Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żabka27

Co ja ma robić???Co dalej z moim związkiem?

Polecane posty

Gość żabka27

Nie wiem jak mam Wam to wszystko opisać ale spróbuje... Kilka lat temu poznałam fajnego chłopaka, było cudownie i on był cudowny...Wielka miłość.Ja kończyłam studia on już był po studiach..Pracował, zarabiał dużo.Jednym słowem życie usłane różami. I tu nagle wpadka, zaszłam w ciążę.Cieszyliśmy się bardzo.Problem zaczął się gdy odkryłam to że mój teraz obecnie mąż mnie oszukuje...Nie było to może nic wielkiego, ale smsował z koleżanką ze studiów(kiedyś byli parą) tylko że te smsy przekraczały bardzo granice koleżeństwa.No, ale jakoś po długich rozmowach doszliśmy do kompromisu.Powiedział ze już nigdy tak nie zrobi.No i bajeczne życie nadal się zaczęło wzieliśmy ślub, urodziłam cudowną córeczkę.No i tu zaczął sie proplem, nie od razu ale jak mała miała 6 mies.On przestał się nią zajmować, przestał karmic, przewijać, kąpać usypiać.Jak przychodził z pracy brał prysznic, jadł obiad włączał tv i tak do wieczora siedział.Nie zwracał na małą uwagi.I tak jest to teraz.Twierdzi ze jest zmęczony i musi odpocząć(jest dyrektorem banku).Ale to był pczątek naszych problemów.Problem zaczął się gdy mąż tydzień po swojej wypłacie nie ma pieniedzy.Ja nie pracuje bo nie mam z kim małej zostawić.Cały czas mowi że mamy opłaty i wydatki.Kiedyś to ja dysponowałam kasą.mieliśmy duże oszczędności.nic niczego nie musielismy sobie odmawiać.A on założył nowe kono do którego nie mam dostępu,anie karty.Więc tak naprawdę po 10 dniu od jego wypłaty utrzymuje mnie i nasze dziecko moja mama bo on twierdzi że nie ma pieniedzy juz. Udało mi sie przez internet zalogować raz na jego konto.I prawda jest taka że wyciaga duże sumy, są też wielkie rachunki za restauracje. Nie mam pojęcia co sie dzieje z kasą. on twierdzi teraz ze przecież to jego wypłata i jego sprawa. ale przestał nawet teraz płacić rachunki,woda prąd itd...Płaci mi je moja mama.Ja nie mam ani grosza przy sobie...Masakra.Ale to nie wszystko.Odkryłam jeszcze jedno.Że on mnie zdradza.Spotyka sie z 17 latkami...Przepraszał błagał o wybaczenie, wybaczyłam.Kilka dni temu odkryłam ze smsuje z jakaś gówniarą znowu.Tłumaczy że musi z kims pogadać bo ja zajmuje sie domem dzieckiem a dla niego nie mam czasu i to moja wina!KObietki co ja mam robic?Chciałam żeby sie wyprowadził ale on nie chce( mieszkamy w domu który wybudowali moi rodzice).Co mam robic???:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24latek.,.,.
Niestety... przestałaś się dla niego liczyć. Mówię to jako facet. Wpadka wymusiła ślub. Taki jak widzisz jest efekt końcowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
24 latek:Ale co ja mam teraz zrobić?Spróbować wszystko naprawdzie.ić czy odejść???Problem tylko ze nie mam g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
Naprawić wszystko czy odejść? ale odejść nie mam gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro wybudowali go twoi rodzice a on w tym nie pomagał finansowo to go po prostu wywal z tego domu. Szans na dalszy związek to raczej nie widzę. Ewidentnie jest mu tak po prostu wygodnie a na prawdę ma dosyć malżeństwa i nie szanuje cię absolutnie. Ja rozumie że dla ratowania rodziny można wybaczyć nawet zdradę ale tylko raz. Jeżeli facet na błędach nie uczy się niczego nie warto tego ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
Ja go prosiłam zeby sie wyprowadził ale on nic z tego sobie nie robi.Finansowo przy budowie nie pomagał, ale niestety dom jest na mnie i na niego.Nikt nie przewidział takiego scenariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
Najgorsze jest to ze on zachowuje sie tak jakby nigdy nic sie nie stało.Dla niego to jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety raczej nikt wchodząc w związek nie mysli, że będzie źle a szkoda. BO w tej sytuacji to jedynie albo sprzedaż domu i podział kasą albo się wyprowadzi ale będzie trzeba go spłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko złudzenie
Skoro jest "dyrektorem banku" tzn, ze ma stały dochód. Zdobadz dowody na to, ze cię zdradza. Zaloz sprawę rozwodową, podaj o alimenty i żyj spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie i idź do prawnika wyjaśnij mu wszystko, może doradzi ci jak jednak nie stracić tego domu. Ratowac nie masz co, ewidentnie facet nie widzi swoich błędów więc raczej sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
Jedną rzeczą jaką zaproponował mi ostatnio to taka : " jak jest ci źle to wnieś pozew o rozwód, rozwiedziemy sie i wtedy sie wyprowadze" powiedział to bez emocji jakby rozwód to była zabawa. nie wiem juz co myslec ani co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 58568568
