Czy naprawdę ludzie mają swoje ideały i tylko ich chcą?

Np. moja koleżanka odkąd pamiętam zawsze mówiła że jej ideał mężczyzny to wysoki brunet a jest w związku od kilku lat z średniego wzrostu blondynem, to samo mój brat - jego ideałem były blondynki, a jest z brunetką. jak to z tym jest? gdy zauważamy kogoś kto nam się podoba, to raptem przestają się dla nas liczyć ideały? taka miłość jest od pierwszego wejrzenia? może głupie pytanie ale ja po prostu jeszcze czegoś takiego nie przeżyłam więc nie wiem.

ja wierze w ideały .

Ideały mają nastolatki i ograniczeni ludzie. Nic złego w byciu nastolatkiem i posiadaniu ideału. Potem się to zmienia jak poznajemy kogos ktoś jest inny. Ja też jako nastolatka chciałam blondyna a spotkałam szatyna :) i wszystkie idealy runęły. On podobno zawsze uwielbiał blondynki ale po kilku dziewczynach to ja jestem jego pierwsza blondyna. Tu bardziej chodzi o charakter

Ale na początku przeważnie patrzymy na wygląd więc ta osoba musi nam się chociaż trochę podobać (nie mówię że już całkowicie by spełniać wymogi ideała).

Ale na początku przeważnie patrzymy na wygląd więc ta osoba musi nam się chociaż trochę podobać (nie mówię że już całkowicie by spełniać wymogi ideała).