Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gorkaska

Beznadziejne zachowanie znajomych

Polecane posty

Gość gorkaska

Robiłam ostatnio urodziny, sporo wydałam, taka już jestem, że chce dogodzić. Ja rozumiem, że ktoś może nie mieć kasy i nie o prezenty tu chodzi, bo by mi o zysk chodziło to bym kase zostawiła i nie robiła urodzin. Ale o sam fakt, że prezent dostałam tylko od dwóch osób i bardzo byłam szczęśliwa. Inne nawet życzeń nie złożyły, przyszli, napili się, pojedli ani się nikomu głupio nie zrobiło, od jednej dziewczyny usłyszałam, że nie ma kasy, a potem jak się upiła to zaczęła się chwalić ile to ona wydaje i co sobie idzie kupić. No przykro na maxa by kwiatka ani nie dostać. Czuje się wykorzystana konkretnie, bo ja tu chciałam dobrze i w ogóle, na nic nie żałowałam, a ludzie coś takiego, długo oszczędzałam by w końcu jakąś imprezkę zrobić bo bardzo mi się nie przelewa, ale teraz trochę żałuje. Smutno mi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidulkoooooo nie ty jedna
ja tez się już przekonałam jacy są ludzie , miałam wiele przyjaciółek jak im pomagałam to były co dzień ,pisały smski,dzwoniły i odwiedzały mnie teraz przyszło mi chorować,nie mam kasy ....... i przyjaciólek też nie ma odwróciły dupy pamietaj że przyjaźń nie istnieje każdy patrzy swojej gęby na drugi raz nie rób imprez A tak w ogóle to STO LATEK 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorkaska
Następnym razem wywieszę w pracy listę z żądaniami prezentów, zaproszę do knajpy i jak przyjdzie do płacenia to niech każdy płaci za siebie. Zrywam połowę kontaktów. A mój niby dobry przyjaciel wielce naburmuszony, że w ogóle musiał przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banany
Hmmm a czy ktoś ze znajomych których zaprosiłaś robił kiedyś takie urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaoko
tez tak zawsze miałam. ja jako jedyna z pośród znajomych robiłam imprezy u siebie w domu. A ja osoba rozrzutna to kupowałam najdroższy alkohol, pełno jedzenia, napoi nie biedronka tylko coca-cola, fanta itp. a jak ja do innych przychodziłam to co zawsze było? kilka napoi tych najtańszych, paluszki, pizza na ktora kazdy musial sie skladac i najtansze piwa gdzie kazdy dobie kupowal :/ zawsze o to mialam zal do znajomych ale nigdy o tym glosno nie mowilam gdyz moim zdaniem kazdy swoj rozum ma.... no cos. czy imieniny czy ur to kwiatka dostalam, jakis alkohol od tych normalniejszych a od tych cicho ciemnych jedna roze badz nic :) i to zycie mnie nauczylo aby sie nie narzucac . nie wydawac pieneidzy na ludzi ktorzy sie nie odwdziecza. szkoda czasu, pieniedzy i nerwow :) ludzie tacy sa i jesli sami sie nie zmienia ty ich nie zmiensiz - zapamietaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banany
Następnym razem zrób tak jak oni jeśli cię zaproszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolciaoko
Dyżurny Obserwator prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie niestety wsazystkigo naj autorko ! święte słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banany
W sumie pamiętam jak kumpela robiła urodziny zaprosiłą sporo osób i chcieli się jej składać na super prezenty, bo ona chciała królika i chcieli jej kupić jeszcze jakąś biżuterie itp. klatkę dla królika żarcie, ok złożyłam się i myślałam że to wystarczy kasy nie mialam :( na urodzinach okazało się że każdy dodatkowo przyniósł osobiste od siebie prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Banany
I wyszło tak jakbym nic nie miała dla kumpeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorkaska
Robili, ja wiem, że wśód ludzi teraz panuje zwyczaj kupowania jednej flaszki na dwie osoby i by tak iść na impreze, ale mi by zwyczajnie wstyd było. Byłam na podobnej imprezie, gdzie dziewczyna zaprosiła 5 osób, kupiła jedną flaszkę i tylko ode mnie prezent dostała, no ale sądziłam, że to wyjątek bo inni zawsze zachowywali się normalnie. Zwyczajnie mi przykro. Ludzie, których znam krócej lepiej się na tych urodzinach zachowali, niż wieloletni przyjaciele i to chyba najbardziej mnie zaskoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorkaska
Ja nie wiem, tak jakby w dżungli byli chowani. No nic, dziękuje za życzenia, przynajmniej kafeterianie dla mnie dzisiaj mili ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie są cwaniiiiiiii
Ja raz zrobiłam imprezę sylwestrową, żarcia picia do zabicia nikt nie składał się sama płaciłam,ok było fajnie ale na drugi rok zaprosiła mnie koleżanka ......... ta która była u mnie no i co ? na stole było ? NIC jej matka powiedziała że jest bigos w lodówce żeby my se odgrzały potem i poszła gdzieś, herbaty,nie podała,nic do picia,zero kanapki,powiedziała że nie jest głodna a ja se mogłam coś przynieśc, wytrzymałam do 23 i poszłam do domu impreza po hooooooju teraz nie robie żadnych imprez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×