Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marija__

Dlaczego ludzie zazdroszczą? Jak reagować?...

Polecane posty

Gość Marija__

Witajcie, bardzo chcę się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami. Mam 27 lat. Jestem osobą dobrze wykształconą. Mam dobrą pracę, w której się rozwijam oraz solidnie zarabiam. Moze nie zyje w luksusach, ale stać mnie na dobrego fryzjera,zakupy w dobrych sklepach, kosmetyczne, restauracje i podróże. Od ponad pół roku mieszkam w nowym dla mnie mieście. Nie mieszkam sama,gdyż nie lubie. Mieszkanie z ogłoszenia. Dobre warunki, i mili współlokatorzy. Jednak coraz czesciej zauwazam jakies zlosliwe komentarze. Dotyczą one nptegozemamprywatną opieke medyczną a oni nie ze mam karte Multi sport z którą mamdarmowe wejscie dookolo3500 miejsc w calej Polsce, bilety do kina i Teatru itd. Nie chwale sie takimi rzeczami, ale mieszkając razem takie rzeczy wychodza. Np. ide na basen,wiec slysze ooo fajnie to podobnosuper basen, a ile kosztuje? Wiec mówie ze nie wiem, bomamkarnet z pracy. Bylam w kinie na 3D, wiec znów pytanie aile kosztujebilet: Wiec tez powiedzialam ze nie wiem bo mam bilety z Pracy, i tak ciągle. Ostatnio z lekarzem. Szlam doortopedy. Wiec mówią, ooo tak z dnia na dzien? Mówie ze tak. I znów komentarze... Komentują ze roie zakupy w Almie, którą uwazaja za drogą. Zaczynam sie coraz dziwniej czuć. I w sumie nie wiem jak reagować na takiekomentarze. Chce powiedziec,ze ta praca nie spadla mi z nieba. Znam 4 języki biegle imam za sobą trudne studia. Sama sie nanich utrzymywalam, i dlugo zylamb. skromnie. Nidy jednak nie zazdrosciłam. I nie komentowałam tak zycia i wydatki innych osób... Zastanawiam się nad wyprowadzką. Tylko jakie jest prawdopodobieństwo ze historia sie nie powtórzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwr4er
pytanie do wrozki, jesli cie stac to idz do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, ja sie tak kiedys ladnie
dja sobie spokoj, nie rpzejmuj sie -ludsie juz tacy sa, zwlaszcza polacy- zal im dupe sciska i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srali muchy bedzie wiosna oja
i tak umrzesz i robaki cie zezrą, kasa ci nie pomoze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wielkie halo
ze ci sie zapytają o cene i sie zdziwią, bo ich inie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biniaa
Wynajmij sama pokój i po sprawie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajcie bo wiem co mowie
powiem ci ze ja tez nie rozumiem dlaczego ludzie nie widza zaleznosci 'masz pieniedze tzn ze na nie ciezko pracujesz' oczywiscie zaraz sie znajda oszolomy ktore beda twierdzic ze przeciez wszyscy kradna i stad ich bogactwo na zachodzie jest zupelnie inna mentalnosc, kazdy wie ze status materialny jest czyms co wypracowuje sie ciezka praca i jedyne czego mozna zazdroscic to sily i wytrwalosci do tej pracy a co do zazdrosnikow to sie nie przejmuj, masz dobra prace wiec cie stac, powinnas byc dumna z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o Bieszczady
