Co myślicie o facecie który bierz nazwisko po żonie ?

;) ?

Poprawiam pierwszy post. Co myślicie o takich facetach? *

mój szwagier będzie brał nazwisko swojej jeszcze narzeczonej bo i ja i ona mamy tak samo na imię i gdyby ona wzięła jego nazwisko to były by dwie tak samo nazywające się kobiety:) trochę dziwnie by było:) na szczęście byłam pierwsza hehe:)

mój kolega naprawdę porządny chłopak, niestety urodził się w totalnie patologicznej rodzinie, jestem w szoku jak czasem coś wspomina. Jak miał 16 lat ojciec wyrzucił go z domu, wcześniej się znęcał i bił go strasznie, ma takie blizny po kablu, że szok. Ożenił się 3 lata temu i przyjął nazwisko żony bo nie chciał mieć nic wspólnego z taką rodziną.

Outlona snem, "nie znaleziono żadnego wyniku, sprawdź czy fraza została prawidłowo wpisana" :( co ty na to ?

Nic nie myślę, każdy robi jak mu pasuje. Teraz gdy mniej jest poglądów w stylu "uległa żona wchodzi pod opiekę męża i przyjmuje jego nazwisko" to sądzę, że większości ludzi których zdanie warto brać pod uwagę to nie będzie ani ziębić ani grzać.

Nie no z ta nieznalezioną fraza żartowałem, mi po prostu nie podoba się moje nazwisko.. Nigdy go nie lubiłem

no to jak go nie lubiłes a przyszłej zony nazwisko ci sie podoba to masz prosty sposób żeby to zmienić ja znałam jedną Cipe, i to nazwisko przyjęte od męża - to musiała być prawdziwa miłosć ;)