wy analizujecie czapki a ja dziś rozkładam basenik w ogrodzie

wy się zastanawiacie nad czapkami i długim rękawkiem - mój 1,5 roczniak goni prawie w niczym a dziś rozkładam basen...

Sluchaj 30 stopni na dworze a ja widze dziecko w dlugich spodniach pod to rajtki. body z dlugim rekawem i bluzka z dlugim rekawem... moj latal z krotkim rekawem i krotkch gaciach

Sluchaj 30 stopni na dworze a ja widze dziecko w dlugich spodniach pod to rajtki. body z dlugim rekawem i bluzka z dlugim rekawem... moj latal z krotkim rekawem i krotkch gaciach

chociaz jedna wyluzowana mamusia;)

no u mnie aż tak gorąco nie jest ale wystarczą spodnie cienkie koszulka bluza i trampki choć widziałam dzieci w piątek i sobotę w czapkach i w kurtkach zapiętych pod szyję i to nie roczne tylko ok 4-5 lat :O

w ogródku. Dziś inauguracyjna kąpiel.

Nikt nie pojmę tego dlaczego kobiety myślą to dopiero KWIECIEŃ i za wcześnie na "goliznę". Cholercia dziecko ubiera się odpowiednio do panującej aury a nie do miesiąca :D Wczoraj u mnie było AŻ 34 stopni! Będąc na placu zabaw można było dostać zawału :o Moje dziecko ubrane - spodenki krótkie i bluzka na krótki rękaw oraz trampki a co niektóre w długich spodniach i bluzkach :o I jeszcze czapka.Ale nie kapelusz czy z daszkiem tylko takie toporne,bawełniane,zakrywające całą głowę i uszy.

zazdroszczę, my mamy tylko okazjonalnie działke i takie atrakcje:( a teraz jestesmy uziemieni :(:(

Mamoooo!!!!jak ja Wam zazdroszczę tej pogody,ttych temperatur!!!u nas zimno jak cholera,od miesiąca niemal nieprzerwanie leje,wieje...wczoraj nie lalo,ale ledwie 9st było i wiatr.a dziś otwieram oczy i...znowu leje!jakby się sezon deszczowy rozpoczął:/ :/ A z tym strachem przed rozbieraniem dzieci to chyba dlatego jest tak,ze np.kąpać się było "można"dopiero w czerwcu,po św.Janie;wiec temp.w kwietniu to tez pewnie taka"zdradluwa" i niepewna;jakieś takie zabobony czy przekonania....

u nas nie jest az tak gorąco - trójmiasto. z basenem nie ma mowy. ale moje dzieci biegają (4 i 6 ) w skarpetkach, leginsach, koszulce na kr rekaw. bez czapek juz od 1,5 tyg na pewno

hmmm u mnie goraco ale wieje na maksa i wlasnie walcze ze soba czy zalozyc 7 miesieczniakom czapki ,wczoraj na otwartych przestrzeniach wialo tak ze nie moglam ujsc z wozkiem:(

u nas upał ,rano o 7 bylo 20 st teraz 29 ale wieje strasznie wiec moj 3 latek byl na spacerze w opasce ,krotki rekawku i krotkich spodenkach

;) bardzo dobrze;) My bylismy nad zalewem wczoraj i tez moj maly mial basenik , coprawda malutki bo malutki ale sie kąpał i latał w czapeczce z daszkiem i majtkach i koszulce z krotkim rekawem ;) Szkoda ze nie mam mozliwosci zeby rozlozyc pod oknem , ale jak beda upaly to wanienka prze okno i sie bawimy ! ;)

Ale Wam dobrze..a na wyspach zimno..na termometrze 9st..a odczuwalna chyba z 3,bo wieje zimny wiatr..a wieczorem ma zaczac padac i ma tak zostac caly tydzien...ehhhh

Trochę późno. :P U nas jest już otwarty sezon kąpielowy od 3 dni. Basenu nie mam, ale wielką miednicę gospodarczą. A dzieci śmigają w samych gatkach albo pieluchach. :D

U mnie też wieje, ale jest to ciepły wiatr i nie zakładam nic na głowy. W słońcu termometr pokazuje 40 stopni, w cieniu 30.

nie no moja córka wczoraj latała na krótkim rekawku ale basen to dla mnie przegiecie, jeden dzien upału a ta basen wyciaga to z kolei przesada w druga strone

