Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do psychiatry

czy jest tu jakis psychiatra? co to za choroba moze byc?

Polecane posty

Gość pytanie do psychiatry

dotyczy kobiety juz po 50 roku zycia. w dawniejszych latach epizod depresji wraz z grozba popelnienia samobojstwa, leczenie szpitalne po czym ambulatoryjne, osoba zazywala jakies psychotropy. kilka lat temu przestala odwiedzac psychiatre i z roku na rok poglebiaja sie objawy. nie sa to objawy typowe dla depresji, gdzie jest np nadmierna sennosc, mowienie o smierci i tak dalej. osoba aktywna zawodowo, w zasadzie wygladaloby na to ze funkcjonuje prawie normalnie. prawie... bo czasem troche jakby traci kontakt z rzeczywistoscia. mowi rozne rzeczy np o przeszlosci, o innych ludziach, konfabuluje, jest agresywna gdy jej sie nie wierzy i mowi sie jej ze glupoty gada. i wyglada na to, ze sama wierzy bardzo w to co mowi. gdy zaczyna opowiadac, to to sa takie brednie ze glowa mala. izoluje sie troche od ludzi, w swoich wywodach oskarza innych o wyrzadzanie jej krzywdy i tak dalej. nigdy zadna schizofrenia ani zaburzenia schizofreniczne nie byly jednak stwierdzone i na prawie 100% jest pewna ze to nie to. co to moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotniiiiiiiiiii
sylifilis w poznym stadium :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
wyglada to tez tak, jakby ta osoba nie mogla dluzej zatrzymac uwagi na jednym temacie, bo zaraz zatapia sie w swoich dziwnych myslach. troche gada do siebie chociaz nie robi tego az tak jawnie, tam sobie tak podszeptuje pod nosem, prawie niezauwazalnie czasem. nie zawsze tez potrafi zachowac sie odpowiednio. nie raz tez wydaje sie, ze nie dociera do niej to, co sie mowi doniej, niby slyszy, niby nawet poproszona powtorzy co sie powiedzialo, ale jakby nie przyjmuje danej rzeczy do wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
do tego dodam, bo wydaje mi sie ze to tez moze byc traktowane jako objaw, bo wczesnije tak nie bylo, mianowicie zaniedbanie wygladu i poniekad zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
chyba jednak podniose temat rano jak bedzie wiecej osob. moze ktos bylby w stanie powiedziec, czy mial z czyms takim do czynienia? wiem, ze nikt nie zdiagnozuje zdalnie i nie o to mi chodzi, ale jest problem z zaciagnieciem tej osoby do psychiatry, moze ktos sie z tym spotkal i mi napisze jak podejsc te osobe by sklonic do leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluetuttor
Depresja psychotyczna.Być może. Wygląda to jakby na pewne powikłania natury psychotycznej po nieefektywnej i przerywanej terapii.Tę osobę wg mnie należałoby skłonić umiejętnie do nawiązania kontaktu z lekarzem.Myślę,że nowym zresztą lekarzem.W każdym razie nie dotychczasowym albowiem może wchodzić- uczciwie stawiając sprawę -w grę jakiś błąd natury diagnostycznej.Może nawet dobrze byłoby samemu poszukać dla niej lekarza i najpierw z nim skontaktować się na poradę czy tez konsultacje.Nie można nikogo zmuszać rzecz jasna do jakiejś terapii czy tez za jego plecami ja organizować lecz to sytuacja wyjątkowa a kłopoty które opisałaś mogą chcąc nie chcąc z czasem dać o sobie znać w sposób jaki zakłóci nawet życie zawodowe tej osoby jakie jak dotąd pozornie póki co wygląda normalnie.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
dziekuje za odpowiedz. tez mi sie wydawalo, ze ma to jednak zwiazek z depresja, ktora byla przebyta, byla leczona ale osoba ta zaprzestala leczenia. zreszta leki tez kiedys byly inne. oczywiscie bede chciala sie skontaktowac z pschiatra, taki mialam plan, tylko chcialabym znalezc wypis ze szpitala i jakiekolwiek informacje o lekach ktore brala, bo teraz to tylko wiem, bo znalazlam u niej wiele lat temu, wiec to musiala brac, chodzi mianowicie o pernazine, ale wiem, ze to nie byl jedyny lek, i z tego co kojarze nie byl tym glownym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
