Co gotować? Pomóżcie, bo ja nie mam wyobraźni...

Jestem studentką, dzielę czas między studia, pracę i... drugą pracę. W domu naprawdę nie spędzam dużo czasu, a muszę gotować na dwie osoby (mój chłopak sprząta i pierze, to ja gotuję :P) w czasie krótszym niż 30-40 minut bo tylko tyle mam czasu w ciągu tygodnia. Mam 60 minut na gotowanie i zjedzenie. W weekendy mam więcej, bo kończe pracę o 18ej, ale też nie chcę spędzać nad garnkami wielu godzin. Tak, używam vegety, koncentratu pomidorowego, proszków i fixów, kostek rosołowych, gotowych pokrojonych warzyw i innych świństw, których nigdy nie jedzcie bo wam wątroba wysiądzie i wypadnie mózg. Co można gotować? Mój skormny repertuar to: - spaghetti, lasagna (plus nasze "oszukane" spaghetti, gdzie zamiast mięsa mielonego są parówki) - rosół + ew. dosypuję kaszy na "krupnik" - zapiekanka makaronowa (fix, szynka, makaron) - ziemniaki, ogórek/pomidor/śmietana + pierś w kurczaka w śmietanie, pseudo schabowy (nie umiem panierki), paluszki rybne, ryba cytrynie - pizza samorobna - falafel a do tego 3-4 sosy - kopytka z sosem grzybowym/gulaszowym/śmietana + magi (ulubieniec)

Ucięło mi fragment wiadomości ;/ Pisałam że odpadają rzeczy z papryką, ze szpinakiem, bakłażanem i kategorycznie odpadają pierogi bo luby ma uraz z dzieciństwa i pierogów nigdy gotować nie będziemy.

Zapiekanki makaronowe/ziemniaczane tu duża jest dowolność można zrobić mięsną (mięso mielone,kurak czy szynka/kiełbasa lub mięso - warzywną. Tak samo tarta - wielki wachlarz :) Naleśniki faszerowane mięsem mielonym/pieczarkami lub innym farszem. A potem zapiec w piekarniku posypując serem. Domowa pizza pierś z kuraka + mieszanka chińska mrożona+fix do dan chińskich a potem surówka i ryż. ryba z frytkami i surówką dewolaje faszerowane grzybami/serem/ wszystkie zupy.

Soro pizza i spagetti no i lasagne umiesz to nie jest tak źle,to wymaga wyobraźni. Od siebie polece szybkie zupki i nie z torebki !!wrzuc do garnaka zwodą jakieś warzywa ktore Ci zostały np pora,groszek(mrozony) ze dwa kartofle do zagęszczenia,moze byc jeszcze cukinia,marchewka itd.pokroj w kawalki i ugotu,zmiksuj na krem.w tedy możesz sobie dodawac do woli pokrojone wędlinki,serek topiony,śmietanę maggi,pesto i przyprawy jakie lubisz,,pyszne z grzankami i pożywne..Najlepiej podziel warzywa kolorystycznie,żeby zupy nie były szare.a jak nie masz ziemniaków do zagęszczenia to miej takowego w proszku tak zwane piure.Moja ulubiona zupa to zielona -groszkowo-porowocukiniowa i selerowo- cebulowo-ziemniaczana.czocha w proszku polecam do przyprawiania.A wogóle to może byc fajna zabawa jak wystawisz wszystkie składniki na stół obok zupy juz zmiksowanej i kazdy sobie po swojemu bedzie doprawial

Ooo naleśniki z mięsem, niby proste a nie wpadłam. Dzisiaj będą naleśniki ;P Spróbuję z zupę gorszkową też, może grzanki chłopak by zrobił, takie małe, pasowałyby chyba?

mama mieszka daleko? i tez taka zajeta? bo inaczej kupuj mieso i prosz mame o robienie kotletow, mielonych, gulaszu, roladek itp.

Nie, rodzice nie są daleko, nie więcej jak kilometr. Tylko że na cmentarzu od mniej więcej 9 lat ;/ Poza tym nawet jakby mama żyła (czy inna babcia, ciocia) to naprawdę ma ktoś ochotę się zwalać na głowę?

