Seks- Czy ze mna jest wszystko w porzadku?

Witam, Mam 22 lat, moja dziewczyna 19. Jestesmy ze soba juz 2 lata. Od 1,5 miesiaca nie kochamy sie... Od 3 tygodni ma problemy z nerkami . Byla u lekarza i powiedzial , ze nie moze sie kochac przez 2,5 tygodni. Wlasnie dzisiaj minal czas i zapytalem sie jej delikatnie kiedy moze sie kochac. Powiedziala, ze nie wie, musi isc do lekarza i sie go zapytac. Mowila, tez ze seks nie jest dla niej wazny. Ja jednak, mam bardzo wielka ochote sie kochac, bardzo brakuje mi jej dotyku i bliskosci. Jak spi u mnie i sie przytuli to jestem hmm... zly bo mam jeszcze wieksza ochote na nia a wiem ze nie bedziemy sie kochac. Ja rozumiem, ze teraz przez jakis czas przez te nerki nie moze, ale straszna mam ochote i zadaje sobie pytanie kiedy bedziemy sie znowu kochac i czy w ogole jeszcze bedzie pozniej chciala. To , ze powiedziala,ze seks jest dla niej nie wazny daje mi do myslenia... Czy ze mna jest wszysko w porzadku?

może coś jest nie tak, może coś ją boli podczas seksu, porozmawiaj z nią

nie jest z tobą wszytsko w porządku, bo jesteś strasnzym egoistą ja chcę, dla mnie, ja ja jaa ja jaja

A przestan , nie wszystko ja , ja , ja, ja. Po prostu brakuje mi jej dotyku i bliskosci. Ona widocznie tego nie potrzebuje

Nie, nie brakuje ci jej bliskości - brakuje ci dupczenia. Qrwa, czy wy durne samce nie potraficie po prostu kobiety przytulić, nie wymachując pytongiem??

to fakt chce ją złomotać a pupala jak za dawnych czasów

wlasnie, brakuje Ci dupczenia ! dlaczego jej nie przytulisz od tak?

"Wlasnie dzisiaj minal czas i zapytalem sie jej delikatnie kiedy moze sie kochac." Pewnie jeszcze z zegarkiem odliczałeś minuty do upływu tych 2,5 tygodni. Jakbym była twoją dziewczyną, to już byś walizki miał wystawione za drzwi - myślisz chujkiem a nie mózgiem, kolego.

ma rację twierdząc, że dało mu to do myślenia, przecież seks jest czymś bardzo ważnym w związku (jestem kobietą) i jeśli partnerka mu powiedziała, że dla niej nie jest i będzie się to ciągnąć tylko doprowadzi do frustracji.

Zrozumcie mam napięcie seksualne prze to co sie dzieje w Polsce ;( mam dośc drogich jajek i benzyny i dotego dochodzi brak możliwości seksu a to głupie ze mam dziewczyne a musze onanizować sie przy pornosach

To, że masz dziewczynę, nie znaczy, że wykupiłeś dożywotni kupon usług seksualnych i ona ma obowiązek się z tobą ruchać, kiedy tylko sobie zażyczysz. Nie podoba się to znajdź sobie taką, która będzie chciała zawsze i wszędzie.

na lozu smierci jakby lezala tez bys ja meczyl o dymanie? chlopie daj spokoj,nerki to nie przelewki. powinienes dac jej czas zeby sie do porzadku wykurowala. chyba zalezy ci zeby byla w 100% zdrowa?

przeciez ona mzoe ci obciagnac, tego chyba lekarz nie zabrania co?