czym tu się przejmować? Raczej powinnaś się cieszyć :) I omijaj takich ludzi z daleka, wyprowadź się i zmień otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Po prostu zaczyna być nie zręcznie. Oni zwarają uwage na wszystko, na szampon jakiego używam , oliwe z oliwek, czy talerze.... Ostatnio komentowali nawet pieczywo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oczywiscie zaraz sie znajda oszolomy ktore beda twierdzic ze przeciez wszyscy kradna i stad ich bogactwo" To nie o to chodzi. Nie ważne czy pracuje czy kradnie. Sam fakt, że zajada się szynką kiedy ktoś obok siedzi głodny boli po prostu. Jedni są kulturalni i potrafią siedzieć cicho a inni nie wytrzymują ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
Ludzie zazdroszczą bo masz cos czego oni nie mają ale temat nie musi dotyczyc tylko pieniedzy może dotyczyć powodzenia, umiejetnosci odnalezienia sie w róznych okolicznosciach, zdolności do czegokolwiek olej zazdrość ZAWSZE jest wynikiem miałkości zazdroszczącego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Z tym ze ja wynajmuje sobny pokój. W mieszkaniu są jeszcze 4 inne pokoje. + salon z aneksem kuchennym dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli poznalas go dopiero ter
,,To nie o to chodzi.Nie ważne czy pracuje czy kradnie.Sam fakt,że zajada się szynką kiedy ktoś obok siedzi głodny boli po prostu,,.wlasnie.znam przypadek,gdzie pewna rodzina glodowala i miala ciezki okres przyszli do nich znajomi i wychwalali sie ze kupili drogi komputer...ja bym nie miala sumienia...taktu i wyczucia trzeba nie miec zeby sie tak zachowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Wiecie, ja nie mam problemu z dzieleniem się. Zawsze jak ktoś do mnie przychodzi i gotuje, zawsze gotuje więcej, i ich tez zapraszam.... Tylko np jak przyjechala do mnie kolezanka. i chcialam by dobrze zapamiętala ten przyjazd. Zwiedzalysmy, degustowalysmy itd. Pozniej jak wrocilysmy ona ogladala zdjęcia to oczywiscie tez nie obeszlo się bez ''krzywych'' spojrzeń....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxfjdsk
ludzie zawsze gadali i będą gadać. obróć to w żart. jak zaślepi ich zazdrość, zmień otoczenie na takie, które będzie szanowało twoją pracę, osiągnięcie i będzie cię za nie podziwiało, a nie zrównywało z ziemią. może trafiłaś na wyjątkowo zakompleksione kółko wzajemnej adoracji, albo za bardzo bierzesz ich uwagi do siebie, bo może nabijanie się, że od razu się dostałaś do lekarza, było wyrazem podziwu i nawiązaniem do tego, że na wizytę z nfz czeka się miesiącami. jeśli jesteś pewna, że to było złośliwe i wymierzone w Ciebie, to lepiej szukaj bardziej kulturalnego towarzystwa, bo szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Wiesz jesli chodzi o lekarza, to jedna z dziewczyn powiedziala tak: noi gdzie tu jest sprawiedliwość? Ja po operacji kolana czekalamna rehabilitacje kilka miesięcy, a place podatki. Jednak jakwidac, w tym kraju rządzą pieniądze. Nie skomentowałąm tego. Fakt ze dostalam skierowanie od ortopedy na rehabilitacje, i kilka dni pozniej ją podjelam. Prywatnie, bo mam to w pakiecie. Pczatkowo nie zwracalam na to uwagi. Ale jak Twoje otoczenie komentuje wszystko! Ciezko nie zracac uwagi...i nie zaczac sie zastanawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Wiem ze w Polsce nie dzieje sie dobrze. Sama zylam za grosze. Nieraz zastanawialam sie jakjesc by wystarczylo jeszcze ja pare tygodni....ale w miedzyczasie uczylam sie i sie rozwijalam. Uczylam sie jezykow, STUDIOWALAM. Jak moirowiesnicy wydawali na imprezy ja placilam za korepetycje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komnjoiep
