Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodabrunetka123

Mam męża a kocham innego...

Polecane posty

Gość młodabrunetka123
Niespodziana twój ex był dobrym mężem? Bo mój jest wspaniałym, nie mam mu nic do zarzucenia tak naprawdę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysl o mezu moze on tez chcialby byc szczesliwy a nie oszukiwany i wykorzystywany, bo ty boisz sie, ze ten drugi cie nie zechce, a sama bedziesz zbyt biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwerfeq2efq2
młodabrunetka123 te dziwka sperezedajna,aile lat ma twój mąż sponsor?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Mąż ma 24... wiem, że to nie fair ale nie potrafię tego rozwalić i odejść...jeśli juz wole pocierpieć w samotności...a tamtemu nie powiem bo oni sa rodzeństwem ( mąż i ten drugi) wiem teraz mozecie mnie zwyzywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie. Tzn szanowal mnie, nigdy nie ublizyl, nie mowiac juz o uderzeniu, ale byl burakiem, prymitywem i prostakiem. Duzo by pisac, o jego zaborczosci moglabym wydac ksiazke, a druga o stalkingu. Teraz po latach widze pewne rzeczy, ktorych wtedy nie dostrzegalam, no ale czego wymagac od dziecka, ktorym bylam gdy go poznalam - mialam tylko 15 lat, on 7 lat starszy, za 4 lata slub wymuszony przez niego. Mam czasem zal do siebie, ze tak sie dalam zmanipulowac, no ale na bledach sie czlowiek uczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Nie miałaś za wesoło... ale mimo wszystko podziwiam Cię, że tak dałaś rade. A jak rodzina jego i twoja na to zareagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwerfeq2efq2
kinder niespodziana z takim starym sie zadałas majac 15 lat :-) I niby on wymusił na tobioe małzenstwo ;-) Cos z twoja psycha nie było w porzadku chyba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche bawi mnie to moi znajomi (ktorzy nie znali mnie w tamtym okresie) nic nie wiedza, ze bylam juz mezatka :D A najsmieszniejsze jest to, ze moja terazniejsza tesciowa miala IDENTYCZNA sytuacje, tesc tez jest tym drugim mezem :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Czyli jednak nie jestem sama na świecie z takim dylematem...ale mimo wszystko żal byłoby mi męża - wiem, że on mnie kocha, jest super facetem ale niestety z mojej strony nie wiem czy co jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efwerfeq2efq2 - skoro tak twierdzisz :D Moja rodzina byla przeciwna temu zwiazkowi, ale na szczescie mam madrych rodzicow, ktorzy pozwolili mi sie nauczyc zycia na wlasnych bledach. Jego rodzina...no coz, jego matka podobno do dzisiaj mnie wspomina :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwerfeq2efq2
kinder niespodziana widac ,ze chciałaś zostac żoną i dlatego wyszłas za maz za 1 :-) Powtarzam,w Polce nadal dziewczyna,kobieta woli zostac rozwodką niz panną żyjącą w konkubinacie i daltego macie tak jak macie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - decyzje musisz podjac sama. Widze, ze sie wahasz, wiec nie odchodz od meza. Ja nie mialam ZADNYCH watpliwosci, bylam pewna decyzji i NIGDY jej nie zalowalam. Daj sobie czas, miesiac lub 3 miesiace, jesli do tego czasu nic sie nie zmieni, pora podjac decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Jest mi go żal - czasem myślę czy poprostu nie zostawić tego tak jak jest ja się zajmę sobą a on nigdy nie dowie się o tym, że nie kocham go... a o tamtym postaram się zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Dzięki niespodziana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efwerfeq2efq2 - widze, ze jestes znawca tematu, widocznie w swoim otoczeniu masz wsiele takich kobiet, a moze opiersz sie na swoim przykladzie? Nie bede polemizowac, niech ci bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Najpier muszę porozmawiac tak szczerze z tym drugim - jak mówiłam oni są rodzeństwem i cholernie boje się zepsuć relacje nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwerfeq2efq2
kinder niespodziana tak,mam w swoim otoczeniu wiele kobiet,dlaktórych konkubinat jest czyms gorszym. O ile moge zrozumiec kobiety w moim wieku,o tyle nie rozumiem duzo młodszych kobiet,które pakuja sie w małzenstwo.Mysle,ze to desperacja co eiktore pcha w takie zachowanie,albo po prostu "sprzedanie" się z alepsze zycie,które po jakims czasie zaczyna im ciążyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec decyzje o odejsciu od meza uzalezniasz od tego drugiego jezeli on cie nie zechce nadal bedziesz meczyc sie przy mezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Nie. Odejdę sama ale to zajmie mi wtedy więcej czasu. A od tego drugiego niczego nie mogę wymagać bo wiążąc się ze mną musiałby zrezygnować z rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efwerfeq2efq2 - ale generalizowac nie mozesz. Kazdy ma prawo do bledow. To malzenstwo bylo moim najwiekszym bledem, na szczescie bez reperkusji. A odnosnie sprzedawania sie za lepsze zycie... mnie to o ironio nie dotyczy, po "eksie" zostala mi do splacenia pozyczka i zalegle rachunki za prad w wynajmowanym mieszkaniu :D A co do konkubinatu - nie jestem wrogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwerfeq2efq2
kinder niespodziana ale po co wychodziąłs za maz w wieku 19 lat?:-) piszesz,ze do slubu zostałas przymuszona :-) jak tak,to masz cos z psychiką nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efwerfeq2efq2
kinder niespodziana ile w tej chwili masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość game off
wszystko wszystkim, ale ktos kto wychodzi za mąż w wieku 19 lat (będąc dzieckiem w gruncie rzeczy) ma nie po kolei ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efwerfeq2efq2 - "przymuszona" nie oznacza, ze przystawil mi do glowy bron, chodzi mi o zmanipulowanie, zreszta jak slusznie ktos zauwazyl, 19-latka nie mysli jeszcze racjonalnie. Zreszta, nie wiem czy zauwazyles/as, wczesniej napisalam, ze mysle o tym zdarzeniu jako o bledzie i porazce. Ale nie w tym rzecz. W kazdym razie przestancie udawac zgorszonych, bo 90% z was w wieku 19-20 lat ma za soba gorsze rzeczy niz gowniany slub i rozwod. No coz, obluda to nasza narodowa cecha, nad czym ubolewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodabrunetka123
Dla mnie slub niespodziany nie świadczy o tym ze jest nienormalna wręcz przeciwnie była normalną, zakochana dziewczyna a to ze nie wyszło to trudno, zdarza się... Przecież nie da się przewidzieć jakie będą efekty naszych działań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Burgman
Wszystkie kobiety to hipokrytki. Doradzajcie sobie co zrobic zeby zostawic faceta tak zeby jak najmniej bolalo. Jak byl taki temat ze strony faceta, to krytyki pod nim nie brakowalo. Zimne wyrachowane sucze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×