amitryptylina byla tez u tej osoby stosowana. ale teraz chyba beda leki nowszej generacji, prawda? nie znam sie na tym. czy myslicie, ze na podstawie informacji ktore byly na wypisie oraz mojej wizyty u psychiatry i opisem objawow, czy psychiatra na tej podstawie moze wypisac leki? w sumie wiem, ze jak przymusze, to ta osoba bedzie brala, sila niemalze :O ale sama... ma dni gdy da sie porozmawiac normalnie, ale ma tez takie ze kazda wzmianka o leczeniu, o lekarzach, konczy sie agresja i wyzywaniem jakichs bogu ducha winnych osob, ktore to spotkala na swojej drodze i sobie ubzdurala ze cos tam jej zrobily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clown_and_balloons
myślę, że psychiatrzy mają na tyle wariatów na codzień, że nie potrzebują jeszcze zaglądać do kafe aby spotykać kolejnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
Pernazyna to neuroleptyk a nie antydepresant, poczytaj sobie co o nim pisza: PERNAZINUM jest preparatem przeznaczonym do stosowania w przypadku różnych form schizofrenii i ostrych zaburzeń psychotycznych przebiegających z symptomami nadpobudliwości psychoruchowej, katatonii, manii oraz urojeń. skąd wiesz, że to nie schizofrenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schizofrenia paranoidalna... Właśnie dzisiaj oddaliśmy do szpitala osobę cierpiącą na tą chorobę, te same objawy.. leczenie potrwa, ale radzę jak najszybciej skontaktować się z lekarzem, który prowadzi tą Panią od początku choroby (o ile jest taka możliwość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluetuttor
Leki jakie akurat podałaś nie są zaradniczo stosowane przy depresji choć naprawdę różnie to bywa. Napisze Ci tylko iz czasem informacje o pierwotnym leczeniu mogą nie być pomocne.Lekarz w tym wypadku powinien ocenić sytuację tu jakby na czysto. Ta charakterystyczna niechęć do ambulatoryjnego leczenia może być objawem wielu zaburzeń i nie tylko depresji.Bywa czasem że to przy depresji stosuje się neuroleptyki[z tzw grupy atypowych]i to dość złożony problem. Tu potrzeba przede wszystkim przekonać te osobę do nawiązania kontaktu z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
Przy depresji jest to spowolnienie często, drażliwosc, apatia, smutek, może byc tez psychoza czasem przy psychotycznej. Przy schpfrenii jest mnogosc objawów, najczęstszy to silne stany lekowe, nadmierne przezywanie błahych rzeczy, psychoza wcale nie musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
nie jest to schizofrenia, gdyby byla to by to stwierdzono gdy byla w szpitalu, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
tutaj nie ma nadmiernego przezywania emocji, nie ma żadnych stanów lękowych. raczej to psychoza jakas, jak teraz czytam. poza tym mowie, te leki wiem, ze byly, ale jakie jeszcze to nie mam pojęcia. najpierw sie sama chyba przejde do psychiatry i porozmawiam z nim, w razie czego po prostu siłą za kudły wezmę i zaciągnę :O dzięki za odpowiedź w każdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluetuttor
To nie muszą być objawy Schizophrenia"paranoides". Są wyraźne w opisie autorki pewne "interwały"i te objawy nie są tak klarowne.Psychoza to niekoniecznie ta choroba, którą się tu sugeruje.Jest owszem jakieś zaburzenie postrzegania rzeczywistości ale to jeszcze nie taki "hebel"wg mnie.Nie ważne zresztą! Sam jestem przeciwnikiem takie pseudo-diagnostyki on-line więc się nie będę bawić w rozkminy na ten temat.Ta osoba potrzebuje kontaktu z psychiatra a autorka musi ją sprawnie i płynnie do tego przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
Raczej nie...:p Diagnozowanie polega najczęściej na widzeniu w tym szpitalu pacjenta przez lekarza ok. 3 minut na tydzień. Nie wierz w diagnozę jak w nie wiadomo co. Nikt się do tego nie przykłada. Zreszta często róznica miedzy depresja psychotyczna a schizofenia jest nie do okreslenia- wtedy jedynym sposobem jest obserwacja, na jaki lek reaguje pacjent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluetuttor
