MOJ FACET ZARAZ PRZYJEDZIE Z KUMPLEM PIWKOWAC...NIENAWIDZE GO:/

dzisiaj ma imieniny i umyslil sobie ze przywiezie jakiegos gowniarza do nas na dzialke zeby popiwkowac...a ja potem bed musiala tego gnoja odwozic bo zeby tu zostal to nawet nie ma mowy po moim trupie!!!!i znowu ja sama musze sie dzieckiem zajmowac a ten cham bedzie sie relaksowal po pracy:/ i wyda pewnie kupe kasy na alko zamiast mi sie do czynszu czy benzyny dolozyc:/ mam dosc...jak im zepsuc ten wiexczor???jakies pomysly?

daj mu spokój, chyba, że chcesz zostać sama z dzieckiem nienawidzę takich ścierw jak ty

Haha, nie ma to jak związać się z facetem i nienawidzić go :D Nikt nie kazał Ci się z nim wiązać :P

zrob salatke z olejkiem rycynowym ;)

dlaczego uwazasz mnie za scierwo niby???? i tak chyba bedzie lepiej jak zostane sama z dzieckiem i sie pozbede tego wrzoda....przychodze z roboty robie obiad do wieczora zabawiam dzieciaczka wymyslam mu rozrywki rozne zajmujse sike domomem zadnej pomocy nie mam mnostwo dlugow komornika nad glowa a on sie tak zachbowuje....i to ja jestem wg was scierwo:/ a jak poszlam z kumpela na godzine na spacer to wielka obraza byla:(:(:(

A te długi to same urosły? :P Typowa sytuacja typowej bezmyślnej kobiety, która dopiero po popełnieniu wielu błedów zaczęła myśleć :)

A czemu chcesz ten wieczór psuć? Usiądź z nimi, relaksuj się, też wypij piwko. Jedno - i dla przyjemności i dla niemożności prowadzenia autka. Niech kolega zostanie na noc, jeśli chce. Jeśli masz dzieciątko z gatunku nocnie koncertujących, to daj mu chwilkę popłakać (tylko nie za długo ;) ), a potem krzątaj się po domu z maleństwem na rękach. Przecież w nocy wszystkim wypadają z rąk rzeczy. Na przykład blaszane miski. Kolega następnym razem wieczorem grzecznie wróci do siebie i tyle :)

Masz to, na co sie godzisz.

o nie na bank nie bede przy nich dryndac i ich ugaszczac.na poczatku jak bylam mlodsza i glupsza to caly bankiet zastawialam dla niego i gosci.basta!!!! ale ta salatka z rycyna dobry patent:D co do nienawisci to slyszalam ze najwieksza milosc zamienia sie z czasem w najwieksza nienawisc....cos w tym jest,brzydze sie soba po seksie z nim....od miesiaca mialam spokoj ale wczoraj sie zdarzylo nie moge sie otrzasnac jakos:/

sluchaj moja corcia ma prawie 4 lata nie placze w nocy.nie chce brudzic poscieli dla jakiegos obcego chlopa nawet go nie znam.a dlugi skad?bo jak byl za granica gten moj mily to wydzwanialam do niego.mielismy rachbunki razem splacic ale on stracil prace i przez rok siedzial mi na garbie......tyle.przejebalam sobie zycie:(:(:(:((:

Pytanie za 100 pkt: to po cholere jeszcze z nim jestes?

Ja pierrdole, az nie chce mi się wierzyć, że są tacy głupi ludzie :) Jednocześnie śmiać mi się z Ciebie chce i mi Ciebie żal. Dobrze, że ja nie mam takich problemów, bo wiedziałam kogo biorę na ojca swoich dzieci, długów też sobie nie narobiłam bo do wszystkiego wystarczyło włączyć zdrowy rozsądek. Tobie go brakuje niestety, radze przynajmniej podszkolić się w ortografii, bo trochę wstyd nie umieć wypowiadać się w ojczystym języku.

gdzie wg ciebie robie bledy ortograficzne?jesli juz, to wale literowki z pospiechu.... nie kazdy ma wrodzony rozsadek, ja niestety jak widac nabywam go z wiekiem a na pewne sptrawy juz za pozno..... nie wiem czemu z nim jeszcze jestem, procz niego i dziecka nie mam zadnej rodziny.zadnej!! ale wiem ze juz dlugo z nim nie bede.....

ja bym piwkowała z nimi

podajcie jakies pomysly jak brawurowo i oszalamiajaco spierdzielic im ten milusi wieczorek prtzy grillu???

a ja nie bo mam dziecko pod opieka jestem 20km za miastem i jak cos sie nie daj Bog stanie to ktos musi byc trzezwy.poza tym gardze nimi i nie zamierzam sie spoufalac z jakims malolatem.o.kurde zaraz beda:/

czytasz sage o ludzich lodu? :D

A nie mozesz najzwyczajniej w swiecie pojechać do domu (bo z tego co zrozumialam jestes na dzialce), olać delikwentów i zamiast knuć jak im uprzykrzyć wieczór lepiej sie zastanowić jak sprawić żeby Towja sytuacja się polepszyła i nad tym jak najszybciej będziesz się mogła uwolnić z tej chorej relacji?

tak wlasnie yrobie....wezme samochod, mala i pojade do domu.i zamkne dom na dzialce, niech nocuja na dworze ahhahaa:D pewnie ze czytam, tysieczny raz:)to moja jedyna przyjemnosc w zyciu - to , papierosy i zabawa z corcia:D

Knucie o tym jak pacan zostanie sam na lodzie a potem wprowadzenie tego w czyny bedzie na bank przyjemniejsze niz zepsucie mu jednego wieczoru :) Uciekaj kobieto od niego jak najdalej! Życze powodzenia

no i przyjechali, rozpalaja grilla, nawiezli wodki, piwa...ten gnoj lysy, w tatuazach:/ zalosne:/