zostałam bez środków do życia..

Zostałam bez pracy, nie mam rodziny, przyjaciół, znajomych. Najprawdopodobniej zostane bez środków do życia. Czy w Polsce młoda, bezdzietna kobieta może liczyć na pomoc w znalezieniu pracy lub pomoc finasową? gdzie zwrócić się o taką pomoc (poza UP ) ? Dodam, że nie jestem w pełni zdrowa- mam lekką fobie społeczną i jestem chorobliwie nieśmiała. Czy te choroby kwalifikują mnie do otrzymania pomocy w przypadku bycia bez srodków do życia? Prosze o jakieś rady. Każda rada będzie dla mnie cenna. Bardzo boję się wylądować na ulicy, a to mi niestety grozi gdy skończą się oszczędności.

to masz pecha :O

Zgłoś się do ośrodka pomocy społecznej

to renty nie dostaniesz szukaj pracy

moge Cie przygarnac, podaj maila

http://www.phobiasocialis.fora.pl/radzenie-sobie-i-powodzenie-w-zyciu,12/pomoc-spoleczna,2271.html

i dopóki miałam jakieś resztki pieniędzy na życie - pokończyłam kilka szkół (rocznych, żeby zdobyć jakieś umiejętności), znalazłam pracę, potem zaczęłam studia, znalazłam lepszą pracę - i tak ciągnę :-)

ja też jestem bez środków do życia. Próbuję komuś wcisnąć tą sukienkę http://moda.allegro.pl/skorzana-sukienka-bawarska-bcm-i2285977767.html wtedy jakoś przeżyję do końca miesiąca.

zacznij handlowac na allegro , ja tak zaczynałam dziś zarabiam 5-10 tys mies

może w pierwszej kolejności do tych co cię spłodzili czy wychowali?

moich ubrań nikt nie chce za co mam żyć. kolejny miesiąc chleb ze smalcem?

współczuję ci ale państwo ci nie pomoże, może jacyś dobrzy ludzie jedynie

Zarejestruj sie w urzedzie jako bezrobotna, to zaproponuja Ci jakas prace, i dostaniesz zasilek dla bezrobotnych... To powinno Ci starczyc na poczatek... Powodzenia!

no a gdyby zgłosiła się do mopsu, caritasu, itp?

otrzymasz pomoc na pewno w caritasie , porozmawiaj tam, mops albo idx do koscioła jakiegos normalnego i poproś księdza ,może cie gdzieś skieruje musisz sie zdobyć na odwagę i rozmawiać z ludźmi bo zginiesz bidoto

Dla kogo pomoc społeczna Tracisz pracę, obłożnie chorujesz i nie masz pieniędzy, by zapłacić czynsz i przeżyć. Gdzie szukać ratunku? Warto udać się do ośrodka pomocy społecznej, MOPS-u lub GOPS-u. Miejskie i gminne ośrodki pomocy społecznej (w skrócie MOPS lub GOPS) działają w każdej gminie. Co mogą zaoferować? Darmowe posiłki, dofinansowanie dojazdów dziecka do szkoły, wspomożenie przy kupnie opału, a nawet zasiłek okresowy albo stały. Aby otrzymać pomoc, trzeba spełniać pewne warunki. Kto ma prawo do świadczeń pieniężnych? Osoba samotna, której dochód nie przekracza 477 zł na miesiąc lub osoba, w rodzinie której dochód na członka rodziny nie przekracza 351 zł. Konieczny jest też przynajmniej jeden dodatkowy czynnik, np. bezrobocie, ciężka lub długotrwała choroba, sieroctwo, wielodzietność. Bierze się też pod uwagę, czy w rodzinie pa- nuje alkoholizm, narkomania, bezradność w sprawach opiekuńczo-wychowawczych, zwłaszcza w rodzinach niepełnych i wielodzietnych. Wsparcie (przy spełnieniu kryterium dochodowego) mogą też otrzymać osoby, które dotknęło zdarzenie losowe (np. pożar) czy klęska żywiołowa (powódź). Jak się o nie starać? Osoby szukające pomocy powinny się zgłosić do ośrodka i złożyć wniosek. Pracownicy ośrodka pomogą go wypełnić, po czym przeprowadzą wywiad środowiskowy, by sprawdzić sytuację osobistą, rodzinną, dochodową i majątkową. Jeśli zdarzy się, że przez dłuższy czas będziemy podopiecznymi np. MOPS-u, taka weryfikacja może się powtarzać przynajmniej raz na 6 miesięcy. A co jeśli jesteśmy w trudnej sytuacji, ale nasze dochody trochę przekraczają obowiązujące kryterium? Możemy uzyskać pomoc, ale później, gdy staniemy na nogi, będziemy musieli otrzymane pieniądze zwrócić w części lub całości. Zdarza się też, że ośrodek pomocy uznaje, iż nie musimy oddawać pieniędzy (w całości lub części), gdyż stanowiłoby to dla nas nadmierne obciążenie.

wyjedź za granice w tym kraju jest przesrane. a ciebie ni nie trzyma. Gdyby nie rodzina tu mieszkajaca dawno by mnie nie było w tym syfie