Posłuchaj, masz 27 lat i podobno jesteś wykształcona a zachowujesz się jak małe dziecko. Jako starsza od Ciebie (i to dużo) koleżanka z forum informuję: - jeśli aż tak bardzo musisz mieszkać w stadzie, znajdź stado z Twojej półki finansowej (wyeliminujesz zazdrość) - jeśli koniecznie musisz mieszkać z tym konkretnym stadem skłam, że straciłaś pracę, żyjesz z pożyczonej kasy, jest Ci ciężko i źle (wtedy będziesz lubiana) i taka mała prośba - wydoroślej w końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
O co chodzi z tym wydorośleniem? To ze sie mysle i zastanawiam nad ludzką zazdroscią to jest oznaką nie dojrzalosci? Dziwne podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komnjoiep
Tak to, że się nad tym zastanawiasz i poruszasz to w kategoriach problemu na forum świadczy o skrajnej niedojrzałości. żyjesz 27 lat i nie zauważyłaś, jacy są ludzie? Aż się boję zapytać kim jesteś z zawodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Wiesz, zauwazylam jacy sa ludzie. Ale nigdy sie nie spotkalam z takimi sytuacjami w miejscu mojego zamieszkania. I jest to dla mnie dziwne. Być moze dlatego, ze zawsze mieszkalam z osobami które znałam. Zbędna ta krytyka. Tematjak kazdy inny. A wlasciwie nie traktuje to jako problem, tylko dyskusje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdyniezgadniecie
AUTORKO: Moja rada, zamieszkaj sama. Jesli dobrze zarabiasz, postaraj się o mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marija__
Zamieszkam sama, ale teraz nie moge sie stad wyprowadzić. Wlascicielka chce odswierzyc mieszkanie_wymiana podlogi, i malowanie mieszkania. Nikt sie nie wprowadzi do mieszkania w trakcie remontu, a jakbym sie wyprowadzila, oni musieliby więcej placic.przez 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwne kkkkkk
mieszkaj z ludzmi ktorzy zarabiaja tyle co ty albo sama albo klam, bo to naprawde boli ze ktos ma a drugi nie, pewnie jeszcze komentuja dlaczego wynajmujesz pokuj jak cie stac na mieszkanie?? zamiszkaj z kims z kim sie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszyjemniaCZKa
o co wam chodzi?? wydoroślej?? DO autorki - ja mam podobnie, mam męża mamy firmę zapie*rdalamy dzień i noc a od ludzi słyszymy skąd oni mają jak nie pracują. Mój mąż często jeździ samochodem (taka jest specyfika naszej pracy) kole ich to w oczy że często w ciągu dnia jest w domu?? nawet teściowa z którą mieszkamy mówi że "nic nie robi" zamiast do roboty chodzić jak człowiek...... Wciąż tylko słyszę o Pani U.... nowe buty?? O pani U.... znowu była pani u fryzjera?? Pani U.... jaka ładna bluzka pewnie droga?? Hooj ich to obchodzi!!!!!!!!!!!!!! dostałam mandat mówię znajomej a obok stojąca krowa kwituje "na biednego nie trafiło". Jak to można znosić? Nienawidzę jak ktoś mi chce zajrzeć do kieszeni, zapiep*rzam i zarabiam to mam. Najbardziej zazdroszczą ci co są lewi i nie mają głowy na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszyjemniaCZKa
polskie społeczeństwo jest skażone przez komunę jest po prostu wypaczone, jak można komuś dokuczać, bo co bo jest bardziej zaradny, mądrzejszy?? jak ktoś ma lepiej to trzeba podłożyć mu świnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molly hej molly
