Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marchewkkkka44

walczę i już nie mam siłyyyy

Polecane posty

Gość marchewkkkka44

od 10 lat walczę o moje małżeństwo z chorą tesciową już prawie namówiłam męża na psychoterapię zrezygnowal ja jestem tą wiedźmą głupią itp, mamusia z siostrzyczką ( starą paną 40 lat) ciąglę nie daja mu przerwać pępowiny a on im . nie wiem czy dobrze robię od 10 lat wspólnie z matka uprawia działkę ja próbowałam miałam swoją częśc itp, itd same kłotnie wieczne pouczenia nigdy nie czułam się tam gospodynią teraz postanowiłam i kupiłam sama bez jego wiedzy ogródek po to żeby z przyjemniością tam chodzić i odpoczywać , jestem znowu potworem, jak tak mogłam, on tam nie pójdzie bo on ma działkę jak tłumacze mu że chcę mieć swoją i tylko swoją żeby np zaprosić znajomych i pójść do SIEBIE nie rozumie tego a ja juz nie wiem może on ma racje mam wyrzuty sumienia sama nie wiem dlaczego ja nie chce miec działki z teściową czy to takie złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiiiaczek
Nie ma co się zastanawiać i mieć wyrzuty dziewczyno ja cie rozumiem też mam teściową którą bym zakopał najchętniej wiem jak może zatruć życie współczuje Ci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teść77
Olej teściową a on niech tam chodzi nie wart ciebie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×