Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DziwnaBabapewnietak

FACET - nie chcę tak z nim żyć :( proszę i dalej nic

Polecane posty

Gość DziwnaBabapewnietak
Na początek włoże klucz od środka zeby nie mogl wejsc, nie bede zmieniac zamkow :( musze nad tym jeszcze pomyslec :( za pare godzin pewnie ochlone i dalej będę to ciągnęła, tak juz leci 7 lat z nim, 4 jak sie zmienił ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nikomu nie życzę takiego uczucia :( ja już nie mam nawet na to wszystko nerwów :( 0 chęci do czegokolwiek a ja chcialam tylko kochać z całych sił, opiekowac sie nim i dac mu wszystko czego chce by byl szczesliwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
widze że nie jesteS w stanie na walke w domu dlatego mówie żeby go wyrzucić. Nie namawiam do rozstania, do rozwodu tylko o walki o swoją godność, a w tym wypadku o zdrowie. Obudź się! dasz radę! A wiesz znam taką niekonwencjonalną terapie. Włączasz jakieś głupie filmiki, coś śmiesznego albo czytasz dowcipy i zmuszasz sie kilkanaście minut do śmiechu na głos. Mózg to interpretuje że wszystko w Twoim życiu jest ok i można wyjść nawet z depresji tym sposobem. Tylko że to działa dopiero po tygodniu, 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nie jestem już w stanie walczyc w domu bo to niczego nie zmienia i nic nie daje. On zawsze na siłe mnie wtedy przytuli i tak ściska, chce mnie pocałowac, ja tego nie chce to na siłe to zrobi i ma co chciał. To samo sie tyczy najbardziej błahych rzeczy jak np. nie chce mu dać ręki tak o żeby sobie potrzymał to bierze ją na siłe i sie smieje, to jest wiem zalosne ale mi to characze nerwy :( za dlugo to trwa, tak to sie zbiera i zbiera i juz nie mam sil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
"za pare godzin pewnie ochlone i dalej będę to ciągnęła, tak juz leci 7 lat z nim, 4 jak sie zmienił ;(" Co Ty piszesz? prosze Cię.... weź przeczytaj to jescze raz... aż zrozumiesz że jeśli ochłoniesz i dalej bedziesz to ciągnąć to nie zaznasz wcale tej miłości! ty nie masz kogo kochać, nie rozumiesz? weź się w garść! idź wieczorem do koleżanek, na piwo zapomnij o nim i tak codziennie. Dasz rade ale jak bedziesz przed facetem pokazywac uległość to za nic nie doceni cie... Chcesz Miłośći? pytam sie i odpowiedz mi? chcesz mieć kogo kochać? i Chcesz żeby on Cie kochał i to okazywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
... i zawsze jak mu wypłacze co mi nie pasuje to mowi : I ZNÓW MASZ SWOJĄ TEORIE. I tyle. Cała z nim gadka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Strasznie chcę kochać :( ja po prostu kocham kochać, dawać szczescie, opiekować sie, martwic, pomagac w problemach, pokazywac ze mi zalezy, że potrafie sie poswiecic z milosci choc dla mnie poswiecenie nie jest przykre a wrecz przeciwnie bo robilabym to z milosci :( Chcę być kochana :( A ON MNIE ODPYCHA bo ma tego za dużo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
jeśli chcesz tej miłości, to pokaż mu że albo bedzie Cie traktował z szacunkiem albo go zostawisz. Przeczytaj to co napisałam Ci wcześniej. Nie mów o rozwodzie na razie, nie stawiaj warunków że ma sie zmienić. Wyrzuć go tylko z domu i powiedz ze masz dość takiego traktowania. Że nie bedziesz dłużej tak cierpiała. I jak zacznie skamleć to od razu nie ulegaj. Z tydzień najmniej pomieszkaj sama. Dobrze wam obojgu to zrobi. Powodzenia i ja wierze że Wam sie uda, a zwłaszcza Tobie, że dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Dziękuję za te słowa i za wiarę. Bardzo duzo to dla mnie znaczy :( mam nadzieję że mi się uda tym razem cos z tym zrobic bo skoncze sie psychicznie jak tak dalej pojdzie i bedzie sie to ciągnęło tak w kółko i w kólko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
ale co za dużo to nie zdrowo... co za dużo to... nawet pies nie chce. Opanuj sie troszke... chcesz tak kogos rozpieszczać to kup sobie psa:) naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
jemu jest potrzebna kobieta, a nie druga matka jestes dla niego za dobra i on to wykorzystuje ja sie nauczylam byc zolza i dobrze na tym wychodze, bo facet sie stara jak moze, zeby bylo miedzy nami dobrze. Kiedys olewal to i go zostawilam. Moze sie cieszyc, ze zdecydowalam sie do niego wrocic po 1.5 miesiaca. Ale mial przerabane ze mna po tym powrocie przez dlugi czas, bo mu robilam takie jazdy, ze glowa mala :P ale mu zalezalo i sie zmienil... chyba jedyny przypadek faceta, ktory sie zmienil nalepsze po rozstaniu i powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
ja będę tu przychodziła na to forum, na ten temat czasami więc jak bedziesz chciała sie wygadać to prosze bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
