Poznałam prawiczka a on nie chciał...

Prawiczek wcale nie najmłodszy. Po 30-tce. Podobał mi się, fizycznie (choć dość niski), jak i charakterem - uprzejmy, dowcipny, bardzo inteligentny. Wiem na pewno, że podobałam mu się, sam twierdził wiele razy, że jestem piękną dziewczyną i "kuszę go". Poza tym, będąc zupełnie szczera, uważam się za ładną kobietę, niczego mi nie brakuje. Jeśli o mój charakter chodzi, to chyba też mu odpowiadał, bo spędzaliśmy wiele czasu na rozmowach, dowcipkowaniu - wiem że dobrze się ze mną czuł. Gdy jednak, po jakimś czasie dość jednoznacznie pokazałam mu, że podoba mi się - zawstydził się. Byłam jednak uparta, założyłam że on pewnie nie potrafi obchodzić się z kobietami (co zresztą sam potwierdzał), to ja mu pomogę. Coraz mocniej pokazywałam mu, że chciałabym czegoś więcej i robiłam aluzje co do seksu. A on? Wycofał się. Tak po prostu. W sumie bez wyjaśnienia. Odsuwał się coraz bardziej aż w końcu nasz kontakt zamarł zupełnie. Nie rozumiem dlaczego. Nawet jeśli nie chciał związku, to miał wspaniałą okazję żeby "posmakować" kobiety (a nie miał takich okazji - sam mówił że dziewczyny nigdy nie leciały na niego i jestem wyjątkiem). Tak zwyczajnie, po męsku, mógł mnie przecież przelecieć. Miał okazję zrobić to z chętną, młodą i ładną. A on nie dość że nie chciał, to jeszcze właściwie urwał naszą znajomość. Powiecie - może byłaś zbyt natrętna? No może byłam. ale gdybym nie była, to ona na 100% by nic nie zrobił. Więc po prostu zaryzykowałam i postanowiłam go sama uwieść. PS : Na 100% nie jest gejem i na 100% jest prawiczkiem.

Przeanalizował że nie chce mieć z tobą dzieci, albo kłamał że mu się podobasz chcąc poprawić ci humor ..

trzeba bylo przed "atakowaniem" go troche upic....

" kłamał że mu się podobasz chcąc poprawić ci humor .." true

No, faktycznie.....dziwne...rzeczywiście prawik po 30tce by miał w czym wybierac :D:Dpowinien rzucić się na nią. Nawet jeśli do konca nie była w jego typie, skoro pisze że jest łądna to pewnie jest, a on żadnych innych okazji nie ma i pewnie mieć nie będzie. Głupek po prostu. Prawictwo mu wyżartło mózg pewnie :P

Albo się po prostu wystraszył, że po tym całym posmakowaniu Cie wasza znajomość i tak by się zaraz urwała. Z Twojej inicjatywy.

Oj wy to jednak jesteście tępe. Z biegiem czasu człowiek sie przyzwyczaja do samotności i już nie chce tego zmieniać. Może po prostu nie chciał już próbować?

A ja przyznam, że Ciebie nie rozumiem. Rozkminiasz na forum dlaczego 30-letni prawiczek nie chciał potraktować Cię jak dz*wki (przelecieć i zostawić). Jeśli chcesz znać nasze zdanie, to jest kilka opcji. Porozkminiam razem z Tobą: - nie podobałaś mu się tak jak myślałaś, że mu się podobasz, - jest impotentem, - spanikował stwierdzając, że nie zdoła Cię zaspokoić i się wydurni (wcale bym się nie zdziwiła), - może mieć osobiste przekonania i zasady, że chce to zrobić z miłością swojego życia, a Ty nią nie byłaś. Tak czy siak nie masz czego żałować.

a może się wstydził i bał, że się rozczarujesz?

a mnie sie wydaje, ze facet po prostu sie wystraszyl. bal sie, ze sie zblazni, szybko dojdzie etc. napisz do niego, moze cos z tego bedzie. 30- letni facet umie juz radzic sobie ze swoim popedem i wcale nie musi rzucic sie wyglodnialy na kobiete zeby tylko jak najszybciej zaruchac.

Akurat tego, że mu się podobałam fizycznie jestem pewna. Kobieta to wie. Jeśli mam opisać jak wyglądam, to twarzą i figurą bardzo przypominam Susan Ward (wiele osób mi to mówiło). Nie chodzi o to, że chcę się popisywać, tylko chcę podkreślić, że z całą pewnością nie chodzi o kwestię tego, ze mu się nie podobałam. A kontaktować się z nim potem próbowałam - napisał grzecznie, ale na odczepnego i znów urwał kontakt.

