Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Sasika_

Niesmialy facet... Co zrobic

Polecane posty

Gość _Sasika_

Od ponad 5 miesiecy gadam z chlopakiem, piszemy kilka razy w tygodniu, czesto spotykamy sie w szkole, nie jestesmy sobie obojetni i swietnie sie dogadujemy, jednak chcialabym delikatnie popchnac go do zrobienia pierwszego kroku (oboje jestesmy bardzo niesmiali). Jak moglabym osmielic i zachecic go do przytulenia czy pocalunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
No najpierw to by się przydało iść na randkę. Może napomknij, że nei masz z kim iść do kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Sasika_
Chodzimy raczej na takie 'luzniejsze spotkania' typu kawa czy spacer po szkole, boje sie ze wystrasze go jesli zaproponuje randke, a jesli nazwe to przyjecielskim spotkaniem moze uznac ze nic szczegolnego do niego nie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ricardo Kaka
To mu się chyba nie podobasz, albo jest homo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
Ja bym spróbowała go wypytać kto mu się podoba. Może się wygada, że ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"boje sie ze wystrasze go jesli zaproponuje randke" no to lepiej już go zostaw w spokoju jeśli się boi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Sasika_
Jestem prawie pewna ze mu sie podobam od kiedy pierwszy raz napisal... Wiem ze niezle sie nameczyl zeby dostac od kogos moj nr tel. Czesto mowi mi rozne komplementy i daje lekko do zrozumienia ze nie jestem mu obojetna, jednak wiem ze jest bardzo niesmialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ricardo Kaka
Co to za facet? Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
Kurde już nie pamiętam jak to było jak chodziłam na randki. No ale ja różne rzeczy wyprawiałam. I siadałam bardzo blisko i na pożegnanie patrzyłam przeciągle w oczy, jak padał deszcz to pod jedną parasolką i łapałam pod ramię, udawałam, że mi zimno, żeby przytulali. Kurcze no kombinowałam po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Sasika_
Dzieki, w takim razie tez zaczynam po prostu kombinowac i moze w koncu go to osmieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
Z jednej strony nieśmiali faceci to skarb, z drugiej właśnie ta ich opieszałość w wykonaniu pierwszego kroku zawsze jest dobijająca!:P Powodzenia, dasz radę, użyj trochę kobiecego wdzięku, trochę pokombinuj i w końcu się przełamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja napisze jak mnie podrywały -strzepywanie "czegoś" z mojego odzienia (rejony tors ) -udawały że zimno -szturchanie w ramię -szturchanie biodrem o biodro -zabieranie jakiegoś przedmiotu :D -ocieranie się niby przypadkiem -raz dziewczyna rozlała coś koło mnie żeby to potem wytrzeć i się cała cyckami położyła na moje plecy żeby dosięgnąć ( chodziło o plamę ma stole ) - parę razy dostałem klapsa w tyłek ;O -kładzenie ręki na kolanie ,gdy się śmiała z moich żartów ( w chuj nie śmieszne ,ale laski śmieją się z moich nawet suchych żartów :D ) -jak siedziała koło mnie to bardzo blisko -patrzenie się łobuzersko w oczy -udawanie nieporadnej żeby ja ratować Tyle mi się przypomniało na szybkiego ...kurde dawno mnie żadna nie podrywała ;/ coś się chyba przestałem podobać jak dawniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×