Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Problem za problemem...

Jestem w ciąży, a z facetem się nie układa :/// co robić ??? !

Polecane posty

Gość Problem za problemem...

W tygodniu on pracuje więc jest ok, pije gora 2 piwka. Natomiast,gdy przychodzi weekend zaczyna się prawdziwa rzeźnia. Pije ile wlezie, nie reaguje na nic, jest ze mną a dzwoni po kolegach. Jestem już taka znerwicowana, wczoraj mnie zostawił. Stał się kompletnie nie odpowiedzialny i już chyba nie jestem dla niego ważna . Krzyczy na mnie na pół ulicy o bzdety tak na prawdę...Boję się,że nie będę miała, gdzie mieszkać z dzieckiem :( nie mam pracy ani piędzy. Kompletnie nie wiem co robić. U rodziców zostać nie mogę...pomóżcie bo nie wiem co robićw tej sytuacji ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędkarz dionizy
usunąć ciąże ,zerwać z psycholem i zagariat na sonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stanąć na własne nogi
1. ciążę usunąć,2. z facetem zerwać definitywnie, 3. wykształcić się, 4.znaleźć dobrą pracę, 5.nie dawać dupy byle komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
nie chcę usuwać:( nie mam serca do tego. Tak mi ciężko. On się upija z kumplami, grilluje sobie, a ja sama wieczorami chodzę i się zastanawiam co mam w ogóle zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co w związku z tym?
Problem za problemem??????? Dopiero jak urodzisz i posmakujesz zycia to doświadczysz co to są problemy. Narazie masz sielankę🖐️ lepiej by było DLA CIEBIE gdybyś się wyskrobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vnmjhn
wyskrob się dziewucho dla własnego i dziecka nienarodzonego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co w związku z tym?
zobaczysz jak ci bedzie ciezko jak bedziesz miala mslutkie dziecko,brak pieniedzy i lumpa w domu. wtedy dopiero posmakujesz zycia i moze sie otrzasniesz i zmadrzejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stanąć na własne nogi
czyli wolisz wpaść z byle kim, samemu sobie radzić z wychowaniem dziecka i bez pieniędzy, bez pracy, czyli depresja i nędzna wegetacja na resztę lat. Jak tak wolisz, po co pytasz o rady, przecież wiesz co cię czeka. Chłopak alkoholik przy boku pijący, potem bijący i żądający tyłka. No powodzenia w życiu ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co w związku z tym?
a po ile macie lat wogole i jak dlugo jestescie razem? on pracuje chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stanąć na własne nogi
to możesz urodzić i oddać do okna, niech ktoś adoptuje i dziecko ma przyszłość, bo przy was jej nie będzie miało, a ty weź się za siebie i nie popełniaj błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Juz myslalam nad usunieciem i to odpada, nie dam rady po prostu bo to tez zycie.. duzo matek wychowuje samotnie bo faceci w większości uciekąją od odpowiedzialności. Może się jeszcze między nami ułoży,ale tyle razy prosiłam o zmianę i nic ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stanąć na własne nogi
Prosić możesz, ale on nie posłucha, wiedz o tym, więc musisz wiedzieć, że sama sobie będziesz musiała poradzić ze wszystkim, polegać wyłącznie na sobie, no chyba, że rodzina cię przyjmie z otwartymi ramionami i pomoże. Przecież jak urodzisz, to skąd będziesz miała pieniądze? Wiesz jakie będą wydatki przy dziecku? Liczyłaś? Masz tyle? Skąd weźmiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Myślałam nad alimentami,ale ciągle się zastanawiam czy to wystarczy..i nie wiem co dalej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsjo normalno
nic tylko pisać na kafe,moze emerytury sie nawet z tego tytułu dorobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbv,juku
nie ejst latwo samej wychowywac ale nigdy w zyciu nie usunelabym wlasnego dziecka a tym bardziej nie oddala. Jakos dasz rade, mozesz pojsc do domu samotnej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co w związku z tym?
o ile bedzie chciał wogóle płacic na dziecko. ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbv,juku
o ile bedzie cchial? a od kiedy facet ma wybor? jego dziecko wiec placic musi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
jak mozna byc zaleznym finansowo od faceta. Ja tez zostalam sama w ciazy ale pracowalam mialam swoja kase. Wyrowadzilam sie na stancje. I jakos dalam rade. Po dwoch latach poznalam obecnego faceta i jestem szczesliwa. Nie mowie ze jest latwo ale dziecko daje ogromna sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Teraz jest mi bardzo ciężko bo zostałam sama z tym wszystkim,ale pewnie jak zobaczę maluszka po porodzie to nie dam rady nikomu go oddać .. nie potrafię się pozbierać,że tak to się potoczyło .Myślałam,że to będzie najszczęśliwszy okres w moim życiu, a jest koszmar ! Nie wiem nawet,gdzie mam mieszkać po porodzie i gdzie szukać pomocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el -pakiao
gośka jesteś typowym przykładem pasożyta żerującego na zdrowej tkance meskiej populacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Goska - to, ze jak facet zacznie Cie zle traktowac, nie masz gdzie isc. Jak rowniez to, ze kiedy jemu (albo i Tobie) zwiazek sie odwidzi, zostajesz z niczym. To, ze jestes na niego skazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to wina zlego doboru partnera, a nie tego, ze bycie zalezna od mezczyzny jest zle. Osobiscie uwazam, ze to facet powinien utrzymywac rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbv,juku
goska ma po czesci racje. to co kobieta robi w domu to tez praca za ktora niestety kasy nie dostaje. facet pracuje poza domem a kobieta w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
I obys miala szczescie w wyborze faceta. Ja tam wole zawsze miec wybor, bo w zyciu roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problem za problemem...
Przecież początkowo po porodzie każda kobieta jest zależna od faceta. Nie które kobiety częściowo, a nie które całkowicie. Bo jednak prawda jest taka,że dzień po porodzie nie jesteśmy w stanie iść do pracy, późnie musimy jeszcze wykarmić więc jakiegoś typu zależność będzie zawsze. Fakt jest taki,że facet w jakimś sensie wiedział co go czeka za 9 miesięcy i powinien być w stanie utrzymać początkowo rodzinę, nie mówię o dalszym etapie jak dziecko podrośnie :) a u mnie faktycznie facet nawala, a ja siedzę z tym wszystkim na głowie i kompletnie nie wiem co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Pewnie, kobieta ma tez zapierdalac, ale za darmo, i w nagrode byc zalezna od faceta, ktory zarabia na chleb, ergo podejmuje wszystkie decyzje i jest panem i wladca. Zaleznosc jest zla, ale to oczywiscie tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbv,juku
w razie rozwodu jest podzielnosc majatkowa to kurwa tego jzu nik pod uwage nie bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbv,juku
dodatkowo alimenty na siebie i dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ach faktycznie, wille z basenem bierze kobieta, a dwa mercedesy facet. Na smierc zapomnialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×