Wystraszył się :D Może on chiał dziewczyny z którą do tego kroku dojdzie nie tak szybko ;)

Pewnie wiąże bliskośc fizyczna z moralnością i w jego oczach jesteś zbyt jak to delikatnie ująć "szybka" Różni ludzie są.

takim lachonem jesteś: http://wallpapers.cefapa.com/susan-ward-i/15794/1440x900 ale czad :D

http://www.youtube.com/watch?v=joLX49qmItM&feature=related tylko żeby jaśniej było bo nic nie widać

wiemy ze masz spora kolekcje zdjec do zaspokajania sie

przy zdjęciach to się zaspokajałem jak byłem mały :D

dlaczego taka sexbomba jak ty lata za 30letnim prawiczkiem skoro do ruchania moglaby miec kazdego innego podobno?? a potem wyzala sie na forum? cos mi tu nie gra...

Sobie wygooglowałem "Susan Ward" i co się okazało? Nawet nawet laska :D offerma.

taka tam zabawna prowokacyjka pod tytułem "dlaczego prawik nie chciał lachona", już się nie czepiaj.

ale swoją drogą zagadnienie ciekawe. co ponad 30 letni prawik zrobiłby z atrakcyjną laską nawet jakby na niego leciała?

no tak czasy sie zmienily teraz klepiesz do ruchomych obrazkow

"wiele osob mi mowi ze jestem podobna do susan ward" - a kto ja zna?:D:D to nie taka tam zabawna historyjka tylko tragedia autorki ktora wciela sie w rozne postacie bo jej zycie jest zbyt nudne lub jest nieatrakcyjna i chcialaby inaczej wygladac

Słowo - to nie prowokacja. Skąd założenie że "lachon" leci tylko na karków którzy rozbijają się beemkami? Pociągał mnie jako facet, był naprawdę ponadprzeciętnie inteligentny i jakiś taki... słodko zagubiony, chociaż fakt, że nigdy nie był z kobieta też mnie jakoś podniecał.

"teraz klepiesz do ruchomych obrazkow" no proszę, domyśliłeś się, młocie? kto by pomyślał.

[zgłoś do usunięcia] !offerma ale swoją drogą zagadnienie ciekawe. co ponad 30 letni prawik zrobiłby z atrakcyjną laską nawet jakby na niego leciała? sytuacja raczej niemozliwa :) ale gdyby, to obstawiam ze ze stresu by mu nie stanal :D

http://www.myheritage.pl/FP/Company/try-face-recognition.php?collage=1 ????

Bez sensu... wszystkiego się czepiacie. Najpierw że pewnie jestem brzydactwem i dlatego mnie olał, a teraz nie wierzycie, że mógł olać, skoro jestem atrakcyjna. Wasze reakcje utwierdzają mnie w przekonaniu, że sytuacja była faktycznie chora.

Bo widzisz jak się jest tak długo samemu to człowiek takie sprawy jak związek i seks ma w głowie bardzo mocno zteoretyzowane , wyobrażone w jakiś tam sposób i im dłużej sie w tym tkwi tym potem nam trudniej wdrożyć w rzeczywistość która okazuje się inna niż nam się wydawało. Sam jakieś 3 lata temu jedna koleżanka do mnie uderzała coraz to mocniejszymi tekstami ,i gestami ,a we mnie to powodowało coraz to silniejsze blokady ..wiesz nawet i chciałem spróbować ,ale dla mnie to za szybko się działo dlatego speniałem ostatecznie ,a ona też sobie mnie odpuściła no ,ale nie dziwię jej w zasadzie bo dziewczyna bardzo konkretnie uderzała i została odrzucona ..potem przez rok mnie unikała Prawiczek prawiczkiem ale straciłem prawidztwo z dziewczyną która sam zdobyłem od poderwania do seksu gdzie to ja byłem stroną czynną ,a ona tylko mnie umiejętnie zachęcała i cierpliwie czekała....i to że sam tego dokonałem dało mi satysfakcję bo musiałem się nie lada przełamywać

"Skąd założenie że "lachon" leci tylko na karków którzy rozbijają się beemkami?" a czy atrakcyjni faceci to tylko "karki rozbijające się beemkami"? nawet jak laska takich nie lubi to się na prawika musi od razu rzucać? takich do tej pory miałaś czy co?