Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnataka

Czy w dzisiejszych czasach mozna normalnie żyć bez przyjaciół lub znajomych?

Polecane posty

Gość samotnataka

Czuje się jak wyrzutek społeczeństwa, przez ludzi ktorzy mnie otaczają w pracy itp. czuję się źle ich obecnosć sprawia że mnie drażnią. Mam rodzinę , a na znajomych nie raz się zawiodłam. Spiskują obgadują za plecami, i jednoczesnie czepiają się mnie ze nie mam znajomych. Nic na to nie poradzę że nie lubię plotkować obgadywać, skupiam się raczej na mojej osobie i nie jestem w stanie dostrzec ze przed chwilą poszła klientka ktora ma brzydkie buty lub jest za gruba lub coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wy macie jakas
to zmien znajomych proste skoro cie draznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnataka
Pracuje i ci w firmie mnie draznia, a pracy nie zmienie bo zwyczajnie teraz jest ciezko. Ogólnie od dłuzszego czasu lepiej się czuję sama ze sobą, ale wiem ze wielu osobom to przeszkadza w tym np. mojemu mezowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnataka
The Same Shit Different Day jak t to robisz , że Ci to nie przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co dokładnie miałoby mi przeszkadzac? skonkretyzuj, prosze. zawsze byłoby mi najlepiej w samotności, a jesli odczuwam brak kogoś, do kogo móge się odezwac, to przyjaciół mam-daleko, nieliczni, ale są. a rzadko mam taką potrzebe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnataka
Czyli jednak ktoś jest w twoim życiu taki , daleko ale jast. Na moim przykłądzie np. powiem że czesto lubę być sama ze sobą, ale są taki sytuacje gdzie widze np. mamy z dziecmi na placu zabaw a ja sama. Gdzies tam grupka znajomych wynajmuje sobie jakis domek w gorach i sobie spedzają razem urlop. Albo spedzają razem sylwestra w wiekszym gornie. Najbardzej brak znjaomych odczówam na urlopie. Tak ogolnie nie tęsknie za nimi tylko wlasnie w takich wybranych sytuacjach, bo porpostu wiem ze to nienormalne ze ktos nie ma znajomych. A w takich sytuacja ktore wymieniłąm powyzej najbardziej to da się odczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi Ci pewnie o to, ze ludzie Cię traktują jak wyrzutka? A zalezy Ci? chocbyś nie wiadomo jak idealna była, wszystkim nie dogodzisz. Zawsze ktoś znajdzie sobie ceche, do której mógłby się przyczepić. Mnie sąsiedzi unikaja.Na początku to jeszcze słowo zamienili, ale wyczuli mnie chyba, nieraz widze, że sąsiadka wychodzi, ale widząc mnie, cofa się i czeka aż pójde. Olac i żyć w zgodzie ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są, setki kilometrów ode mnie.Aż dwie osoby. W samotności tez nie mieszkam, ale oni mnie znają od lat i wiedzą kiedy spierdalać i dac mi św spokoj. A urlopy, choć planowane wspólnie i tak spędzam samotnie. Wyjeżdżam by odpocząc i robić wszystko tak jak luvbie,nie planowac. ze znajomymi/rodziną tak się nie da. Weekendy też mam samotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnataka
Tak ludzie mnie traktują jak wyrzutka, na początku gdy mnie nie znają lgną do mnei aby mnie poznać jak tylko sie okazuję, ze nie nadaję sie do plotek i obrabiania dupy i ze lubię czasami poporstu sobie pomyslec w spokoju wtedy robią zwrot o 180 stopni i już więcej nie zagadują. Chciałabym się nie przejmować, wiem że dobrze bym na tym wyszła. Ludziom któzy mają wszystko gdzieś jest łatwiej w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ode mnie nie wszyscy. w pracy raczej nie ma osoby, ktora by mnie nie lubiła. ale już się przywyczaili, że rzadko się odzywam, też mnie czyjś wygląd itp nie obchodzi, a ludzie lubią pogadac. w pracy z mojej strony słychać tylko klikanie:D skoro nie chce mi się rozmawiac, a ktoś na siłe próbuje zagadywac, to najlepiej powiedzieć wprost. nienawidze, jak ktoś jest nachalny, a takich w otoczeniu też mam. w tej chwili to wrogowie, bo gebe mam niewyparzona. I nie mam wszystkiego gdzieś, aż tak nie, ale wiekszość, owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnataka
:) tez tak myślę, że nie potrzebuję takich osób ktore nei są w stanie uszanować mojej decyzji . Ale teraz tak cięzko o prawdziwych znajomych. Dodam jeszcze coś , ze po za małzenstwem powinno się mieć tez z kim wyjsc gdzies, a tak jestes "skazana" tylko i wyłącznie na męza. To nie jest tez dobre, ze człowiek po za domem nie ma swojego zycia, oskoczni. Wiem, zę mogłabym rozwijać swoje zainteresowania itp. ale na to tez potrzeba pieniedzy a na to kasy nie mam. Nie stac mnie na kurs tanca o ktorym ostatnio myslalam. Chciałąm uczyc sie kolejnego jezyka obcego, lub zrobic jakis inny kurs , ale juz wiem od przelozonego ze nie bedzie ukladal grafiku na potrzebe moich kursów bo juz z nim o tym rozmawialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swoje pasje, ktore nic nie kosztują i sam je doskonale. lubię rzeźbic, grać na harmonijce, pianinie, czytać, a do tego ani ani znajomych ani pieniędzy nie trzeba. Ale z przyjaciółmi też szczęście dopisało. Prawdziwe perły-ale tez dlatego, ze są bardzo podobni do mnie, takie same alieny. Cenne jak złoto, umieć milczeć z kimś nawet przez telefon i nie odczuwac potrzeby rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
też nie mam znajomych.nie przeszkadza mi to.wolę spędzać czas sam lub z żoną.a wakacji w wiekszym gronie sobie nie wyobrażam.pracuje też sam.generalnie nie lubię ludzi i nie odczuwam potrzeby przebywania z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspoleczny
Mnie tez nie ciagnie do ludzi wogole, ba sasiedzi boja sie mnie nawet. Dzieki temu obaj z psem mamy swiety spokoj ktory sobie bardzo cenimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze, ze musze popracowac nad
to jest dziwne, bo czlowiek jest istot standa, ale kazdy zyje jak chce i lubi. ja np nie wyobrazam sobie spedzac ciagle zycie samej. nudzic sie razem, to nawet jakos weselej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×