* na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Ale mi tak bardzo brakuje czulosci, tej uwagi, troski, takiego codziennego myślenia o mnie że np. kupię ten sok bo ona go lubi, schowam to tam bo wiem, że zawsze zwracała mi na to uwagę itd nie mówię, że ma robic tak caly czas ale ja widze że inni ludzie tak robią i to jest cudowne :( ja tak wlasnie robię, żeby caly czas widzial ze go kocham i mysle o nim :( ze myslę o jego potrzebach, o tym co lubi itd to nie jest trudne jak sie kogos tak bardzo kocha :( Moze dlatego, ze mi tego brakuje to ja daje mu tego za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Ja naprawde jestem za dobra, on tego w ogole nie docenia :( nigdzie nie bedzie mial lepiej niz tu, u mnie i taka jest prawda. Wyrzucę go z domu i tyle, chocby nie wiem co. Musze jeszcze z bratem pogadac zeby nie krzyżował mi czasem planów, bo mieszka z nami i niech sie nie wtrąca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mieć ideał
Wszystko tak jakbym siebie czytała. Odważ się kochana. Ja nie wiem czy u mnie to coś pomoże. Boję się, że będzie się starał chwilę, a potem znowu to samo będzie. Choć nie wiem bo już teraz wie, że w każdej chwili mogę wyjść i tyle mnie będzie widział. Myślę, że jeszcze trochę go przetrzymam z tym powrotem do siebie. Wiesz u mnie wizja bycia z nim dalej po prostu w którymś momencie stała się straszniejsza niż wizja bycia samej. Tak źle już było. Tabletki, skąd ja to znam. Chwilami mi się wydaje, że trzeba strasznie siebie nie lubić, żeby pozwalać komuś na takie traktowanie i zabrnąć w tym tak daleko. Wiem, że muszę sporo popracować nad swoją samooceną :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
odpowiedzi na Twoje problemy są wyżej. Naprawde wszystko to osiągniesz, jego miłość troskę i myślenie o Tobie ale musisz być silna i zastosować sie do tego co chcesz zrobić. Przestań go zaglaskiwać to i Tobie dostanie sie troche uwagi. Rozumiesz? To Ty musisz sie zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Właśnie on ma to do siebie, że chwile sie stara a po tygodniu wraca do "normalnosci" czyli dalej mnie dołuje i ma to w dupie. Wczoraj jak juz lezelismy to przepłakałam z dobrą godzinę, ... nie zauważyl tego ... a lezelismy w 1 lozku ..... :( wiem, musze sie zmienic, ale ja tak kocham kochac :( jak mam sie nauczyc mniej kochac, mniej tego okazywac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alciaoooo
rozumie cie bardzo dobrze moj mąż potrzebował pór roku żeby zrozumieć co jest najważniejsze,po 4 latach małżeństwa wyżuciłam go złożyłam juz pozew o rozwód niechcialam z nim być,gdy przyjeżdzał naszego syna odwiedzić po prostu niezwaracałam na niego uwagi zawsze sie stroiłam by wiedział co straci...To on zaczął błagać o wybaczenie przepraszał itp.wybaczyłam mu,od tego czasu minęło pól roku jak narazie niemam zastrzezeń nawet piwa niepije zmienił sie dajcie sobie czasu zostaw go na jakiś czas zobaczysz ze zateskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Zrobie to bo nie mam nawet innego wyjscia :( wiem, że to nie jest zdrada co on robi, on twierdzi że to są pierdoly a ja wyolbrzymiam. Mam tego dosc, zawsze tak mowi a ja coraz bardziej cierpie i niczego innego nie slysze od niego :( a jak sie nie zmieni to sama wiecznie nie będę moge mu to obiecac, mam tyle milosci w sobie ze nie mam zamiaru gnieździć jej w sobie, chce się nią z kims dzielic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alciaoooo
a macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
nie mniej kochać tylko mniej okazywać to. Kupuj to co lubisz a nie to co on lubi. Rób wszystko co dla Ciebie dobre a nie co dla niego. Nie ulegaj mu. Nie chódź za nim i nie mów kocham kocham skarbie misiu. wogóle nie wolno [przez 3 miesi ące mówić mu że go kochasz! jak juz bedzie sie domagał powiedz tak tak kocham i idż dalej. Nie przytulaj sie pierwsza, nie okazuj czułości. Dptarło? :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Nie mamy i cale szczescie, a planowalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
Dotarło dotarło .. ja to wiem :( ale czasem wychodzi inaczej, muszę się powstrzymywac.. ja chyba jestem uzalezniona od okazywania czulosci :( póki co muszę go wywalic, urwie sie kontakt dzieki temu w jakims stopniu napewno, zobaczymy co wtedy wymysli, niech idzie do ukochanej mamuni kurwa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nim na ten temat moze cię wysłucha i zmieni postępowanie, albo taki już jest i nic ani nikt go nie zmieni. Współczuję ci, nie jest łatwo zyc w otoczeniu osoby która cię olewa. Jeśli tak będzie dalej jak piszesz a on sie nie zmieni to ja na twoim miejscu też bym go olała i na jakiś czas sie wyprowadziła a wtedy moze on by sobie uświadomił co źle robił i że mógł cie stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
jestes od niego wspoluzalezniona emocjonalnie poczytaj sobie https://www.google.co.uk/#hl=en&sclient=psy-ab&q=wspoluzaleznienia+emocjonalnie&oq=wspoluzaleznienia+emocjonalnie&aq=f&aqi=&aql=&gs_l=serp.3...3312l19593l0l20046l19l11l6l0l0l2l828l2530l6j1j1j1j0j1j1l17l0.frgbld.&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.,cf.osb&fp=7a15cd1ca8163abf&biw=1440&bih=703