Taaaa, swietny pomysł, niech mama gotuje dorosłym dzieciom obiady... Co ja gotuję, jak się spieszę: ryż z warzywami na patelnię i jakimś mięsem (kurczak, czy nawet parówki) oczywiście nieśmiertelny makaron na sto sposobów (bolognese, carbonara, penne ze szpinakiem i kurczakiem - wszystkie max pół godziny) schabowe z ziemniakami i kupna surówką (wbrew pozorom robi się tyle, co obranie i ugotowanie ziemniaków Jak masz więcej czasu to zupy z mięsną wkładką (np. na udkach) - starczą spokojnie na 2-3 dni, więc w tych dniach odpadnie problem gotowania kasza z warzywami i boczkiem curry z mielonego (mielone, warzywa, curry plus ryż) leczo Panierka jest banalnie prosta: do jednego talerza dajesz mąkę, do drugiego rozbełtane jajko, do trzeciego bułkę i obtaczasz w tym kotlety (po kolei). Jak się smażą - myjesz talerze, żeby nie zostało dużo zmywania po obiedzie. Do tego ziemniaki wstawione przed obrabianiem kotletów i surówka z garmażerki i macie obiad w 25 minut. Jak zrobisz więcej kotletów to na 2 dni (ziemniaki mozna odsmażyć) A skoro nie boicie się "byle czego", to może właśnie dania z garmażerki? Jakieś krokiety czy naleśniki, skoro nie chcecie pierogów. Wbrew pozorom bywają całkiem niezłe:P

Nalesniki dobry pomysl, tylko ze moga byc pracochlonne, jesli najpierw sie je smazy a potem nadziewa farszem, lepszy sposob to zaraz po przewroceniu nalesnika nakladamy na niego szynke ser, lub np tunczyka z puszki i ser, czy jakies podduszone warzywa lub co tam chcemy, skladamy w trojkat i pozwalamy mu "dojsc" na patelni, tak aby ser sie roztopil.

Swoją drogą zastanawia mnie, ze można kupić w garmażerce gotowe nalezniki z nadzieniem, a w marketach gotowe tortille, a nikt nie wpadł na pomysł sprzedawania samych nalezników. Brałoby się wtedy takie, robiło w domu dowolny farsz i obiad na dwa dni z głowy. Bo kupne farsze są często niesmaczne.

Naleśniki mi się szybko robi, zrobiłam 4 i zajęło mi to 20 minut, a farsz w międzyczasie zrobiłam (chłopak smażył ;p) mięso mielone, przyprawy do dań włoskich, pomidory z puszki i ser. Udało się w 30 minut wszystko zrobić :D Ale przepisy zbieram, więc się nie ma co krępować jak ktoś ma "na szybko" I panierki nie umiem zrobić. Znajdowałam setki róznych sposobów (oooo jak ja uwielbiam panierkę na schabowym!) ale mi zwyczajnei spada. Mam patelnię teflonową, nowiutką, nie porysowaną, ale panierka mi zostaje i nie chce się do mięcha przykleić nijak ;/

Równiez dobry sposob to gotowanie w stosunkowo niskiej temperaturze ale przez dlugi czas, ja tak robie kurczaka lub karkowke. Do gesiarki (takie owalne naczynie z pokrywka) wkladam mieso warzywa, ziemniaki i wkladam do pierkarnika ustawionego na 150 stopni i to sie piecze jakies 3 godziny, mieso jest mieciutkie i soczyste, to moj sposob na niedzielny obiad, idziemy na spacer a gotuje sie samo (naczynie musi miec przykrywke taka zeby nie uciekala para). Jesli twoj chlopak moze nastawic to mieso ktore wczesniej przygotujesz (np dla udek wystarcza 2 godziny) to wtedy wracasz do domu i obiad juz jest gotowy. Tak robie tez karkowke tylko wtedy warzywa scieram na tartce, podlewam tez woda, potem wystarczy dodac troche wody i zagescic (mozna uzyc sosera) a mieso rozplywa sie w ustach, do tego kasz lub ziemniaki i ogorek kiszony.

