Jeśli Oleńka znowu da mi fałszywą nadzieję, czyli nic nie wartą przyjaźń

To zamierzam wysłać jej tą piosenkę, która mówi o tym, jaką krzywdę mi zadała i o tym, że ma się trzymać z daleka. Już raz znajomość wygasła, ale ona się odezwała i przez 2-3 miesiąca żyłem w fałszu, że będzie lepiej. http://www.youtube.com/watch?v=H3jnN6tx9F4

jak ci kiedyś zabraknie przyjaciół to docenisz i tę nic nie wartą przyjaźń :D

Kobieca przyjaźń jest nic nie warta. Tak naprawdę męska przyjaźń jest tą prawdziwą.

skoro tak sądzisz to przyjdzie ci na końcu dymac facetów

gdy jedna strona chce czgos wiecej nei ma mowy o przyjaxni

Ale ona nawet nie zaoferowała mi prawdziwej przyjaźni. Jeśli ona do mnie napiszę, napiszę to niej "wypierdalaj", "nie chce mi się z Tobą gadać", "co Ciebie to obchodzi", "daj mi spokój". Wszystko zależne od nastroju, czy będzie bojowy.

Jeśli ona do mnie napiszę, napiszę to niej "wypie**alaj", "nie chce mi się z Tobą gadać", "co Ciebie to obchodzi", "daj mi spokój". Wszystko zależne od nastroju, czy będzie bojowy. Jeśli naprawdę chcesz jej dowalić, to ignoruj jej wszelkie próby kontaktu. Bluzgając wyjdziesz tylko na sfrustrowanego chama, a olewając ją wbijesz szpileczkę w jej ego. Sam widzisz, ile na forum kobiet narzeka, że facet się najpierw interesował, a potem zniknął. Tu, na forum, masz potężny leksykon zawierający wszystkie wskazówki jak dopiec wrednym sukom. Wystarczy go czytać...:-)

Załóżmy, że za miesiąc czy dwa sama pewnie napisze, co mam zrobić?

Ignorować, stary, ignorować. Uwierz mi, to najlepszy sposób. Ewentualnie możesz na próbę kontaktu odpisać: sorry, nie mam w tej chwili czasu, napiszę jutro/pojutrze/za tydzień. A potem oczywiście...olać i nic nie pisać :-). Aż do nastepnej próby kontaktu z jej strony :-). Zapewniam Cię, że zmięknie jej rura :-). ŻADNA kobieta nie lubi być ignorowana. To ich słaby punkt :-).

Napiszę jedno zdanie albo wyślę filmik jak Linda mówi "nie chce mi się z Toba gadać".

Może raczej to: http://www.youtube.com/watch?v=k23V4nC1t6s Zacznie się zastanawiać, kogo uważasz za chwasta...:-)

Może o niej zapomnę.

ŻADNA kobieta nie lubi być ignorowana. To ich słaby punkt :D, :D a nigdy cię nie zastanowiło czy ta ignorowana kobieta będzie chciała kogos kto ją ignoruje?

Muszę wytrzymać i chyba wytrzymam, przestałem ją kochać.

wytrzymasz. spoko. ogrom pracy przed toba. taka milosc wrta jest kazdego poswiecenia. nie sluchaj podpowiedzi zazdrosnych kolezanek. kazda bez wyjatku chcialby byc lodowa madonna do ktorej wzdycha biedny smieszny student. nie wychodz z roli. badz jak hans klos, a raczej st. mikulski - aktorem jednej roli. naprawde niezle ci idzie :D

Na serio, przestałem do niej pisać. Czekam na jej akcję, ale kiedy nastąpi? Miesiąc, dwa, rok.

Niezły upośledzeniec