wczoraj pojechalam na dyskoteke po kilku latach

Od kilku lat mam chlopaka i nie jezdze na imprezy . Zanim zaczelam z nim chodzic praktycznie co sobote jezdzilam na dyskoteki , bardzo to lubilam . Moj chlopak nie lubi dyskotek dlatego przez te kilka lat nie jezdzilismy nigdzie . Ja bardzo chcialam , ale on nie chcial , wiec wczoraj pojechalam na moja upragniona dyskoteke;) i powiem wam , ze to jest dla mnie masakra ! Pełno oblesnych facetow , alkohol, jakies przepychanki . Jak ja moglam to kiedys lubic?? Chyba wydoroslalam :D a wy lubicie imprezy>?

ja po sporej rpzerwie takze pojechalam na dyskoteke i to byla pomylka, zapijaczone mordy, łatwe zapijaczone panny rozneglizowane...masakra

a ile masz lat

a ja wczoraj też bylam na dysce i bolą mnie nog aaaaaaaaaa

miałam takie szare szpile z ccc masakra aaaaaa malw

kiedyś do klubu szło się potańczyć, miło spędzić czas ze znajomymi, czasami nawet poznało się kogoś fajnego. a teraz jest dokładnie tak, jak piszecie. i nieważne czy to duży klub w większym mieście, czy wiejska remiza, wszędzie to samo, zapijaczone mordy, pół gołe laski rzygające po kątach, seks w toaletach. też lubiłam imprezy, ale już nie chodzę, może dwa razy w roku, choć to przyjemność wątpliwa.

nie wspominajac o tym , że faceci oblapiaja ci e , chwytaja za tylek cycki!!

Ja uwielbiam imprezy, ale wolę iść na domówkę, grilla, koncert, do pubu, kasyna,klubu również, ale tych, w których od czasu do czasu bywam nie nazwalabym dyskoteką.

21

ja lubie, dzis odsypialam sobotnie dyske do 15tej :D pol dnia jeszcze chodzilam zamulona, a teraz spac nie umiem, dobrze ze do pracy mam na popoludnie :P

seks w toaletach, łatwe laski, i obmacywanie tyłków i cycków??? Co tu można nie lubieć??? Jade za tydzień w teren!!!!

ja tez sie du-pczylam w te sobote na dysce! :D uwielbiam to! szybki numerek z nieznanym gosciem, totalne szalenstwo a od poniedzialku do piatku praca w garsonce na szpileczkach, hahaha :D