A jajeczka uzywasz, najpierw musisz zamoczyc mieso w jaju wtedy panierka nie ma prawa zleciec.

Albo np lasagne ale z tortilli zamiast platow makaronu, tylko ze trzeba dokladnie przykryc tortille beszamelem bo za bardzo sie zeschnie w piekarniku, mozna tez uzyc nalesnikow.

Jakim cudem robisz rosół w 40 minut, skoro zrobienie dobrego to minimum 2 godziny (a prędzej 3)? :P I po cholerę te fixy zamiast prostego sosu na bazie np. pomidorów czy śmietany i ziół? To nie zajmuje wcale więcej czasu, a jest o niebo smaczniejsze, tańsze i zdrowsze. Co można robić szybko a w miarę zdrowo i pysznie to masa dań makaronowych, tu np. są dziesiątki przepisów (mój ulubiony blog): http://miszmasz-marghe.blogspot.fr/ Plus wszelkie curry ale nie tylko z przyprawy w proszku, a z past takich jak ta: http://www.rajsmakosza.pl/images/czerwona_pasta_curry_thai_heritage.jpg Dodajesz mleko kokosowe, mięso albo rybę, albo krewetki, do tego ryż i pyszne danie gotowe w 20 minut. Podobnie można robić używając zamiast past curry przyprawy garam masala. Wspomniane tarty wytrawne ogromny wybór: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,95477714,95477714.html Latem sycące sałatki: mnóstwo sezonowej zieleniny, winegret, mięso/ser/jajko/ryba. Plus bagietka, czy kasza, czy ryż, czy quinoa. Poza tym cała masa dań, które możesz przygotować, gdy masz więcej czasu, a potem gotowe poporcjować i pomrozić: fasolka po bretońsku, bigos, gulasze, chili con carne, pierogi, pulpety, krokiety, sosy

pieczony filet rybny + kuskus + np. pieczone szparagi, brukselka, albo jakikolwiek warzywny dodatek na cieplo lub surowka. zamiast kuskusu moze byc ryz, ziemniaki, makaron z oliwa i ziolami. zamiast ryby moze byc mieso, np. filet z kurczaka lub plaster schabu lub wolowego stekowego. makaron z sosem smietankowym - taki sos to kremowka + starty ser (np. parmezan) + zielenina lub suszone ziola. na patelni podsmazasz kawalki miesa, lub filety rybne, lub krewetki i dodajesz w/w skladniki, z ktorych powstaje sos. pieczony caly schab nadziany czosnkiem i natarty sola, pieprzem, majerankiem i oliwa. w/w pomysly sa bardzo proste i szybkie w wykonaniu, zdrowe, smaczne i calkowicie naturalne. duzo prostsze i szbsze niz babranie sie z jakimis nalesnikami, kopytkami, roladkami, plackami ... jak lubisz vegety i fixy to juz twoja sprawa, ale osobiscie jestem zdania, ze po co wydawac pieniadze na "jedzenie", ktorego organizm nie potrzebuje. dla mnie sa to pieniadze wyrzucone w bloto.

nigdy nie dodawaj do panierki mąki jak ktos tutaj sugerował ani to smaczne ani nie wyglada dobrze wystarczy jajko i bułka tarta , czynnosc mozna wykonac dwa razy gdy lubisz gruby panier jajko mozesz przyprawic wtedy nie przyprawiamy miesa pamietaj jajko w miseczke do tego przyprawy i mocz mięso a potem w bułke

Łazanki z kiszonej kapuchy + dobra wędzonka, gołąbki po cygańsku,czyli kiszona kapucha ugotowana do miękkości drobno pokrojona,dobrze odciśnięta,do tego mięso mielone, smażona cebulka,2 jajka,2 - 3 saszetki ugotowanego ryżu,kilka łyżek kaszy manny sypkiej,2 łyzki przecieru,1 łyżkę keczupu,sól pieprz ,wymieszać,uformować kotlety i smażyć na złoty kolor z obu stron.Kluski z sosem mięsnym,z twarogiem,kopytka z cebulka smażoną,z sosem pieczarkowym,kasza z sosem pieczarkowym,filet z kurczaka w płatkach kukurydzianych i frytki lum ziemniaki pieczone,krokiety z pieczarkami i żółtym serem,schabowe z serem żółtym i szynką,kluski śląskie z bitkami lub sosem z fileta kurczaka:)krokiety z parówką i duszonymi pieczarkami:)

