Ja i moje najwiesze marzenie : On

razem z P znamy sie juz kilka lat. poznal mnie jak bylam dziewczyna jego kumpla. pozniej, po dlugim czasie, ja sie rozstalam, i po uplywie moze roku zaczelam duzo pisac i rozmawiac z P. zaczelismy sie spotykac, chodzismy do jednej knajpki ze znajomymi, do kina i na spotkania do jego znajomych ale tez i lozka. poznalam jego znajomych i rodzicow, ktorzy mnie polubili. kiedys podjelam temat ze zaczelo mi na nim zalezec, ale nie wyszlo. hmm nie bylam wtedy az tak ladna, wiec moze dlatego mnie nie zechcial. teraz powiedzmy ze jestem naprawde sliczna. myslicie ze moge jeszcze cos zrobic w tej sprawie ? doradzcie mi. czuje cos do niego i to nie jest zwykla przyjazn, wiem ze przy nim czuje sie najszczesliwsza na swiecie i co najwazniejsze wiem ze z nim jestem bezpiczna

Marne prowo 0/10 Jesli to prawda to nie zalezy mu na tobie i sie z tym pogodz. Wiesz za pol roku znow mozesz zbrzydnac i co wtedy?