Nie chce dzieci a maz i tesc wpakowali mnie w bagno!!!!

Na tydzien ma zamieszkac u nas syn siostry mojego meza. Jego szwagierka to len i chetnie sie zgodzila zostawic 8latka pod nasza opieka. I na ten pomysl wpadl moj kochany tesc i maz go poparl bo liczy na to ze przy dziecku zmienie zdanie. Jak sie zachowac? nie pracuje, jestem na utrzymaniu meza ale dzieci miec nie zamierzam

Tydzień wytrzymasz, a potem powiedz, że utwierdziłaś się w swoim przekonaniu ;)

o jak ja Ciebie rozumiem.Powiedz ,że z dzieckiem jak z bąkiem wytrzymasz tylko ze swoim. :D

jesteś pusta - darmozjad,szkoda słów,powinni cie wypedzić i napewno tak zrobiom nie za długo

Ja też nie chcę mieć dzieci, więc znalazłam sobie faceta, który podziela moje zdanie :)

On podzielal moje zdanie dopoki rodzice na niego nie zaczeli naciskac. A teraz jego rodzina znalazla sobie ofiare w mojej postaci, ja bede musiala skakac kolo tego dziecka a nie mam na to wcale ochoty. Zamiast wyjdz do kolezanki, obejrzec tv czy posiedziec na komputerze, bede musiala pilnowac dziecka.

Rodzenie dzieci to przyjemnośc ,jak chce teść to niech syn rozkłada warsztati co rok to prorok a teście bedą bawiły a ty bedziesz na wolnym,i podnosić średniom krajową jak w turcii'' kanake''

To powykręcaj się troszkę od tej opieki, niech on się zajmuje dzieckiem. Szybko mu przejdzie chętka na własne :)

A nie możesz powiedziec po prostu nie zgadzam się nie możesz mieć swojego zdania.PS.zaraz Cię tu matki polki zjedzą

Ale moj maz bardzo chetnie sie tym dzieckiem zajmuje. Pomaga swojej siostrze dlatego ze jest sama z dzieckiem. To pod wplywem tego dziecka on uznal ze chcialby byc ojcem.

to ty będziesz w ciąży, będziesz rodzić i na najbliżej 6 lat będziesz udupiona w domu i co im wtedy powiesz że Ci kazali? weź się ogarnij to Twoje życie jest jedno a taka decyzja jest na całe życie.

Ciesz się, że Twoja Matka nie miała takiego podejścia jak Ty.

Szwagierka to leń, a Ty nie? Ani w pracy się nie sprawdzasz, ani jako matka, to co Ty wnosisz? Jesteś utrzymanką i przez to nie możesz powiedzieć- "nie". Tak musisz tańczyć jak Pan zagra.

niech zwiozą ci jeszcze dziadków zrób im uniwersytet III wieku i wszystkie dzieci otwórz domowe przedszkole, wal to. lepiej być leniem niż dać sobie na łeb nasrać przez rodzinke i mieć depresje w związku z byciem głupią zmnipulowaną cipą

gdybyś była moją zoną to byś mi podawała i otwierała piwa ,co trzecie bym cie czestował,wiec do otwierania piwa sie powinnaś nadawać gdy masz choć jeden zdrowy ząb,a do rodzenia dzieci znalazłem sobie i rośnie już moje młode pokolenie-nie ślubne

no ale co Ty właściwie robisz? rolą kobiety jest prowadzenie domu, opiekowanie się rodziną, a Ty rodziny nie masz, bo rodzina to małżeństwo z dzieckiem, dlaczego nei pracujesz? nei chcesz czy nie mozesz znaleśc? bo ejśli nie checsz to nei rozumiem..