no bo właśnie w przekonaniu społeczeństwa "skażonego przez komunę" bogatszy to wcale nie ten ,który jest mądrzejszy i zaradniejszy tylko bardziej kombinatorski i nieuczciwy. Ot co ! I ja na waszym miejscu bym sie izolowała (choćby mentalnie) od takich ludzi a nie wchodziła im w łapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tyle zarabiasz to pomyśl o kredycie na mieszkanie, szybko spłacisz i będziesz miała to mieszkanie na własność. Po co wynajmować i wkładać pieniądze jeżeli można kupić i będzie to samo? uodpornij się na takie gadanie mnie ludzie nie lubią za to, że mam faceta przy kasie i on daje mi wszystko łącznie z miłością i też nie wiem jak mam reagować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel z Radomia
Bardzo dobrze ze nie bylas zazdrosna.Swiadczy to o twoim dobrym wychowaniu.Ja co prawda nie zarabiam kokosow bo jestem tylko ratownikiem na plywalni.Tez bylem i jestem obiektem zazdrosci .Jednak u ciebie powodem zazdrosci jest czynnik finansowy ,u mnie zas osobowy.Nie jestem jakis super ladny ,nie chodze modnie ubrany,jak mi sie cos podoba to nosze ciuchy i ze szmateksu.Mam 30 lat a czuje sie na 20 .Ladna kobiete ,z ktora jestem ponad 10 lat.Zdrowie tez nie najgorsze pomimo 20 kg nadwagi :)Jestem przecietnym faceten ktory jest zadowolony z zycia.To jednak zawsze w otoczeniu trafi sie jakas menda.Mam charakter dosc specyficzny i znam swoje wartosci .Miewam ciekawe pomysly raz madre czasem dziecinne i glupie.I dobrze mi z tym.Zawsze skupialem wokol siebie ludzi,bylem i jestem po niekad dusza towarzystwa.Taki mam charakter i nie robie nic na pokaz.Jestem soba.Napisze ci teraz jedna historie ,ktora miala miejsce w moim obecnym miejscu pracy w latach 2010~ 2013 .Mam dobra pamiec do zjawisk wydarzen i faktow ,wiec postaram sie z obrazowac sytuacje w 99 % w porownaniu z tym co mialo miejsce w rzeczywistosci. -Aquapark w Radomiu przy ul wyscigowej oddano do uzytku w 2 listopada 2010 roku.Najalem sie tam w charakterze ratownika wodnego.Biorac pod uwage fakt ze na stale pracuje na innym basenie, na Aquaparku poprosilem o okazyjne dyzury w wymiarze godzinowym od 60~85 h i taki tez dostalem.Bardzo fajne byly poczatki .Mialem wtedy 26 lat a nie ktorzy wspolpracownicy nawet po 16 .Bardzo mi to pasowalo.Poczulem sie mlodziej. W glowie zradzaly sie rozne pomysly.Przewaznie ja bylem inicjatorem bo takm mam nature.Mijaly kolejne miesiace.Z czasem czesc ratownikow odeszla przyszli nowi i dalej bylo fajnie.Jednak od samego poczatku byl kolezka ,ktory dziwnie reagowal na wszelkie moje dzialania.Czy bylo to cos madrego czy tez glupiego i dziecimego,zawsze bylo "be"Zawsze dziwnie spogladal ,te oczka takie kaprawe i ten nosek taki zadarty.Nie rozgryzlem go na poczatku poniewaz nie widzialem zagrozenia.Przelom nastapil po wakacjach w 2012 r. Zauwazylem ze czesc ludzi jakby odwrocila sie od mojej osoby (mlodsi i starsi).Choc domyslalem sie co jest tego przyczna to nie mialem twardych dowodow.Ekipa na Aquaparku byla juz podzielona na co najmniej dwie grupy.Z racji tego ze przychodzijajem tam zadziej niz inni nie moglem do konca kontrolowac na bierzaco relacji.Ktoregos miesiaca pod koniec 2012 w grafiku mialem rozpisane 4 zmiany z tymi ramymi osobami.Wtedy na Aquaparku pelnilo zmiane 4 ratownikow.Po rozpoczeciu zmiany poszedlem jak zwykle na fajke ,a nastepnie na niecke (plaze plywalni) Usiadlem wygodnie na krzeselku i rozpoczelem obserwacje lustra wody.Po jakims czasie zauwazylem ze moi wspolzmiemicy siedza w trojeczke po przeciwnej stronie basenu i zadne z nich nie kwapi sie do jakiego kolwiek dialogu z moja osoba.Minela 8 godzinna zmiana i nastepna podobnie.Mysle