"Problem zaczął się gdy odkryłam to że mój teraz obecnie mąż mnie oszukuje..." "zaczął sie proplem, nie od razu ale jak mała miała 6 mies." "Problem zaczął się gdy mąż tydzień po swojej wypłacie nie ma pieniedzy" Ciągle problem się zaczął? Ile razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
Szczerze to nie wiem dlaczego ale boje sie rozwodu...Łatwiej byłoby mi moze gdyby sie wyprpwadził i wtedy bym wniosła pozew napewno.Jak mam mieszkać z człowiekiem pod jednym dachem i sie rozowdzic?wydaje mi sie że on cos kombinuje znowu ale narazie nie mam pojęcia co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewwwelkaaa
Przede wszystkim idź może do pracy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyru56
słuchaj, nie pytaj go czy się wyprowadzi. po prostu jak będzie w pracy spakuj mu walizki, wystaw przed dom. Jak będzie wracał napisz smsa, że nie chcesz aby z Tobą mieszkał, bo się z córką dla niego nie liczycie. I że ma walizki pod domem. Jak się boisz że będzie się dobijał to poproś tatę, czy brata (jeżeli masz) albo jakiegoś kuzyna/przyjaciela aby był z Tobą wtedy w domu w razie czego. ;) nie jest Ciebie warty, głowa do góry 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko złudzenie
No to nad czym się zastanawiasz? Składaj sprawę o rozwód - w tym wypadku skoro cię zdradzał możesz z orzeczeniem winy - dłużej się będzie ciągnąć, ale lepiej opłacalne finansowo, albo bez orzekania o winie - szybko i bez kłopotów. Nad czym ty się zastanawiasz? Ludzisz się, że zakocha się w tobie od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewwwelkaaa
I na co w ogóle czekasz? Czego Ci jeszcze trzeba? Nie rozumiem. Nie daje Ci pieniędzy, wciąż się puszcza, nie interesuje się dzieckiem. Niech zgadnę - liczysz że się zmieni, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
5856... Od pierwszego problemu który sie zaczął w moim życiu były następne i następne...jeden sie konczył zaczynał nowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
tez tak mysle. pare dowodow mialas juz w reku. czemu zyjesz nadzieja? przeciez zdradza cie z jakimis malolatkami, pewnie rpzy nich czuje sie super, bo dla nich ma kase i jest starszy i och ach:) ale masakra. nikt nie przewidzial takiej sytuacji,jak rodzice zapisywali dom na niego? daj spokoj, przed slubem juz go zlapalas na smsowaniu. dobrze wam tak. teraz musisz go splacic hehe dostanie kase za cos co nie jest jego;) brawo madre baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
Mam cały czas nadzieje ze sie zmieni masz racje... zawsze było mi żal matek które zostają same z dziecmi..zal jeszcze bardziej tych dzici a teraz ja mam zostać sama przeraża mnie to. Nie napisałm jeszcze o jednym fakcie.Bardzo ważnym.Tydzien temu dowiedziałam sie że jestem w ciąży.ON o tym nie wie jeszcze.Nie chce mu narazie mówić.Chciałam isc do pracy ale ciąża wszystko zawala.Nawet gdybym nie była to jak mam isc jak nie mam córki z kim zostawić. Od wrzesnia idzie do przedszkola.Opiekunki nie opłace bo nie mam za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbieraj dowody, wniesiesz sprawe z jego winy.wtedy bedzie musial sie pwyprowadzic i jeszcze alimenty na siebie i dziecko dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
ha ha ha! wybacz, ale w takich sytuacjach chce mi sie plakac i czasem az nie wierze,ze sa na swiecie takie bezmyslne kobiety!!!!! to wpadka? czy moze miedzy klotniami i jego smsami zaplanowaliscie drugiegod zieciaka? mamma mija... zostaniesz sama z dwojka dzieci, bez domu:) tyle ci powiem. rece mi opadly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
łatwo powiedzieć..trudniej to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabka27
pierwsza ciaża ani druga planowana nie była. Kochałam sie z mnim tylko raz jak tak obiecywał przepraszał.Teraz mam za swoje.Żadnej zmiany nie ma i nie było i chyba nie będzie. za to drugie dziecko bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena_
współczuję Ci Autorko :( Będzie Ci teraz bardzo ciężko, małżeństwo w kryzysie, druga ciąża, brak pieniędzy i perspektyw :( Dobrze, że masz rodziców i masz, gdzie mieszkać. Radzę Ci zejść na ziemię i poważnie, bez sentymentów zacząć planować swoją przyszłość i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Face się ożenił "bo tak wypada". Nie chciał zostać ojcem. Powiedz mi ile czasu chodziliście razem przed ślubem? Kiedy zaszliście w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena_
Ciążą faceta nie zatrzymasz i do miłości nie zmusisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu wierzysz że się zmienisz? Czy nie wiesz że to jest podstawowy błąd? Czy Ty masz z nim drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleneronora
bierz rozwów i alimenty po co Ci taki mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×