a chlopak sie naje, jak zrobisz cos wegetarianskiego? pytam serio, bo niektorzy z tym maja problem... jesli tak, to co jakis czas zrob gulasz z fasoli czy cieciorki, czesc fasoli wtedy odcedz i zmiel - bedzie na kotlety na drugi dzien z ziemniakami i surowka. jak robisz zupy - najlepiej geste kremy, to gotuj od razu wieksze ilosci i zamrazaj polowe - na nastepny raz jak znalazl ;) naucz sie gotowac wszystkiego wiecej, np. ziemniaki na obiad - to co zostanie, to przerob na kopytka, dla 2 osob to chwila roboty, nastepnego dnia podaj z jakims sosem czy smazona cebulka i warzywami tak samo kasze i ryz, od razu na nastepny dzien - mozna z nich zrobic albo jakies kotleciki, pasztety albo np. zrobic farsz do papryki, pomidora, cukinii czy jeszcze czegos innego i zapiec :) nalesniki jak usmazysz jednego dnia podaj z miesem, a drugiego z serem, dzemem czy co tam lubisz ;) trzeba sobie ulatwiac, niekoniecznie jedzac gotowe zarcie usiadz sobie wieczorem i popatrz co masz w lodowce - wykorzystuj wszystkie resztki z poprzedniego dnia, ukladaj plany na kilka dni z gory - na poczatku wiadomo, ciezko,a za jakis czas bedzie to dla ciebie naturalne :)

60 dag schabu albo karkowki posyp przyparawami, sol, pieprz, papryka osttra, czosnek, majeranzaek, pokroj duza cebule w plastry i to wszytsko wloz do rekawa do pieczenia i najlepij to zrob sobie to wieczorem a na drugi dzien tylko wlozysz do piekawnika. mozesz zrobic do tego jakis sos albo gotowy z torebki, ziemniaczki sorkowka i danie gotowe. a dla tych co lubia czytac horoskopy podaja linka http://bralloso.com/kosmos/index.php

Myślę, że to za czym najbardziej tęskni student, to domowe obiady. Może moje pomysły dadzą ci namiastkę tych pyszności. Podstawa to ziemniaki. Czy ktoś wyobraża sobie tradycyjny, domowy obiad bez ziemniaków? Po kilku tygodniach dojdziesz do takiej wprawy w błyskawicznym obieraniu, że nie będzie ci to robić różnicy. Aby wprowadzić odrobinę różnorodności, warto od czasu do czasu ziemniaki ubić z masełkiem - pycha! Zrobienie kotleta to prosta sprawa. Ten z piersi kurczaka można przyprawić dzień wcześniej, potem lekko rozbić, obtoczyć w jajku, w bułce i usmażyć. Schabowe - tak samo, ale trochę dłużej trzeba przypiec. Do tego jakaś prosta surówka i obiad gotowy :)

"Czy ktoś wyobraża sobie tradycyjny, domowy obiad bez ziemniaków" tak, ja sobie wyobrazam :D :D chociaz ziemniaki ABSOLUTNIE UWIELBIAM, tyle ze nie takie wymoki obrane i wygotowane w wodzie. zawsze mnie ciekawilo dlaczego niektorzy sie upieraja, ze swojski domowy obiad to musi byc cos najbardziej nudnego, banalnego i nieciekawego w smaku?