Jeden dzień upału? Huh?! U nas już leci 4 i nie zanosi się na prędkie zmiany. :D Przegrzewajcie dzieci, przegrzewajcie, a za tydzień będą na antybiotykach.

nic nie zakladasz na glowe dziecku w takie slonce? boze co za tepa locha z ciebie, pieprzysz innym o antybiotykach a nie zdziw sie jak wieczorem z udarem na SORze z dzieckiem wyladujesz:O

To było do mnie? :D A po co mam im zakładać, jak siedzą w cieniu drzewa, a najmłodsze leży w wózku z budką i rozpięta tetrą na spinaczach? Po kij im czapki? O jakim udarze piszesz? :P Jakby im to szkodziło to by już 4 dni temu miały udar, a jakoś są zdrowiuteńkie i zadowolone. :D

Byliśmy z mężem i małą (9 m-cy) w Kościele na 11 ( mały kościółek - rodzice z dziećmi zawsze wokól niego na zewnatrz ), dzieciaków pełno, ubrane raczej odpowiednio do pogody. Moja w getrach, bluzeczce z krótkim rękawem i opasce na głowie z gołymi stópkami, opaska bo wieje jak cholera, że mnie aż głowa napieprza, że nie daję rady, ale... nie dało się nie zauwazyć jednego małżeństwa z dwójką dzieci. Chłopczyk, gdzieś może 2 latka - bawełniana bluza z długim rękawem, na to koszula w kratę, dlugie spodnie sztruksowe skarpety, albo i rajtuzy - tego nie wiem + pełne butyn i dżokejka na głowie. Drugie - niemowlę w gondoli, na moje oko ok. 3 miesiące - czapka z polara, pajac z polara, który troche przypominał kombinezon, do połowy przykryte kocykiem - stali w slońcu - wózek obrócony do słońca tak, by tylko buzia była w cieniu. Po chwili patrzę znów na to małżeństwo, a gondola przykryta pokrywą i ta "klapka" z przodu podniesiona - ludzie kręcili głowami - ja nie wiem, ale to maleństwo moglo by się chyba tam udusić. Zero powietrza. Zero wyobraźni. Dodam, że wózek był w kolorze czarnym.

jAK JA BYM CHCIAŁA być teraz w Polsce:( u mnie już 3 tydzień leje,za oknem 7 stopni a odczuwalna wg pogody to 1*,wiatr dochodzi do 37km/h i non stop leje,stołki powywalane na podwórku.

u nas baseny odkryte sa juz od poczatku kwietnia otwarte. z podgrzewana woda oczywiscie.

a w dupe z wiatrem za przeproszeniem czapki zostaly w domu:D jak wialo to im pieluche na glowki polozylam :D szukam chustki dla chlopca takiej z daszkiem wiazanej ale nigdzie nie ma:(

kurva nauczcie sie tepe wiesniary ze pisze sie z krotkim rekawem a nie na krotki rekaw.

A moje dziś moczyły stópki w morzu :) Mieszkam w Gdańsku. No ale u nas niestety bez upału. Jest nawet chłodniej niż wczoraj. ubrane były w skarpetki, cienkie długie spodnie, koszulka na kr rękaw. Później niestety musiałam im bluzy założyć bo w cieniu chłodno i miały zimne łapki.

mam nudne życie. dla rozrywki dopierdalam innym

**** no dobra, z krótkim rękawem :P sorry.

zabawne jestescie w tym opisywaniu co wasze dzieci maja dzis ubrane:D

bo ja juz nie wiem jak ubierac corke,ktora ma 2,5 miesiaca :( dzisiaj ubralam ja tylko w spioszki na to mialam tylko te zaslone od wiatru co jest do wozka przypinana zamkiem,na glowce cieniutka czapeczka bawelniana a i tak mi sie spocila :( ale moze to dlatego,ze lezala na flanelce? taki cieniutki material ale jednak jakby flanelkowy.... Albo ubiore ja cieniutko,spoci sie mimo wszystko a musze wyjsc z auta i wniesc ja po schodach w bloku a tam zimno na korytarzu :o okrywam wtedy kocykiem. RATUJCIE BO NA GLOWE DOSTANE Z TYM UBIERANIEM!:D