Czy ta osoba jest czynna zawodowo i czy jej praca ma że tak to ujmę "umysłowy"charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
Psychoza to w ogóle nie jest choroba, tylko stan. Tak samo jak temperatura nie jest choroba. Ale co do diagnoz przez internet to jest prawda. Żaden lekarz nie wypisze leków na podstawie opisu pacjenta, więc będziesz musiała ja zaciągnąc do lekarza, albo wezwac wizyte domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
a mówi normalnie, czy np. szybciej, wpada w słowotok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
nie jest to stricte umysłowa praca, ale też nie jest to cos, co nie wymaga zastanowienia w ogole. bede musiala ja zaciagnac, chocby i sila, do lekarza po prostu. eh, co za los. jak sie leczyla to bylo dobrze. moze po prostu senna byla, po lekach, bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluetuttor
Z tym się muszę zgodzić.Diagnoza "na kolanie"jest powszechnym problemem. A lepiej czasem jest leczyć się ambulatoryjnie a w niektórych sytuacjach w zamkniętej placówce. I prawda jest tez iz depresja psychotyczna może do złudzenia osiowo mieć obraz jak najcięższa schiza. Tu tego nie roztrzygniemy.Natomiast możemy zawsze wymyśleć w temacie jak taką osobę jednak zachęcić do kontaktu z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
generalnie mowi normalnie, juz ja szybciej mowie :P ale wlasnie czasem jak zaczyna opowiadac, to takie dziwne rzeczy mowi... ale nie zmienia sie wtedy ani tempo mowienia, ani ton. tylko opowiada o tym jak o zdarzeniach, tak jak sie normalnie opowiada o wspomnieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
z tym kontaktem z lekarzem jest problem. od dosc dawna probuje ja urobic jakos. czasem mam wrazenie, ze ma takie "przeblyski" jakby czula ze to dla niej bedzie dobre, ale nie jest przekonana bo moze nie wiem, zle znosila leczenie i spiaca byla czy cos. jak sie poruszy temat i ma te "normalna" chwile to mowi "i co, spac bede wiecej?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
i mowi ze juz lepiej nie bedzie czasem, albo ze z nia wszystko dobrze, juz wyzdrowiala :) a niestety jest gorzej, coraz bardziej jest oderwana od rzeczywistosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluetuttor
wioewdewd a mówi normalnie, czy np. szybciej, wpada w słowotok? I ja się przyłącze do tego pytania a ponadto jeszcze je uzupełnię. Mianowicie czy osoba ta stosuje jakieś "dziwaczne słownictwo".Na określenie zwykłych czynności np mycie,jedzenie,spacer,praca nie operuje jakimiś wyrazami dotąd nie słyszanymi przez ciebie.Np nie przekręca tych słów i tak dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
czyli mówi wolniej, ludzie w depresji często mówią wolniej, nawet myśla wolniej. Ale z drugiej strony większosc cięzkich chorób psychicznych uszkadza mózg i obniza IQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
a powiedzcie mi, moze to tak glupio zabrzmi :O czy sa jakies preparaty dostepne na rynku bez recepty, suplementy, ktore mozna by jej wciskac zeby ja "zmiekczyc" zeby mozna ja bylo zaciagnac do psychiatry? :O ktore nie zaszkodza przy takich zaburzeniach? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioewdewd
A dlaczego nie pomyślisz o wizycie domowej? Strasznie silne brała te leki co podajesz, nie dziwie jej się, że nie ma ochoty na leczenie. LEki nowej generacji sa lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do psychiatry
slownictwo jest normalne, potrafi uzyc okreslen fachowych ale generalnie uzywa ich poprawnie. nie zauwazylam, aby IQ spadlo dramatycznie, w ogole nie zauwazylam zeby ta osoba stala sie otepiala czy cos. ma spora wiedze na rozne tematy. a jak mowi na temat o ktorym nie ma pojecia to sobie dopowiada rozne bzdury, takze w jej wypowiedzi to trzyma sie kupy nawet :P ale jak sie zajrzy do zrodel co jest czym to juz brak sensu. co jakis czas w swoich "wspomnieniach" tylko zmienia wersje wydarzen troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×