Mam 18 lat i zadnego chlopaka, jestem zakompleksiona

nawet gdy jakis sie mna interesuje to stwierdzam z gory ze chce tylko poruchac i tyle, (mam nawet duze cycki) a jezeli ktos sie zainteresuje i zabiega dluzszy czas chociaz rzadko sie to zdarza to jednak. wtedy sie wystraszam i uciekam,. nawet flirtowac niezobowiazujaco nie potrafie. jest dla mnie jakas nadzieja? nie piszcie mi ze z perspektywy czasu to dobrze ze nie mam nikogo, tylko ze pomyslcie jaka sierota ze mnie co calowac nie potrafi ani nie wie jak to jest z kims byc,. nie wiem czy przyznawac sie komukolwiek ze nie mialam chlopaka. jak powiem ze mialam to w miescie raczej sie wiekszosc zna i nazwiska gdyby padly to ciekawe co bym miala powiedziec.. mam 18 lat w tym roku,dokladnie w lipcu:(

stan przed facetem na czworaka

up

ja pierwszego chlopaka mialam w twoim wieku i nie mialam z tym zadnego problemu ,a tym bardziej sie nie "balam" mu do tego przyznac :D

ja sie boje.. co bedzie z 1 pocalunkiem? jak Ci poszlo, ale tak szczerze?

Wyluzuj się, będzie git :)

tak tylko mowicie:)

szczerze? w ogolene nie planowalam no i wyszlo... po alkoholu :P wszystko potoczylo sie bardzo naturalnie mimo ze pozno zaczelam

widzisz sama przyznajesz ze to pozno :P

Jak mówię to wiem

Nie ma co się bać pierwszego pocałunku jakoś pójdzie :P Wiem po sobie bo też sie strasznie bałam a jeszcze nie słyszałam żeby ktoś poznał że ktoś się całuje po raz pierwszy :)

wiekszosc zaczyna troche wczesniej, ale co z tego, nie jestesmy z formy normy prawda? ;) mowie ci ze wszystko poszlo naturalnie, nie masz sie czym stresowad na pocieszenie poszukaj sobie tematow typu "mam 28lat i nigdy sie nie calowalem/am" ;)

a ja ci powiem że mam koleżankę która pierwszy raz się całowała w wieku 18 lat teraz ma 20 i wspaniałego chłopaka :P

tego samego z ktorym sie calowala? :P

niestety nie :P

mi sie wydaje ze jednak chlopak sie zorientuje:) czytalam wypowiedz jakiejs laski co chlopak powiedzial ze za bardzo zebow uzywa i wyszlo szydlo z worka:P

ale dobrze ze chociaz miala to za soba:) ja juz mam glupie mysli zeby nawet na imprezie z jakims obcym sie przelizac zeby tylko miec to za soba

No co ty nie rób tak potem będziesz miała wyrzuty sumienia .Tak się mówi a zrobię to na imprezie a później Cie dopadnie taki moralniak że masakra .

Jak już zamierzasz "przelizywać się" z obcym na imprezie, to i loda z połykiem od razu mu zrób. Będziesz i to miała już za sobą...

Ja miałam pierwszego chłopaka, tak na poważnie, gdy miałam 19 lat i to z nim się pierwszy raz całowałam. Wcześniej miałam okazję z innymi ale nie korzystałam. Na początku nie chciałam się całować z nim bo nie umiałam a wstydziłam się tego powiedzieć, aż wkońcu nadszedł taki dzień że sama go pocałowałam:)

w ogóle jak można za bardzo używać zębów ? :D

nie wiem moze mu przygryzala jezyk :D ja tez niby mam okazje ale sie boje i odwlekam to w czasie a zaraz 18 stuknie:(

oj tam 18 to jeszcze nic spokojnie :P jakbyś miała 28 to należałoby się martwić :D Ja nie wiem skąd się wzięło to gadanie że trzeba się uczyć całować :D Pamiętam że kiedyś ktoś mi opowiadał że ćwiczył całowanie na gąbce :D

Dziewczyno nie przejmuj się tym aż tak! Ja jestem starsza od ciebie o 9 lat i wiem to po sobie że wszystko przychodzi z czasem! Na miłość nie trzeba czekać, nie wypatruj jej z całych sił bo nie znajdziesz a się przejedziesz. Miałam trzy dłuższe związki, ten trzeci to już teraz małżeństwo i uwierz mi że na żaden nie czekałam. Każdy przyszedł niespodziewanie. Pierwszy- koleżanka dała mi jego numer, a ja zrobiłam żart i wyslałam mu miłosnego sms-a, drugi- poznałam go jak musiałam mu wytłumaczyć jak jest w pracy w Niemczech, a trzeci- poznaliśmy się przez tzw FUN SKAN w sieci plus, wtedy gdy najmniej szukałam faceta- no i został moim mężem:)

Kobieto, ja mam 24, nigdy nie miałam żadnego faceta i nikt nigdy o mnie nie zabiegał. A Ty po prostu jesteś jeszcze za młoda na związek, skoro "wystraszasz się" i uciekasz, kiedy facet o Ciebie zabiega.