Czy zdiagnozowaliście u siebie jakieś zaburzenia psychiczne?

:) Zapewne większość z Was błądząc po bezdrożach Internetu wpadła na różne zaburzenia/choroby i uznała za wysoce prawdopodobne, że cierpi na nie. Pewnie niewiele ma to wspólnego z rzeczywistością. Ja sobie wmawiam, że jestem nienormalna i że będę nienormalna jeszcze bardziej ale zapewne nie jestem jedyna :D Jakie wystawiliście diagnozy? Ja uzanłam, że mam schizoidalne zaburzenie osobowości - http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_schizoidalna Pochwalcie się :)

nerwica natręctw,ogólnie nerwica:O

ja odkąd skończyłem 5 lat mam coś w rodzaju nerwicy

lekka socjopatia, syndrom DDA

zawsze się ludzie zastanawiali,czemu jestem tak jakby rozkojarzony i t

Są chorzy i niezdiagnozowani tylko.

Miałam zdiagnozowaną nerwicę w wieku 8 lat ale teraz patrzę na objawy i dochodzę do wniosku, że coś może być na rzeczy :D

nerwica, zaburzenia depresyjne, DDD

a do tego mam hipochondrię i nerwicę, depresję a może po prostu jest dziwna

Nerwica i CHAD w łagodniejszej formie

depresja , fobia społeczna

U mnie nie, ale u co trzeciego forumowicza kafeterii.

no tak zapomniałam o fobii społecznej...chociaż może to nie tyle fobia co właśnie osobowość schizoidalna, nie potrzebuję kontaktów towarzyskich, nie są mi do niczego potrzebne

Oh ja mam duzp zaburzen heheh...

Ciekawe czy jakby nas wszystkich wysłać do psychiatry to by się okazało, że wszyscy jesteśmy zdrowi psychicznie i tylko wymyślamy głupoty? :P

nie sądzę, bo niechęci do kontaków towarzyskich sobie nie wymyśliłam, mam ją od zawsze

psychozy można powiedzieć że paranoiczne ;)

jesli czlowiek ma taka prawdziwa, gleboka niechec do kontaktow towarzyskich to ich nie szuka - nawet na internetowym forum

No mi się też niby wydaje, że mam te wszystkie objawy ale dobrze wiem, że mam niezdrowe skłonności do dramatyzowania (ale tylko sama dla siebie) i wyobrażania sobie jaka to ja nie jestem inna i skomplikowana, więc wiem, że to mogą być bzdury. :D

bulimia, nerwica natręctw

u mnie te stany nasilają sie w okresie silnego stresu potem jest względnie normalnie

gorzej jak się woli wirtualne rozmowy od tych w realu

insynuujesz nam zaburzenia psychiczne? Żeby cię spotkało coś tak złego, że będziesz chciał się zabić.

jak sie denerwuję obgryzam paznokcie i końcówki włośów wiem, że to okropne :-0 ale silniejsze ode mnie

Ja bym z jednej strony poszła do psychiatry żeby mnie zdiagnozował i mogłabym się napawać moją innością ale z drugiej strony jakby się rodzina o tym dowiedziała to bym chyba musiała wyjechać z kraju :D

ha... ja tak...jestem choraa i wielu to wie....

i psychopatami są psychiatrzy.

DDD,fobia społeczna,depresja

są psycholodzy.

a psychiatrami...psychopaci...