma duze problemy z chodzeniem chodzi o kulach i prawdopodobnie bedzie tak do konca zycia bardzo tez cierpi, twierdzi ze wciaz ją wszystko boli zaczela duzo pic, bardzo duzo cale dnie spi w nocy siedzi przed tv i pije maz od niej odszedl po wypadku, chyba stwierdzil ze ona jest ciezarem dzieci nie mieli, planowali, siostra mam 35 stwierdzila ze i tak jej zycie sie juz skonczylo nie chce sie leczyc, nie chce przestac pic, sama idzie do sklepu( bardzo blisko) tyle daje rade przejsc i juz nie mam zadnych oporow przed kupowaniem alkoholu zamieszkala z matka jak jej pomoc?

jak jej pomoc/? ona do psychologa nie pojdzie

Daj namiary to się z nią napije jak nie ma z kim

nieststy nie wiele możesz, co najwyżej byc przy niej

przede wszystkim nie olewac jej nie rozmawiać z nią zbyt często w tonie: "Rusz dupe i bierz się za swoje życie" tylko na płaszczyźnie przyjacielskiej. Najlepiej byłoby gdybyś sama poszła do psychologa i jego zapytała jak siostre wyciągnąć z tego bagna.

ona ewidentnie odmawia jakiejkolwiek pomocy twierdzi ze to nie ma sensu ze jako kaleka faceta nie znajdzie i na dziecko juz za pozno bo to byl ostatni dzwonek zreszta mowi ze kazdy facet jest taki sam i ona juz nie chce nikogo po tym jak maz odszedl teraz jeszcze kwestie rozwodowe;/

up