Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maleeha

mój piesek ma raka ;((

Polecane posty

blondi osia jak masz pisac takie bzdury to lepiej zamknij jape, bo mi tylko ciśnienie podnosisz a wszystkim innym dziękuje bardzo za miłe słowa, mam nadzieje że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez stara babaa
maleeha znam ten ból,musiałamswoją suinię uśpic z tego powodu. Gdy to sie stało miałam małe dziecko,więc przezywałam ,ale nie tak bardzo,ale teraz jak sobie wspomnę o tym,chce mi sie płakać bardzo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to strasznie przykre, mój piesek na szczęście narazie czuje sie dobrze, ale strasznie sie boje tej chwili kiedy będzie z nim coraz gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hakitta
przynajmniej możesz sie na to przygotować mi mojego nera przejechało auto :( znalazłam go na ulicy jak szłam do sklepu, nikt mu nawet nie pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preżylam to to to to 1
Mój piesek miał 13 lat, pewnego dnia zaczął kuleć, zabraliśmy go do weterynarza, dostał jakieś sterydy, ale było coraz gorzej, parę dni później nie wstawał w ogóle. Miałam 16 lat i pamiętam jak dziś jak mnie to bolało, jak uświadomiono mi, że on już z tego nie wyjdzie i najhumanitarniej byłoby go uśpić. Ale to mój pies, więc ja miałam podjąć decyzję. Przeryczałam cały dzień i całą noc, a rano podjęłam decyzję, że pozwolę mu odejść, bo nie mogłam znieść jego cierpienia. Miało to być popołudniu. :( Poszłam do szkoły, a jak wróciłam okazało się, że zmarł rano... Pardoksalnie cierpiałam strasznie wcześniej, a jak się dowiedziałam o jego śmierci to już została tylko pustka, ale bez bólu. I może to tylko moje wyobrażenie, ale zmarł dopiero jak ja w myślach pozwoliłam mu odejść i podjęłam tą decyzję. Jakby czekał aż się z tym oswoję... 3maj się Autorko i powodzenia dla Twojego pieska 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdqwhekjbjqfbwjebf
i jak z pieskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×