panna z dzieckiem i chłopak

witam, zaglądam tutaj od czasu do czasu, postanowiłam napisać bo sama mam problem. jestem panna mam 4,5 rocznego syna, z byłym chłopakiem nie jestem już 3 lata, w wakacje poznałam chłopaka jest rok młodszy, dobrze sie dogadujemy, spotykamy raz na tydzien czy 2, po 2 tygodniach znajomości powiedziałam mu o synie ale jakoś sie nie przestraszył, rozmawialismy mówił ze potrzebuje czasu, musi sobie to poukładać i tak mijaja miesiące i jakoś w tej kwesti się nic nie zmieniło... kilka razy podejmowałam próby rozmowy ale zawsze to samo i to samo słysze, ostatnim razem powiedziałam stanowczo tak albo tak poprosił mnie bym dała mu szanse... i tak to wszytsko trwa.... meczy mnie to bo para nie jestesmy każdy może robić co chce, ja się zakochałam jest mi cięzko cokowiek zrobić bo nie chce cierpiec.... nie wiem co robić... mam nadzieje że mi cos doradzicie, podpowiecie, bo ja już bym wolała wiedzieć tak albo tak bo coraz czesciej czuje sie jak alternatywa... wiem że nie ma nikogo, nie spotyka się z nikim bo codziennie mamy kontakt ale nie oferuje związku bycia razem... i to mnie martwi wole wiedzieć na czym stoje :(

up

doradzi mi ktoś

Spróbuj z nim :) ale powiem ci coś, zobacz najpierw żeby pokochał twoje dzieciątko a wtedy możesz być pewna że on jest czegoś wart, pozdrawiam :)