Edukacja seksualna - powinna być w szkołach czy nie? Co myślicie?

Mam pytanie i liczę na wasze poważne odpowiedzi: Czy uważacie, że w polskich szkołach powinien zostać wprowadzony przedmiot "edukacja seksualna"? Jest niby Wychowanie do Życia w Rodzinie... I nie zawsze w ramach tego przedmiotu realizowana jest edukacja seksualna. Co wy myślicie na ten temat? Moim zdaniem powinien zostać wprowadzony taki przedmiot i powinien być prowadzony przez pedagoga i seksuologa w jednej osobie. Mało tego, powinien być bezstronny - nie propagować swoich idei np. katolickich, albo zupełnie liberalnych. Powinien systematycznie, w odpowiedni sposób przekazywać wiedzę na temat rozwoju psychoseksualnego, antykoncepcji itd. itp.

powinien... ale powinien być też prowadzony zupełnie inaczej niz wychowanie do życia w rodzinie ;/

tak, ja mialam takie zajecia i w podstawowce i technikum i bylam z nich zadowolona

jasne, że zupełnie inaczej. wychowanie do życia w rodzinie, to zupełnie inna bajka.

nam w 4 klasie liceum puszczali filmy dla 14 latków o pierwszej miesiączce i film nt metod antykoncepcji nagrany przez małżeństwo posiadajace 8 dzieci majacy dowieć ze wszystkie metody są tak samo zawodne więc najlepiej stosować kalendarzyk.... no porażka normalnie

to zależy w jakiej szkole - chodzi mi o wiek dzieci i kto by to prowadził . Bo jest to jednakw wiedza dosć specyficzna i nie wystarczy ja posiadać , trzeba też umieć ja " sprzedać " a to już nie każdy potrafi .

Tak, jak najbardziej tak. I dokładnie jak mówisz: sprawy czysto naukowe, bez subiektywizmu ani wtrącania do tego religii. Według mnie tak powinno być, bo dzięki temu można uświadomić kogoś, że istnieje też druga strona medalu, bo konsekwencje często przerastają młodzież.

powinna to prowadzic skapo odziana zakonnica , podobnie religie w salkach, mlodziez walila by drzwiami,oknami

a ja do usranej śmierci będę powtarzać, że do szkoły posyła się wtedy, gdy sami czegoś nie możemy dzieci nauczyć