hehe też sobie wyobrażam. Najrzadziej to mamy właśnie ziemniaki z sosem :) Juz makaron jest częściej :) Autorko skoro tyle pracujesz to wnioskuję, że dla pieniędzy i że nie masz ich jakoś bardzo dużo. Przemyśl sobie czy warto wyrzucać parę złotych na każdy fix. Dla zapracowanych dobrym rozwiązaniem jest max wykorzystywanie lodówki i zamrażarki- mnie zrobienie mielonych na prawie cały tydzień zajęło jakieś pół godziny (w międzyczasie zmywałam, więc nawet sie nie liczy :) ) do tego micha surówki z kiszonej kapusty i buraczki- codziennie wyjmujesz porcję. Raz można zrobić kopytka na kilka dni i surowe zamrozić na górnej półce - gotują sie szybciej niż ziemniaki czy ryż. Jakiekolwiek mięso w dużym garnku porcjowane, dodatki za każdym razem inne i obiad robi sie kilka minut. Bigos w słoikach, łazanki, zupy- lepsze są nawet odgrzewane. Jak zapas sie skończy- najlepszym przyjacielem jest makaron. Mnogość rozwiązań przyprawia o zawrót głowy, my ostatnio jemy z sosem szpinakowym, pyszne jedzenie w 15 minut.

dania makaronowe to najbardzie jblyskawiczne obiady. niezliczona ilosc sosow moze powstac na patelni w 10-15 min., podczas gotowania makaronu. zwykly ryz tez nie gotuje sie dluzej niz jakies 15 minut. 2 podstawowe schematy sosu to pomidorowy i smietankowy, oba moga byc do makaronu i ryzu, z ciagle to innymi dodatkami warzywnymi i wkladkami miesnymi :)

Witam, drodzy forumowicze kafeterii potrzebuję Waszej pomocy. Już wyjaśniam o co chodzi otóż tydzień temu w moim ulubionym horoskopie http://bralloso.com wyczytałam, że w weekend zapowiada się randka z przystojnym brunetem. I oczywiście umówiłam się z pewnym Tomkiem u mnie w domu, dlatego też chciałbym przyrządzić coś pysznego. Bardzo Was proszę o pomoc co przyrządzić na jutrzejszą kolację??? Wiadomo przez żołądek do serca:)

Polecam sprawdzone, szybkie i smaczne dania z mojego blogu http://homesweethome.blox.pl/html Większość dań przygotowuje się do 30 min., np. taka zupa z pora http://homesweethome.blox.pl/2012/05/Seksowna-zupa-z-pora.html albo pietruszkowa zupa krem http://homesweethome.blox.pl/2012/02/Zupa-pietruszkowa-z-chipsami.html błyskawiczna zupa z groszku zielonego http://homesweethome.blox.pl/2012/01/Zupa-krem-z-zielonego-groszku.html taki chlebek na słodko może też być przebojem. przygotowanie 5 min. + pieczenie. jest rewelacyjny!!! http://homesweethome.blox.pl/2011/12/Chlebek-bananowy-z-orzechami.html zapiekanki, udka pieczone, kotlety zapiekane itp. przygotowanie krótkie, ale pieczenie zajmuje trochę, więc nie wiem, czy ci to odpowiada. mimo wszystko polecam :)

tu są dania do wykonania w 30 minut http://przepisyzezdjeciami.blogspot.com/search/label/danie%20w%2030%20minut

a może dla odmiany takie bułeczki francuskie na piknik :) http://homesweethome.blox.pl/2012/05/Francuskie-buleczki-piknikowe.html

prosta i przepyszna zapiekanka z makaronem http://homesweethome.blox.pl/2012/05/Zapiekanka-z-makaronem.html

mięso jakiekolwiek pokrojone w kostkę+przyprawa do gyrosa+trochę sosu sojowego. Miąchasz to razem i dobrze by było, jakby to trochę postalo takie wytarzane w tej przyprawie. Ale jak nie ma czasu, to od razu na patelachę, obsmażasz szybko, podlewasz trochę wodą i niech się dusi na małym ogniu. W międzyczasie robisz sos: do miseczki jogurt naturalny/śmietana+łyżka majonezu+mały ząbek czocha+szczypta soli+ zioła prowansalskie. Można trochę naci pietruszanej, sos będzie zielony, a nie będzie tak waliło ;) Zakręcasz w tym blenderem na jednolito i gotowe. Do tego surówka jakaś, a jak nie ma to: na talerz górka ryżu, na ryż górka mięsa, na mięso sos, na sos pokrojony w kostkę ogór i pomidor.