studia? Nigdy w zyciu ! jestem dziewczyna i nie bede studiowac

po co studiowac lepiej samemu myslec chodzic na kursy i walczyc o sukces i status spoleczny. a marnowanie czasu na studia zostawmy wariatkom po co tyle nauki aby potem gnic w jakms biurze bez perspektyw i statusus spolecznego Nie co to to nie mama chce mnie zawlec na studia ale ja sie nie dam

coś w tym jest , moja sąsiadka młoda dziewczyna urocza mądra nie studiowała a odkryła talent fryzjerski i kosi szmal i jeszcze jest szanowana bo jest dobra w tym co robi.

no wlasnie a wiec po co tyle kuc?

aha, jestem na pedagogice

ja lubię sprzątać i też jestem dobra w tym co robie lae mnie nik nie szanuje

Studia, dzis kazdy je ma, nie znam ani jednej osoby w swoim srodowisku bez. I co? I nic. Najgorsze co mozna zrobic, to studiowac na sile, korzystny kierunek. Ja rzucilam studia na 3 roku, na rok. Przez ten czas wyluzowalam sie, wyjechalam w podroz, nie bylo mnie 10 miesiecy. Wrocilam odnowiona, uwolnilam swoj ciasny umysl od bezdetow, stereotypowych smieci i w koncu doszlam do tego, co ja chce robic. Dzis studiuje kierunek ktory uwielbiam, po maturze moglam isc do pracy, przemyslec kilka spraw a nie pod presja robic cos wbrew sobie, w ten sposob mozna sobie zmarnowac zycie.

idź do technikum i uzyskaj zawód "technik krochmalnik"

nie każde studia kończą się pracą w biurze:P poza tym jakbym miała po jakimś inżynierze siedzieć na stołeczku w biurze i kosić około 8 tys. to czemu nie :) biorę to :D (są takie posadki i prócz znajomości trzeba mieć jednak papier)

no to a moze w ogole sie nie oplaca studiowac tylko chodzisz na kursy

np.kurs gotowania na gazie

ale chyba najlepiej ukonczyc kurs : jak być piękną i by zdobyć zawód: piękna i czerpać z tego fachu profity

o tak! piękną być!

nez studiowa na pewno bede piekniejsza bo zero stresu

ekonomi to taki nowy nurt pedagogiki

sram mordom i na tym zarabiam nie poczebóje studjów

popieram