sobie co jest k***a grane.Z racji tego ze chcialbym zostac policjantem.Bo ratownictwo i kryminalistyka to dwa moje osobiste zboczenia :) wpadlem na pomysl by zaczac inwigilowac towazystwo za pomoca podsluchu.Zakupilem podsluch ktory w momecie jakiego kolwiek dzwieku rozpoczynal rejestracje.Nauczylem sie jego obslugi.Bylem swietnie przygotowany do nastepnej zmiany.Na poczatku zmiany uruchomilem urzadzenie ,umiescilem je w niepozornym miejscu bo w kanapce,ktora polozylem na stole dyzurki.Zmiana przebiegala jak dwie poprzednie z tymi samymi osobnikami.Nagle cala trojeczka udala sie do dyzurki .Usiedli dumnie i wygodnie przy biurku na ktorym lezala moja kanapka.Raczki az zacieralem z wrazenia.Na bezczelnego pokzywali palcami w moim kierunku.A ja obserwujac ich z niecki w glebi duszy myslalem"dobrze bardzo dobrze glaby jeb...,poznam wasze mysli doglebnie "I tak tez sie stalo.Po pracy odsluchalem to co wykreowala sw trojca.I powiem szczerze sam nie wiedzialem o sobie takich rzecz. Cytuje : ale grubas,co to wogole jest za ratownik,do policji sie nie dostal bo jest za glupi.itp itd.Przykro mi bylo,ale wiedzialem z kim mam doczynienia.Ku mojemu zdziwieniu sytuacja zmienila sie diametralnie w ciagu kilku miesiecy.W Radomiu co roku odbywa sie przetarg na uslugi ratownicze.O dziwo wygrala jednostka WOPR ktorej jestem czlonkiem od poczatku swojej kariery czyli od 15 roku zycia.Tym zawistnym ludziom co tak mi psuli krew ,zaczely drzec tak rece,jakby dostali padaczki.Co lepsze 2 tyg pozniej podczas wyborow w WOPR Radom zostalem wybrany do zarzadu swojej jednostki .Dostalem jeszcze pod opieke wszystkich ratownikow na wszystkich plywalniach.Czyli formalnie zostalem przelozonym tych Gamoni:)Miny tej zawistnej druzyny byly bezcenne.Efekt byl taki ze jedna pani uciekla sama z tej pracy.Jeden z panow tez odszedl.Tacy byli twardzi,a reki do ich odejscia nie przykladalem.Pozostal jedynie prowodyr o tych kaprawych oczkach.Darowalem mu wszystkie jego wystepki.Myslalem ze bedzie dobrze.Nie docenil gnojek tego ze nie zmieszalem go z blotem ,nie pozbawilem srodkow do zycia,a mozliwosci mialem nieograniczone.Na poczatku sie bal ,ale po paru miesiacach probowal zrobic to samo.Miarka sie przebrala,nie docenil tego ze podalem mu reke.W zwiazku z czym musialem pozbyc sie gnidy dla dobra wlasnej reputaji i zalogi.Przenioslem go na inny obiekt .Nie pozbawilem go jednak dochodow,choc wielu ratownikow nalegalo bym go zmiksowal z kalem.Niech sobie zarabia, niech pracuje byle bym na jego ryj nie patrzyl.Uwazam ze zachowalem sie bardzo wporzadku. Teraz kiedy minelo troszke czasu od tamtych wydarzen ,wspominamy to z kolegami i sie smiejemy po pachy.Przyczyna takiego zachowania byla zazdrosc: o kreatywnosc,mocna pozycje w grupie,sile przebicia w tlumie a takze o duza liczbe prawdziwych przyjaciol :) ktorych szbko pozyskuje.Duzo mnie to nauczylo.Podsumowujac to wszystko dam ci kolezanko kilka rad. Otaczaj sie ludzmi ktorzy dobrze ci zycza! Ludzmi przez ktorych jestes rozumiana i szanowana.Zmien mieszkanie,Znajdz kilku pozytywnych znajomych,a negatywow ,odseparuj od siebie jak najdalej.Zaczynajac od kontaktu wizualnego poprzez tel az do zmajomosci na Fb.Uwierz mi bedzie ich bolalo ze nie beda na bierzaco.Ja tak zrobilem i wiedzie mi sie niesamowicie:) Powodzenia :) :) :) P.S PRZEPRASZAM ZA BLEDY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×