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria.pl titititititit
https://www.google.co.uk/#hl=en&sclient=psy-ab&q=wspoluzaleznienia+emocjonalnie&oq=wspoluzaleznienia+emocjonalnie&aq=f&aqi=&aql=&gs_l=serp.3...3312l19593l0l20046l19l11l6l0l0l2l828l2530l6j1j1j1j0j1j1l17l0.frgbld.&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.,cf.osb&fp=7a15cd1ca8163abf&biw=1440&bih=703 sorry zle sie wklil link wyzej, nie wiem czy pojdzie teraz, jak nie to wpisz wspoluzaleznienia emocjonalne w google

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziwnaBabapewnietak
chyba że zostawię go jeszcze w domu i będę olewać :( ale znowu on wtedy na sile bedzie sie do mnie zblizal, przytulal itd :( i bedzie zadowolony mimo wszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
to go opieprz równo wtedy, ja bym po głowce przywaliła;p naprawde:) ale mi sie wydaje że jak on Cie tak przytula to z miłości;p ale musi Cie szanować i liczyć sie z twoim zdaniem. Nie to nie nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos z nieba...
ale uśmiechnij się wkońcu:) nawet na siłe:) musisz odzyskać poczucie humoru:) a znasz książkę dlaczego mężczyźni kochają zołzy? juz książka oklepana ale w Twoim przypadku 100 % celna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×